Już dawno temu miałem się rozprawić z tym tematem, ale chyba nadszedł czas.
Szatan ma bardzo spersonalizowane taktyki. Dla jednego może być to alkohol, a dla innego tytuł naukowy. Nobilitacja płynąca z wykształcenia buduje pychę. W przypadku Slowiaństwa, jest to takie samo wybraństwo, jak obecnie widzą się wybranymi Żydzi i identycznie jak katolicy uważają, że jest to jedyny kościół Jezusa.
Wyjątkowości możemy doświadczać i my, odrywając się od ekumenistów, co pokazuje, że serce trzeba badać stale. Wszędzie są pułapki. Wyrobiłem sobie przez ostatnie lata przekonanie, że w o wiele gorszej sytuacji są ludzie bez nałogów ponieważ nie zauważają grzechu Lucyfera – pychy. Mogą ewangelizować, mogą mieć tytuły naukowe, mogą znać biblie na pamięć, ale nie zobaczą w sobie tego najbardziej podstępnego i zarazem subtelnego grzechu. Tę pychę zauważam czasem u uzdrawiających, a czasem u pastorów, czy nauczycieli jutuberowych.
Wielki propagator Słowiaństwa Paweł Szydłowski w swym antybiblijnym szale napisał kilka heretyckich książek, gdzie twierdzi w książce “Tajemnice Pisma Świętego:
Stwórca podyktował Biblię w 40 dni, nie lubił religii i religijnych ludzi, a reprezentował cywilizację miliony lat starszą od ziemskiej. Stary Testament zawiera historię naszej planety. Akcja opowiadań biblijnych rozgrywa się na trzech kontynentach i opowiada o losie najstarszych Imperiów obejmujących również terytorium dzisiejszej Polski. Na czele tych Imperiów stali władcy, którzy byli 4-5-metrowymi olbrzymami, a których starożytni Grecy nazywali herosami. W Biblii znani są jako patriarchowie-ojcowie narodów.
Nowy Testament to dzieło kilku genialnych rabinów. Ewangelie były zemstą Żydów na Rzymianach za zniszczenie Jerozolimy i rzeź jej mieszkańców. Z tego powodu ewangelie potraktowane poważnie zieją nienawiścią do chrześcijańskiej rodziny. Również Jezus ze swoją umiłowaną, Marią Magdaleną, przedstawiony jest złośliwie jako osoba obłąkana. Autor broni Jezusa przed ewangelistami, pokazując równocześnie, jak złośliwie przedstawiony jest On w ewangeliach.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/189025/tajemnice-pisma-swietego
Książkę zmiażdżyli czytelnicy, którzy nie dali się nabrać na pseudo naukowe wywody Pana Pawła.
Uważam, że wiara w Słowiaństwo to wyraz pychy. My Słowianie jesteśmy wyjątkowi, ale już Chińczycy czy Indianie lub Anglosasi nie? To ciekawe. Kultura kraju kwitnącej wiśni to kultura pokory.
Otóż wiara na całym świecie podobnie jak i ma to miejsce obecnie była w szatana i upadłych aniołów. Wiara w Boga Jahwe miała miejsce tylko w Izraelu.
Wiele razy pokazywałem, ale chyba za mało, że dla przykładu taka Astarte – przez którą Izrael utracił ochronę Bożą – fenicka bogini miłości i płodności miała swoje odpowiedniczki na całym świecie.
Isis/Izyda – Egipt
Laila – Polska/Polanie. Leila, której kult był między innymi na Jasnej Górze w Częstochowie to pewnie tradycyjna rodzima WICCA. Był tam piękny klasztorek dla dziewic poświęconych Bogini i wielka szkoła duchowa, kapłańska dla Ofiarnic Bogini.
Wicca – symbolem pentagram (Wenus)
Kali – “Pani Kosmosu”
Łada – bogini Mazowsza. Związek Radziecki na jej cześć wyprodukował markę auta. Kawałek rosyjskiej przyspiewki ”
LELIJ, LELIJ, LELIJ ZIELENYJ I ŁADO MOJE!”.
Jurata – to litewska bogini Bałtyku, na której cześć nadano nazwę miejscowości na Półwyspie Helskim.
itd itd..
Czym jest słowiaństwo i jego religia pokazuje wiara znanego satanisty Nergala:
Nergal ma browar o nazwie słowiańskiego boga słońca Perun. Jest to odpowiednik Zeusa. Perun od pieruna. Nawet było takie powiedzenie “do pieruna”. Boga błyskawic.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Perun#/media/Plik:%D0%9F%D0%B5%D1%80%D1%83%D0%BD.1998%D0%B3.%D1%81%D0%BC%D0%B5%D1%88.,%D1%82%D0%B5%D1%85.,%D0%B1%D1%83%D0%BC.40,5%D1%8527,5.jpg
Ostatnimi czasy, Polacy poszukują swej tożsamości zakopanej przez naszych okupantów i stąd sentyment do Słowiaństwa.
Ale czy nie na tej samej bazie, płaszczyźnie nie powstał serwis Nasza klasa?
Myślę, że niejedna osoba popełniła cudzołóstwo z sentymentu do starej szkolnej miłości, a teraz Polacy odurzeni słowiaństwem popełniają cudzołóstwo z pogańską religią z czasów, do których NIGDY nie wrócimy.
A propos sentymentalizmu przypomina mi się doskonały żart:
Przychodzi mężczyzna do klubu sentymentalnych. Przy drzwiach stoi bramkarz. Mężczyzna pyta bramkarza “przepraszam, czy to jest klub sentymentalnych?”.
Na co bramkarz odpowiada: “tak proszę pana, ale to już nie to co kiedyś”.
Słowianie nie są tez zaginionym plemieniem Izraela. Wszelkie materiały wskazują, iż pochodzimy od Jafeta, co może faktycznie miało wpływ na mentalność ludzi i czystość moralną, brakiem skażenia cywilizacją satanizmu z czasów Sodomy i Kanaanu, Fenicji itd.
Miłość do słowiaństwa jest nienawiścią do Jezusa. Nie da się dwóm bogom służyć.
Mówi się o dobroci Słowian i zasadach. Nie ma lepszych niż te zwarte w Nowym Testamencie. To one kształtują osobowość pełną dobra. Wystarczy wspomnieć list do Galacjan:
1. Miłość.
2. Radość.
3. Pokój.
4. Cierpliwość.
5. Łaskawość.
6. Dobroć.
7. Uprzejmość.
8. Cichość.
9. Wierność.
10. Skromność.
11. Wstrzemięźliwość.
12. Czystość.
To przemiana umysłu poprzez regularne czytanie Słowa Bożego przemienia umysł w o wiele lepszy niż mieli nasi przodkowie. Wiara w Jezusa uwalnia nas z wiary w świat demonów: o rusałkach, krasnoludkach, Perunach, Swarogach, Świętowitach.
Żadne z bóstw słowiańskich nie zbawia. Tylko Jezus, a wiara w coś, czego już nie ma i nie będzie jest mrzonką i każdy na swoją odpowiedzialność może w to wierzyć nadal.
Słowiaństwo jest takim samym bożkiem jak piłka nożna, czy nawet szabat, który jest w centrum wiary, czy też duch autorytetu i wiara w każde słowa pastora. Bożkiem może być imię Jezusa a jest ich sporo na rynku wiary (Jehoszua, Jeszu, Jehowa, Jeszua, Isus). Z powodu bożków tyle mamy denominacji.
Mam problem. Odstawiłem pornografię i masturbację, ale powracają w umyśle obrazy panienek z hentajów.Jak sobie z tym poradzić
wyrzekaj sie tego w imię Jezusa. Oddalaj te myśli w imię Jezusa
U mnie jest podobnie,ciezko poradzic sobie z myślami.
Może zacznij się modlić? Czytać Biblię? Mam wrażenie, że sobie żarty robisz.
Michauek, jak cię nachodzi powtarzaj sobie ,,każdą myśl poddaję Chrystusowi”
u mnie jest podobnie,ciezko poradzic sobie z myślami.
Źle mi się kojarzy słowo ,,Słowiaństwo”. Źle mi się kojarzy wszystko, co jest z tym związane. To chyba znak, że jest z tym coś nie tak 😀
Otóż to…
Natrafiałam w internecie na ludzi zachłyśniętych słowiaństwem. Niestety, biła od nich pycha i często wylewało się chamstwo,zwłaszcza jeśli byli to neopoganie.
Ten artykuł to szkodliwa kalumnia na Słowian i ich piękną kulturę. Chociaż z wyznania nie jestem rodzimowiercą słowiańskim, to interesuję się kulturą dawnych Słowian i ich egalitarnym ustrojem.
Co do egalitaryzmu Słowian, to istnieją twarde dowody na taki ustrój społeczny, jak słowa Prokopiusza z Cezarei:
“Albowiem te plemiona, Sklawinowie i Antowie, nie podlegają władzy jednego człowieka, lecz od dawna żyją w ludowładztwie i dlatego zawsze pomyślne i niepomyślne sprawy załatwiane bywają w ogólnym zgromadzeniu.” I wzmianka niemieckiego proboszcza Helmolda:
„…nie znaleźć u nich kiedykolwiek żebraka albo kogoś w niedostatku”. Jednak “dzicy” Słowianie byli bardzo pokojowi, a dzieci były szanowane i nie były poddawane karom cielesnym, co “nowocześni” i “cywilizowani” Europejczycy (z wyjątkiem Szwedów, Finów i kilku innych narodów) i Amerykanie to lubią i poddają dzieci takim karom. Co do szacunku dla dzieci wiem to ze strony Międzynarodowej Federacji Pogańskiej:
https://pl.paganfederation.org/czym-jest-poganstwo/
“Dzieci są kochane i szanowane.”
U Słowian nie istniała, jak już wspomniałem bieda i bogactwo, nie było milionerów obok żebraków, wszyscy żyli na tym samym poziomie. To była tak piękna kultura i niestety ją zniszczono i pozostawiono niewiele śladów.
Mam wrażenie Marku, że nie rozumiesz przesłania. Nikt nie neguje wartości pozytywnych u Słowian.
Jako chrześcijanin biblijny wskazuje bożak w postaci filoslowiaństwa.
Jeśli nie podążasz za Jezusem, to jak najbardziej rozumiem Twoje rozgoryczenie.
Na pewno Słowianie byli mniej barbarzyńscy aniżeli Rzymianie, co nie nadaje im statusu świętych.
Na pewno warto zwrócić uwagę na pro rodzinność Słowian
“Na ziemiach polskich początkowo podstawową komórką społeczną była rodzina wraz z krewnymi. Grupa rodzin z danego terytorium tworzyła małą społeczność zwaną opolem[39]. Opola z poszczególnych terenów (zazwyczaj oddzielonych od siebie barierami naturalnymi jak rzeki, góry czy bory) tworzyły plemiona (np. Polanie, Wiślanie, Bobrzanie, Goplanie itp.)”
Świętowit byl bogiem wojny…
Porównując do imperialistycznych zapędów i zepsucia Rzymu Słowianie byli do rany przyłóż.
Ale w dlaszym ciągu bylo pod wplywem demonów (bożków).
Nie zrozumiałeś sensu tekstu, w którym obalam bezpodstawne sentymenty do słowiaństwa, które już NIGDY się już NIGDY nie odrodzi w przeciwieństwie do realnego wpływu Krolestwa Bożego na czasy współczesne.
Slowiaństwo nic nie oferuje obecnie.
Król Niebios oferuje wszystko.
Albowiem te plemiona, Sklawinowie i Antowie, nie podlegają władzy jednego człowieka, lecz od dawna żyją w ludowładztwie i dlatego zawsze pomyślne i niepomyślne sprawy załatwiane bywają w ogólnym zgromadzeniu.”
Dalsza część słów Prokopiusza z Cezarei.
” A także co się tyczy innych szczegółów te same mają, krótko mówiąc, urządzenia i obyczaje jedni i drudzy ci północni barbarzyńcy. Uważają bowiem, że jeden tylko bóg, twórca błyskawicy, jest panem całego świata i składają mu w ofierze woły i wszystkie inne zwierzęta ofiarne. O przeznaczeniu nic nie wiedzą, ani nie przyznają mu żadnej roli w życiu ludzkim, lecz kiedy śmierć im zajrzy w oczy czy to w chorobie, czy na wojnie, ślubują wówczas, że jeśli jej unikną, złożą bogu natychmiast ofiarę w zamian za ocalone życie, a uniknąwszy, składają ją, jak przyobiecali, i są przekonani, że kupili sobie ocalenie za tę właśnie ofiarę. Oddają ponadto także cześć rzekom, nimfom i innym jakimś duchom i składają im wszystkim ofiary, a w czasie tych ofiar czynią wróżby. Mieszkają w nędznych chatach rozsiedleni z dala jedni od drugich, a przeważnie każdy zmienia kilkakrotnie miejsce zamieszkania. Stojąc do walki na ogół pieszo idą na nieprzyjaciela, mają w ręku tarczę i dzidę, pancerza natomiast nigdy nie wdziewają. Niektórzy nie mają ani koszul, ani płaszcza, lecz jedynie długie spodnie podkasane aż do kroku i tak stają do walki z wrogiem.
Obydwa plemiona mówią jednym językiem, niesłychanie barbarzyńskim. A nawet i zewnętrznym wyglądem nie różnią się między sobą, wszyscy bowiem są rośli i niezwykle silni, a skóra ich i włosy nie są ani bardzo białe względnie płowe, ani nie przechodzą zdecydowanie w kolor ciemny, lecz wszyscy są rudawi. Życie wiodą twarde i na najniższej stopie, jak Massageci [Hunowie] i brudem są okryci stale jak i oni. A przecież bynajmniej nie są niegodziwi z natury i skłonni do czynienia zła, lecz prostotą obyczajów również przypominają Hunów. Także i imię mieli dawien dawna jedno Sklawinowie i Antowie; jednych i drugich bowiem zwano dawniej Sporami, sądzę że dlatego, ponieważ rozproszeni, z dala od siebie, zamieszkują swój kraj. Dlatego też mają tam u siebie wiele ziemi; po drugiej stronie Istru bowiem przeważnie oni mieszkają.”
Czy aby Słowianie tacy wspaniali i łagodni? Jedną z gałęzi ich gospodarki był handel niewolnikami, nawet pobratymcami. Ofiary z ludzi dla swoich bogów to też nie jakieś sporadyczne przypadki. Sto lat temu podobną ścieżką wyjątkowości swojej nacji poszli Niemcy (Germanie). Doprowadziło to ich do nazizmu i twierdzenia, że są wyjątkowi. Czyli rasa panów i wszystkie tego skutki. Czy teraz czas na zwiedzenie Słowian?
krysio
Świetny, fantastyczny tekst!
Pycha może czaić się wszędzie. Od kilku lat się jej uczę na przykładzie innych i poprzez samoobserwację oczywiście – jej mechanizmów, jej postępów.
Myślę jednak, że Słowianie są zaginionym pokoleniem Izraela. W mojej opinii potwierdza to nasza historia i czasy obecne – czyli to, że od wieków trzymają nas w ryzach jako zaścianek Europy, jako tych gorszych – i tyczy się to wszystkich Słowian. Oni to wiedzą, temu też jedzenie w Polsce jest bardziej toksyczne niż choćby w Niemczech – zresztą przykłady można mnożyć.
W piątej linijce miało być oczywiście “podstępów”.