Jakże wiele krzywdy można zrobić słowem, przekonali się rodzice dziecka, które takie właśnie słowa usłyszały od katechetki:
”
Kinga Łyszczyńska spod Warszawy przyznaje, że jej dzieci zostały ochrzczone, posłała je nawet do pierwszej komunii, przez pewien czas chodziły na religię. Do czasu.
– Wszystko zaczęło się od tego, że niedługo po komunii zauważyłam potężną zmianę w zachowaniu mojej córki, nagle przestała spać w nocy, krzyczała, stała się bardzo nerwowa – wspomina Łyszczyńska, po godzinach administratorka facebookowej grupy „Nasze dzieci nie chodzą na religię”. Zdecydowała się na wejście w internetową społeczność ludzi bezwyznaniowych, bo nie wytrzymała tego, jak szkoła krzywdzi jej dzieci.
Zaczęła w końcu dopytywać córkę o przyczyny jej dziwnego stanu. Okazało się, że pani katechetka oświadczyła w klasie, że jeśli ktoś nie chodzi regularnie do kościoła, nie przyjmuje komunii, na pewno umrze we śnie, a potem będzie się smażył w ogniach piekielnych.
Łyszczyńska: – Powiedziałam: basta. Nie pozwolę, by moje dziecko czuło się odrzucone, przeklęte.”
źródło:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/%E2%80%9Ekto-nie-przyjmuje-komunii-umrze-we-%C5%9Bnie-a-potem-b%C4%99dzie-si%C4%99-sma%C5%BCy%C5%82-w-ogniach-piekielnych%E2%80%9D/ar-AAwPI9Z?ocid=spartandhp#page=1
Należałoby sobie zadać pytanie: ileż takich spraw nie ujrzało światła dziennego? ile dzieci, a później dorosłych żyje w potępieniu, gdyż nie poznali prawdziwej ewangelii a co za tym idzie miłości Jezusa.
Kościół rzymski nadal krzywdzi ludzi. Można by książkę o tym napisać.
Oni są jak Owsiak. Pod otoczką oferowanej pomocy i dobra zasiewane jest zło.
Miejmy nadzieję, że biblijna nierządnica długo nie pociągnie. Ale rodzice powinni zastanowić się nad tym czego i jak ich dzieci są nauczane na lekcjach religii.
Ja za to słyszałam, że dzieci bez chrztu (nawet noworodki) idą do piekła. Nie wierzę, żeby Bóg był takim sadysta żeby posyłal małe dzieci do piekła :/
Ani ja, przecież takie powiedzenie nawet nie trzyma się kupy, noooo… :/
A ta katechetka to chyba naprawdę nie myślała mówiąc coś takiego…ale mama dziecka dobrze zrobiła z tym wypisaniem, zawsze to jedno dziecko mniej na religii 🙂
Dlatego co piątek o 20.00 wszyscy chętni (tam, gdzie aktualnie się znajdujemy) modlimy się i wspólnie prosimy Boga o uwolnienie jak największej ilości ludzi w tym kraju z duchowej niewoli Babilonu, który używa strachu do przyprowadzania ludzi siłą i podstępem do oddawania czci demonom.
Oby takich duchowych przebudzeń było jak najwięcej 🙂