Taką osobą byłem i ja. Przepuszczano mnie z klasy do klasy. Matematyka była moją zmorą. Nawet na studiach pom kilku poprawkach dopiero zdałem statystykę. Trudno się dziwić jak nie miałem podstaw.
Niedawno rozmawiałem z pewnymi starszymi kobietami. Jedna ok 80 …