Czytelnik Boro poinformował w komentarzu o polskich sklepach bezobsługowych. Niegdyś napisałem o takich sklepach w Holandii.
Wygląda to mniej więcej tak:
Wchodzisz do sklepu, nie mówisz dzień dobry bo nie ma komu, no chyba że innym kupującym, pakujesz …