“Radni w Szczecinie zmierzą się z pomysłem przerobienia Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej na monument poświęcony Matce Boskiej.”
Tak ma wyglądać ów pomnik:
To, co przychodzi mi na myśl czytając takie informacje to cytat z Ozeasza:
“Lud mój ginie, gdyż brak mu poznania; ponieważ ty odrzuciłeś poznanie, i Ja ciebie odrzucę, abyś mi nie był kapłanem, a ponieważ zapomniałeś o zakonie swojego Boga, Ja też zapomnę o twoich dzieciach.”
Katolicy są ludem Boga. Stąd w Apokalipsie również Bóg mówi o swoim ludzie w Wielkim Babilonie “ludu mój wyjdź z niego”.
Polacy giną, gdyż brak im poznania Boga. Oddanie Polski Królowej Niebios w XVI wieku skutkowało III rozbiorami, dwoma wojnami, komunizmem i przekrętem okrągłego stołu.
Stąd nasza niewdzięczna rola informować ludzi o SKUTKACH oddania się duchowi, którego katolicy wcale nie znają.
Pismo mówi:
“jeden jest pośrednik między Bogiem a ludźmi – Jezus CHRYSTUS”.
Maria, matka Jezusa śpi w grobie jak wszyscy inni.
Jednak okultyści z kościoła Rzymu kierowani nie Duchem Bożym poddają jak widać po wielu takich akcjach w Polsce miasta i wioski temu duchowi przeciwnemu Bogu. Tam gdzie jest RZEKOMA Maria są same nieszczęścia. Mieszkania obstawione figurkami sygnalizują, że nie jest w tym domu dobrze.
Atak na Polaków idzie z kilku stron. Z jednej strony Islam, z drugiej rzekoma Maria a z trzeciej religia zwana ateizmem (wiara w niewiarę jest wiarą). Z czwartej strony chrześcijaństwo kiełbaskowe: dam innym kiełbaskę na pikniku, a uwierzą w Boga.
Stąd moje wyliczenia o liczbie zbawionych. Nie każdy kto mówi mi Panie wejdzie do królestwa niebios…
Bóg na dzień wszystkim.
Bardziej wierze ks. Piotrowi Glasowi ktory mowi ze szatan najbardziej nienawidzi i boi sie Maryji zwlaszcza potwierdza to sam demon podczas egzorcyzmow gdy przymuszony pod koniec mowi prawde.
prawda jest taka, że Polska “dzięki” tej owej Marii była od czasu ustanowienia ją królową Polski poniewierana i boleśnie doświadczana. Jeśli wolisz wierzyc przedstawicielom odstępczego kościoła niż powiązać fakty, to Twoja sprawa.
Każdy ma wolną wolę. Jednak to katolicy oglądają filmy protestanckie o Bogu, wchodzą na strony protestanckie, a nie na odwrót.
Myślę raczej, że przymuszony, pod koniec zadaje ostatni chaotyczny cios kłamstwa, żeby odbiór byl taki jak napisałes.
Też tak kiedyś myślałem i cieszyłem się jak dziecko, że zostaliśmy wybrani jako naród, że takie są wobec nas plany i przepowiednie…
Do czasu – konkretnie, dopóki nie zacząłem czytać Pisma Świętego i opracowań na jego temat. Utkwiły mi w głowie różnice między przykazaniami zapisanymi w księgach ST (Rodz. i Powt prawa) a katechizmem kościoła, powodujące, że jako zupełnie nieświadomi zostaliśmy wpakowani w okropny grzech jakim jest bałwochwalstwo. Potem widziałem w kolejnych czytanych księgach, jak bardzo Pan Bóg nienawidzi tego właśnie grzechu, dochodząc też do wniosku, że kolejność przykazań nie jest przypadkowa.
Potem, już w Ewangeliach słowa Pana Jezusa o trzymaniu się ludzkich tradycji i sprytnym uchylaniu Bożego przykazania, ale także: “przyjdźcie do MNIE wszyscy”, “kto do MNIE przychodzi, tego precz nie odrzucę” i wiele innych.
W końcu Dzieje i listy, gdzie przeczytać można, że “bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi”, “Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi – człowiek, Chrystus Jezus”.
W końcu, przy kolejnym czytaniu lub słuchaniu Ewangelii: “Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze”. Sprawdź, proszę, co jest dalej – bo Pan Jezus nie mówi tam o swojej mamie. Gdyby rola pośredniczki czy współodkupicielki była dla tej świętej kobiety przeznaczona, to wiele razy moglibyśmy przeczytać o tym na kartach Biblii. Tak się jednak nie dzieje.
Dotarło do mnie, jak byłem okłamywany…
Co do mówienia prawdy przez demony, nawet “przyciśnięte”, proponuje zachować jednak ostrożność – to są jednak duchy kłamliwe i zwodnicze.
Z Panem Bogiem.
Bob
Demony nie boją się Marii, tylko są świetnymi aktorami które we wszelki sposób będą chciały Cię zwieść.
Do egzorcyzmu trzeba podejść w bezpieczny sposób, to znaczy nie dyskutować z nimi.
Twoim zadaniem w autorytecie Jezusa jest je wyrzucić a nie prowadzić z nimi pogawędki.
Myślisz, że jeśli demon powie, że boi się Marii to mówi prawdę?
Nie!
W taki sam sposób może zareagować jak go postraszysz Biblią, kijem itd.
Byleby Cię zwieść.
Demony wyrzuca się tylko w imieniu Jezusa Chrystusa, nie jakiejś Marii, czy kogokolwiek innego
Tylko w Jezusie Chrystusie każdy wierzący ma autorytet nad demonami i szatanem.
A używanie imienia Marii w czasie egzorcyzmu to jest błądzenie i głupota.
Do niczego to nie prowadzi.
Biblijna Maria matka Jezusa już dawno śpi, była zwykłą kobietą, nadawanie jej jakiegoś tytułu w dzisiejszym rzymskim kościele, jest obrazą dla Boga który jest zazdrosny o każdego bożka.
Demon jak i szatan kłamie i zwodzi. Może udawać,że boi się Maryi byśmy uwierzyli, że ona jest na równi z Bogiem. Prawdziwa Maria była skromną kobietą oddaną Bogu i mężowi i tak samo czeka na zmartwychwstanie jak my. Nic nie pomogą modlitwy do zmarłych… Tylko do Boga mamy sie modlić.
Prawdziwa Maria śpi w grobie, a ta rzekomo istniejąca to podszywający się demon, który odbiera cześć i chwałę Bogu.
Czas na przeprowadzkę ;-D
nie, czas na walkę!
🙂
I modlitwę! 🙂
Swoją drogą, jaki brzydki ten pomnik, MAKABRYŁA jak nic… :/
A 7 października wokół Polski będzie odmawiany różaniec… http://natemat.pl/217247,myslales-ze-to-zart-a-oni-naprawde-to-zrobia-za-chwile-tysiace-polakow-wyjda-na-granice-z-rozancami-w-dloniach
Może jakiś post + modlitwa za kraj w tym dniu?
Mnie to nieustannie dziwi i szokuje, ktoś sobie żartował że lepiej by zrobili jakby wyszli ze świniami na smyczy 😀 (w końcu islamiści nie jedzą mięsa wieprzowego, nie?)
Jednym z “blogoslawienstw” tejze krolowej niebios jest mizeria gospodarcza naszej ekonomii krajowej co przeklada sie na pustoszace portfele drozyzne najpodstawowszych dobr np. zywnosci, odziezy, niezbednych do zycia. A oprocz tego tych “wspanialosci” jest bez liku…
Armia Radziecka coby nie mówić uratowała Polaków przed Zagładą ,oraz dała im Szczecin(Szczecinianie-Polacy plujący na AR to jakby piłować gałąź na której się siedzi-bez niej może i były Wrocław i Gdańsk ale w życiu Szczecin),a “matka boska” kompletnie nic