Tematem zainteresowała mnie około półtora miesiąca temu moja stała czytelniczka Małgosia. Z początku uznałem, że przesadza, ale od tamtej pory dochodziło do mnie coraz więcej informacji potwierdzających jej czujność wobec zła.
Może tytułem wstępu jeszcze:
Zło nigdy nie …