Wczoraj napisałem o czczeniu innych bogów, a dzisiaj postanowiłem dzień w dzień podzielić się z Wami moim rozumieniem przykazań. Jako kolejne rozważanie będzie to dotyczące szanowania naszych rodziców.
“Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.’
Pozornie sprawa jest prosta, ale nie tak do końca. Szacunek należy się każdemu. To po pierwsze.
Po drugie są w Nowym testamencie pozornie wykluczające się przykazania Jezusa.
Z mojego doświadczenia chrześcijańskiego blogera wiem, że ta część przykazania po przecinku, nieznana katolikom, sprawdza się aż nazbyt w życiu ludzi. Nie znam osoby, choc pewnie takie są, którzy jednocześnie nie szanowaliby rodziców i dobrze się im wiodło. Jeśli masz problemy finansowe pomimo Twoich dużych wysiłków, to pierwsze co powinieneś zrobić, to spojrzeć na swoje relacje miedzy Tobą a rodzicami.
Brak szacunku do rodziców często powoduje brak błogosławieństwa i to głównie w finansach.
Wiem, że książki można by napisać o doświadczeniach dzieci z ich rodzicami. Na pewno jest wiele przypadków, kiedy nasi rodzice nie zasłużyli na szacunek, nie zapewnili nam bezpieczeństwa albo emocjonalnego, albo finansowego. Część była nawet wykorzystywana seksualnie, ale co na to mówi Pismo?
“”Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?”. Jezus mu odrzekł: “
Nie myślcie, że nie wiem co pisze. Doznałem od innych ludzi wiele krzywd i staram się im przebaczać, a więc jestem w tym praktykiem. Jest ciężko, ale my mamy zrzucić takie urazy na Jezusa:
” Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” Mateusza.
Traumatyczne przeżycia są dziełem szatana a Pan Jezus przyszedł zniszczyć dzieła diabła między innymi przez nakaz przebaczania. Prawdziwy chrześcijanin powinien pójść do rodzica, który go skrzywdził i wybaczyć mu. W ten sposób nie tylko zrzucimy jakże ciężki balast nieprzebaczenia ale będziemy również posłusznymi wykonawcami Słowa Jezusa.
Przeanalizujmy nakaz z Łukasza:
“Ale wam, którzy słuchacie, powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą, (28) błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy was krzywdzą.”
Miłowanie nieprzyjaciół nie oznacza zaprzyjaźnienia się z nimi, ale właśnie nadstawiania tego drugiego policzka jakim jest zmiana postawy z tej światowej nastawionej na zranienie i urazę na postawę miłosierdzia. Ciężkie co?
29) Temu, kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi, a temu, kto ci zabiera płaszcz, i sukni nie odmawiaj.
Jeśli koncentrujemy się na naszym oprawcy to niestety stajemy się obłudnikami ponieważ nasz Bóg przez Jezusa Chrystusa zapomniałem nam o wiele większy dług.
(32) A jeśli miłujecie tych, którzy was miłują, na jakąż wdzięczność zasługujecie? Wszak i grzesznicy miłują tych, którzy ich miłują. (33) Jeśli bowiem dobrze czynicie tym, którzy wam dobrze czynią, na jaką wdzięczność zasługujecie? Wszak i grzesznicy to samo czynią.
W powyższym i poniższym tekście biblijnym z Łukasza dostajemy nakaz Boży aby kochać nieprzyjaciół.
Ale miłujcie nieprzyjaciół waszych i dobrze czyńcie,….Bądźcie miłosierni, jak miłosierny jest Ojciec wasz.”
Jeśli mamy kochać nieprzyjaciół, to o ileż bardziej naszych rodziców?
Teraz przejdźmy do owego pozornego zaprzeczenia analizowanemu przykazaniu.
Pan Jezus powiedział również:
“Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim.” Łk 14
Otóż metodologia analizy biblijnej polega między innymi na tym, że Pismo tłumaczy Pismo. Dlatego należy znać całe Pismo.
Należy tez wiedzieć, że nasz Bóg używał rozmaitych środków stylistycznych, porównań, metafor, przypowieści. Nie znam osobiście żadnego człowieka, który wyłupałby sobie oko, a tak mówił Pan Jezus o gorszącym oku.
Tak więc nienawiść w tym przypadku oznacza iż priorytetem w naszym życiu ma być Pan Jezus. W jaki sposób? Czy tylko poprzez modlitwy? Nie. Tutaj z kolei inna część Pisma nam to tłumaczy:
19 Wtedy przyszli do Niego Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu. 20 Oznajmiono Mu: «Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą». 21 Lecz On im odpowiedział: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je».
Tylko poprzez posłuszeństwo Słowu Bożemu stajemy się rodziną z Jezusem. Nie ma innej opcji, a to oznacza, że jeśli nasi rodzice błądzą, lamią Prawo Boże, to my nie możemy ich w tym spierać.
Przykładowo są święta Easter (Wielkanoc), rodzice nas wysyłają z koszyczkiem z zajączkami i pisankami. Żaden uczeń Jezusa nie wykona takiej prośby rodziców, gdyż bardziej kocha Jezusa niż rodziców. Mam nadzieje, że dobrze to tłumaczę.
Tak jest ze wszystkim innym. Rodzice mogą zmuszać nas do nienawiści tych samych wrogów, a nawet mogą oni wspierać nieBoże zachowania naszych żon i mężów. Wtedy my się z tym nie zgadzamy kochając Boga poprzez posłuszeństwo.
Jeśli więc ktoś naucza, że Prawo Boże nie obowiązuje, to jest zwykłym zwodzicielem. Wszystkie przykazania nas obowiązują.
Reasumując mamy naszym rodzicom przebaczać, mamy ich szanować, pamiętać o nich, troszczyć się, ale nie zgadzać się na łamanie Prawa Boga.
_______________________
Prowadzenie bloga jest możliwe dzięki Waszemu wsparciu. Jeśli lubisz odwiedzać mój blog, to podaję link do wsparcia, za które serdecznie dziękuję:
detektywprawdy.pl/2018/01/22/powrot-do-przeszlosci/
wg mnie czcić ojca swego i matkę swoją może się odnosić do wszystkich braci milujacych Boga… wiec wynika z tego że wszystkim nieprzyjaciołom i grzesznikom należy wybaczać i miłować… za to swoich braci wypełniających Słowo Boże należy czcić?
ile razy wybaczyc -jezeli chodzi o liczbe wiesz
Zatem familiada wygrana
a po przecinku kiedy i w jakich warunkach przebaczyc juz nie wiesz?-slowa Syna Bozego Jezusa Chrystusa
Przypomne :kiedy ktos Cie prosi czyli przeprasza (ZALUJE) na ziemi a nie szydzi albo “struga rysia”, “rznie gluba” , “udaje durnia”jakby nic sie nie stalo
Przeczytaj chlopie pare wersow nizej po 77 razach . To sie bierze razem a nie oddzielnie
i modliwte Ojcze Nasz….i (PROSBA) wybacz nam nasze winy….jako i my wybaczamy (czyli jak nas prosza jak my Ciebie Boze Ojcze)
“Balast nieprzebaczenia”? zmiluj sie jakies nowe faryzeizmy tworzysz?
Praktyka jest niestety taka ze jak idziesz wybaczyc i pojednac to czlowiek ci powie przepraszam bo domysla sie ze o to ci chodzi ale i tak nie czuje i nie przejmuje sie na ile ci spierdzielil zycie i nie zamierza rekompensowac
w skrocie widzi szanse na rozejscie sie po kosciach -ulamek sekundy zajmie slowo na glos “sorki”
tamci (nielitosciwy dluznik) padli na twarz i prosili o zwloke bo wiedzieli ze cala rodzina pojdzie w niewole
jaj sobie z tego nie robili,
Musisz Grześku widocznbie przerobic lekcję z Jana 3.3-5
Po to mamy to robić aby dawac świadectwo odmienności. Nie nasza to sprawa czy ktoś będzie żalował. Na sądzie ostatecznym Bóg mu powie: zobacz Stefan, Twój kolega który ci wybaczył pomimo że go skrzywdziłeś nie wpłynął na Twoją zmianę.
Piszesz Grześku o faryzeimzmie. No cóż nie poznałeś Jezusa. On wybaczył Ci wiecej niż Ty masz do wybaczenia innym
Grzesiu,dopóki nie wybaczysz przewinień innych w stosunku do Ciebie, będziesz miał żal w sercu, który potrafi przerodzić się w nienawiść.
Poza tym ciągle będzie Cię coś bolało, mierziło, rozjątrzało. To złe uczucia.
Być może jesteś gościem, który mało przewinił wobec innych, ale został bardzo skrzywdzony przez drugiego człowieka.
Poznając Jezusa dowiesz się, że to świat demonów sprawia, że ludzie źle postępują. Oni sami zaś nawet z tego sobie sprawy nie zdają.
Znając Jezusa jesteś wygrany, dostrzegasz i umiesz określić niesprawiedliwość.
Znając Jezusa wiesz, że Ten potężny Bóg Cię wybrał, stałeś się w Jego oczach wyjątkowy.
Jezus wyzbył się wszelkiej godności, honoru, był obrażany, opluwany, wzgardzony, zraniony gorzej niż pobity pies, cierpiał na ciele i na duszy.
Będąc Bogiem dał się tak poniżyć, aby Tobie zagwarantować życie wieczne w Jego obecności na nowej ziemi, która będzie prawdziwym rajem.
To co zobaczysz, po czym będziesz chodził, z czego będziesz mógł korzystać, co będziesz robił w otoczeniu chwały Pańskiej umywa się z wszelkimi stratami jakie poniosłeś i poniesiesz na tej splugawionej grzechem ziemi.
To On Jezus zechciał Ci podarować tyle wspaniałych rzeczy, których nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić.
Przeczytaj Ks. Obj. o Nowym Jeruzalem i o drzewie pełnym owoców – to jest tylko skrawek tego gdzie Pan Jezus chce Cię umieścić.
Wyobraź to sobie.
Bóg powiedział, że wynagrodzi Ci każdą stratę tak, że będziesz zdumiony.
Wielka rzecz, że Cię wybrał, że wyrył sobie Ciebie na ręce zanim się urodziłeś. Wyobrażasz sobie to?
Bóg, który stworzył cały świat zaprasza Cię do nowego domu!
A teraz pomyśl, jaka strata jest tyle samo warta jak to co Cię czeka.
Materialna żadna, wszystko się umywa do tego co Ci Bóg chce ofiarować.
Uczuciowa? Też nie, bo Pan Jezus chce ukoić Twój ból. On wszystko rozumie, o wszystkim wie. Tak bardzo Cię kocha.
Bóg jest z Tobą, nie jesteś sam, masz najpotężniejszą istotę obok siebie i w swoim sercu.
Zrozum, że pretensje do innych nie są nic warte w takim przypadku.
Diabeł się cieszy, że jesteś zły na kogoś, że nie potrafisz wybaczyć. Podsyca Twoją złość.
Pokaż Mu, że masz tego pajaca gdzieś, że wolisz stać przy Bogu, bo On już wygrał z tym dziadem.
Pokaż też ludziom, którzy Cię skrzywdzili, że masz to gdzieś, że nic sobie z tego nie robisz. Bądź dla nich dobry, chociaż wyrządzili Ci zło.
Diabła szczyści, że nie ma wpływu na Ciebie, Pan Jezus ucieszy się tak bardzo, pomódl się o te osoby.
Żebyś tylko się nie zdziwił jak zobaczysz u nich zmianę.
To Ty jesteś bliżej Jezusa niż oni, więc masz większe pole manewru. A dzięki Twojej postawie może i do nich zawita Prawda. Moc Boża jest niezgłębiona.
Pamiętaj, że to Ciebie Pan Jezus wybrał. Idź za Nim, spróbuj skorzystać z Jego rad, bo są bardzo mądre.
Ludzie często nie rozumieją ich i mówią – nie no to niemożliwe, ja mam się o niego modlić chociaż tyle mi zrobił? To jest nasze ludzkie podejście.
Jednak mamy postępować nie po ludzku, ale po Bożemu.
Gdy będziesz się trzymał rad Pana Jezusa, sam się zdziwisz jak Twoje serce stanie się miększe i miększe.Bóg chce pisać po Twoim sercu, daj Mu szanse.
Pamiętasz jak pisał po piasku, gdy zacietrzewieni ludzie chcieli ukamienować nierządnicę? Bądź taki jak On 🙂
“Kochany Tatus” (gwalciciel) pisaly dzieci najwyrazniej z syndromem sztokholmskim
a nie 321 z idealem wybaczenia i idealem milosci
bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/7,48722,22973933,xasxcas.html#Z_BoxLokKrajLink
Ojciec gwałcił, a dzieci mówiły: “Kochany tatuś”. Adwokatka: to najtrudniejsza z moich spraw”
a moze jednak to idealne wybaczenie
Jak sadzicie?
Pan Jezus nie przyszedł do nas, abyśmy zwracali się do Niego w błahych sprawach. Lecz przyszedł jako Najpotężniejszy i Jedyny Sędzia. Przyszedł też jako Obrońca najbardziej pokrzywdzonych , zgwałconych też(czytaj proroctwa).
Dał nam mądre przykazanie, abyśmy stali się jak dzieci.
Co robi dziecko, które jest niewinne, nie umie czynić zła, nikt go nie nauczył jeszcze ( na szczęście) oddawać złem za zło, nie umie nienawidzić, bo ma jeszcze czyste serce nieskalane przez świat – co robi takie dziecko?
Skrzywdzone biegnie z płaczem do rodziców.
Wiele można wyciągnąć wskazówek z tego przykazania.
Jedno z nich polega na tym, abyśmy zaufali Panu Jezusowi. Chociaż najbardziej skrzywdzeni skierowali się z tym ciężarem do Pana Jezusa, Najpotężniejszego Sędziego. Niech On zajmie się tą sprawą.
Bogu nic nie umknie, żadna krzywda ludzka, zaufanie to podstawa.
Jak małe dziecko wypłacz się przed Nim, oddaj Mu tą sprawę, wiedząc kim jest, i pozwól, aby jako Najsprawiedliwszy Sędzia, Najmiłosierniejszy Bóg ukoił Twoje serce po wyrządzonej krzywdzie.
Pan Jezus czeka i pragnie, abyśmy Mu oddali wszystkie nasze troski, ponieważ chce się nimi zająć. Jest Bogiem, który oddał za nas życie. Był niewinny, a został potraktowany najgorzej jak sobie można wyobrazić.
Wielu ludzi doznało i doznaje makabrycznych krzywd, czego nie da się nawet opowiedzieć, ale przyjdzie czas, kiedy Pan Jezus wróci i odda każdemu sprawiedliwość.
Ból po krzywdzie jedynie może ukoić wiara w Jezusa, tylko trzeba Go bardziej poznać.
To nie jest postać narysowana na obrazku, tylko Bóg, który stworzył cały świat i ma moc również ten świat obrócić w pył.
Takiemu Bogu warto powierzyć najtrudniejszą ze spraw.
Na dzieci i ich krzywdę Jego oczy skierowane są na pierwszym miejscu.
Ps. Nienawidzę złych czynów, ubolewam na krzywdą ludzką, lecz staram się korzystać z rad Pana Jezusa bo wiem, że są najlepszymi wskazówkami dla nas.
Chwała Panu Jezusowi Chrystusowi za Ciebie i te słowa Dużo Błogosławieństwa od Pana Jezusa Naszego Zbawiciela Pozdrawiam serdecznie dziękuję Wierząca Bogu i Jego Słowu
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie tego wersetu…
Chwała Bogu za wszelkie moje teksty i za Ciebie Asia 🙂
“Przykładowo są święta Easter (Wielkanoc), rodzice nas wysyłają z koszyczkiem z zajączkami i pisankami.”
bardzo łagodny przykład 🙂
Ja miałem coś takiego:
– rodzice organizują spotkanie katolickie (tak, są takowe), trzeba popilnować dzieci, które są zostawiane w opieke przez innych rodziców, którzy udają się na to spotkanie – Na spotkaniu (z księdzem itd) przekazywane jest 100% doktryny katolickie.
– pada prośba rodzica do syna/córki (chrześcijanina, akurat jedynej osoby dyspozycyjjnej na tamten czas): pomożesz popilnować dzieci?
– taki opiekun jest puźniej oczywiście zapraszany do grupy, dziękuje się mu itd..
teoretycznie wypadało pomóc.. a z drugiej strony nie koniecznie :/ ja ostatecznie zrezygnowałem, choc wiem jak to wyglądało z ich strony..
troche może odbiegłem od tematu, ale tak mi sie przypomniało.. 🙂
nie odbiegłeś bo to jest właśnie Miecz Pana Jezusa
Mam pytanie co do Wielkanocy. Czy admin i w ogóle ludzie na tym blogu ją obchodzą? Nie mówię o chodzeniu z koszyczkiem,ale na Wikipedii przeczytałam o obchodach Wielkanocy u protestantów: “Wierni Kościołów wyrastających z nurtu reformacji spotykają się na uroczystych nabożeństwach, aby cieszyć się z pamiątki zmartwychwstania Jezusa, aby wspólnie wielbić Boga, czytać i rozważać jego słowo zapisane w Piśmie Świętym. Dzień ten jest dniem radości i śpiewu, w zależności od Kościoła różnie celebrowany, jednak wszędzie mający radosny i podniosły charakter.” Czy taka forma jest dozwolona?
dobre pytanie. Skonstruuje tekst nt
“Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.”
Dlaczego szacunek do rodziców ma mieć wpływ na długość naszego życia na ziemi? Ja to widzę tak:
– oddajemy szacunek naszym rodzicom nie tylko przez grzeczne słowa, etc. Cześć i szacunek oddajemy również poprzez uczynki. Opiekujemy się rodzicami, kiedy są już w podeszłym wieku. Dbamy o nich, troszczymy się jak możemy (tak przynajmniej powinno być :))
I to wszystko widzą nasze dzieci, które przecież wychowujemy. One biorą z nas przykład, aby następnie opiekować się nami, gdy to my już nie będziemy w stanie sami zadbać o siebie.
W Słowie Bożym jest ogrom treści. W zależności, z której strony spojrzysz, zawsze coś nowego dojrzysz.
I to jest piękne