Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Niespotykany opis nowego przekładu biblijnego.

Niedawno szukałem biblii na prezent i natrafiłem na bardzo ciekawą wersję mająca miec premierę w polowie listopada.

Jednak nie tylko przekład mnie zaintrygował, ale opis:

 

OD WYDAWCÓW

Słowo zaproszenia

Trzymasz w ręce nie tyle Księgę, co bibliotekę sześćdziesięciu sześciu Ksiąg Starego i Nowego Przymierza. Uwiecznione w nich słowa wkraczały w ludzką rzeczywistość stopniowo, na przestrzeni bodaj tysiąca czterystu lat, aby w końcu znaleźć potwierdzenie i pełny wyraz w Słowie, które stało się ciałem, w Jezusie Chrystusie.

Księgi tego zbioru nie przestają służyć wielu za podręcznik definiowania racji. Tymczasem mają one służyć pogłębianiu relacji. Obserwując wzmożone wysiłki współczesnych sobie uczonych, Pan Jezus Chrystus podsumował: „Zagłębiacie się w Pisma, ponieważ sądzicie, że macie w nich życie wieczne, podczas gdy one składają świadectwo o Mnie. A jednak nie chcecie przyjść do Mnie, aby zyskać życie.”

Trudno o lepsze ujęcie sprawy. Jeśli na kartach tych Pism zamierzasz szukać przede wszystkim racji, to zapewne ją znajdziesz, jak wielu innych – na własną miarę, jednym na pociechę, drugim na przekór. Może tej racji zechcesz bronić, a nawet za nią umrzeć. Jeśli jednak dzięki tej Księdze nie nawiążesz relacji z Osobą, z Panem wszechrzeczy, Jezusem Chrystusem, jeśli On sam nie stanie się rdzeniem Twojego życia, to uzbrojony w prawdziwe racje, możesz rozminąć się z prawdziwym życiem.

Księga ta nie należy do łatwych. I dobrze. Szczerzej przyjdą Ci słowa: „Panie, otwórz mi oczy na to, co na tych kartach czytam, a to, co zrozumiem, zastosuję w życiu.” Przy takiej postawie doznasz czegoś szczególnego: zauważysz, że Pismo Święte jest Księgą, którą czyta się w obecności jej Autora. Na tym polega wyjątkowość tej Księgi – i przygoda, do której Cię zapraszamy.

Ewangeliczny Instytut Biblijny”

 

__________________

Jeśli na kartach tych Pism zamierzasz szukać przede wszystkim racji, to zapewne ją znajdziesz, jak wielu innych – na własną miarę, jednym na pociechę, drugim na przekór.”

 

 

Jakże mocny i przeszywający duszę człowieka jest ten opis. jakże wielu jest ludzi czytających biblię na użytek swego jadu, zawiści, oczerniania. Wszystko w imię prawdy. Jakże niewiele jest miłości w sporach. Wynika to z tego, że osoby czytające biblię a pełne nienawiści do bliźniego swego są tak naprawdę sługami szatana.

Biblia ma służyć w dążeniu do świętości, a nie do licytacji na wersety. Owszem mamy dążyć do prawdy, ale nie poniżając innych. Nie po to by pokazać swoją wyższość.

Brawo dla instytutu Biblijnego za opis. Chwała Bogu za tych ludzi.

Zaktualizowane: 10 listopada 2016 - 12:39

37 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Słowo Pana = Słowo Życia = Jezus Chrystus żyjący!

  2. Piotr, czyli kamień, nie skała

    Opis jest genialny i mądry, zapowiada się też ciekawe tłumaczenie. Czcionka również bardzo czytelna i miła dla oka:
    https://feib.pl/wp-content/uploads/2016/06/Wstep-Biblia-2016-EIB-rekl.pdf
    Jeśli już posiadasz je u siebie Piotrze, możesz z ciekawości porównać wybrane fragmenty z tej tabeli:
    http://detektywprawdy.pl/2016/09/16/porownanie-wersji-tlumaczen-pisma-swietego/
    Na początku przyszłego roku ma się też ukazać Uwspółcześniona Biblia Gdańska ST i NT.

    1. UBG dopiero na początku przyszłego roku??? 😮 no cóż…będę cierpliwie czekać, bo chcę kupić ten przekład… 🙂

      1. Piotr, czyli kamień, nie skała

        Niestety tak, kontaktowałem się z nimi, ponieważ znalazłem informację, że jeszcze w tym roku się pojawi. Niestety prace trochę się przeciągają.
        Ale dostałem też wiadomość, że pojawi się w niej niestety słowo Kościół – chociaż w oryginałach nie ma tego słowa – jest zgromadzenie – εκκλησιαν.
        Wprowadza to trochę zamieszania i zaciemnia przekaz dodając obraz Kościoła jaki znamy.
        Dlatego doceniam NBG w którym słowo Kościół nie pada ani razu, podobnie jak w tłumaczeniu Williama Tyndale’a.

  3. Czytam biblie od kilku lat a na tej stronie jestem od kilku miesięcy . Zmieniłam swoje życie myśli czyny i słowa a wciąż myśle ze jestem słaba i marny ze mnie świadek wiary Pana Boga i Pana Jezusa , modlę sie o mądrość odwagę i pokorę czasami mam wrażenie ze Pan Bóg ma dość moich pytań zadawanych od rana do nocy 🙂

    1. Pan nigdy nie ma dość naszych pytań,rozmów.On tylko czeka,żebyśmy pogłębiali naszą relacje.

    2. Piotr, czyli kamień, nie skała

      Poczucie, że jest się słabym to bardzo dobre poczucie, bo wtedy nie polegamy na własnych siłach, ale na Bogu.
      “Dlatego znajduję przyjemność w słabościach, w obrażaniach, w utrapieniach, w prześladowaniach i trudnościach; bo kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny z powodu Chrystusa.” (2 Kor 12:10)
      Bóg nie ma dość rozmowy z człowiekiem, nawet jeśli jest to tylko potok pytań
      “tego, co do mnie przychodzi nie wyrzucę na zewnątrz.” (J 6:37)

  4. To tłumaczenie jest już dostępne od kilku miesięcy.
    Warto jednak pamiętać, że jest to tzw. przeklad literacki, dalatego raczej nie powinien być jedynym przekladem, z którego się korzysta.

    1. możesz ewa podac link do ksiegarni gdzie sprzedaja go już?
      dzięki z góry.,

      1. To ja też poproszę o link! 🙂

  5. A ja jestem grzesznikiem najwiekszym z tu udzielających sie, po prostu nie moge pokonac grzechu. On przejmuje nademna kontrole. Czasami jest tak, ze tydzien jest ok, chodze w duchu, po to, aby na nastepne pare tygodni jak opetany grzeszyc, niestety nie tylko na szkode moją ale i bliskich… Przyjaciele czemu tak jest ? placze w modlitwach do Pana, nienawidze tego chce to przerwac. Tylko po to, aby potem dalej zly robil we mnie swoje. Boje sie, ze moge nie zdazyc sie uswiecic wystarczajaco, i dostane od Pana swoja zaplate “smierc”.

    ☝☝☝☝☝☝☝☝☝☝☝☝jedna strona medalu

    Z drugiej strony, wczoraj kolejny znak od Boga, tak mi sie wydaje. Sluchajcie. Stoje w kuchni, babcia ma to do siebie, ze gdy stoje przy niej, nadaje tekstem “co nademna stoisz jak kat”. Hehe. Wvzoraj wlasnie tak stanalem, i zastanawiam sie, kogo powinienem ewangelizowac, za malo wydaje mi sie to robie. Nagle do glowy nadeszla mi mysl ze czasami czuje, ze u nie ktorych ludzi to nie zadzaiala, nie chca tego sluchac (na przyklad moja babcia, lecz nigdy jej nic nie mowilem o Panu). No i gdy tak pomyslalem, babcia sie “pomylila”. Powiedziala, “co stoisz nademna jak apostoł” ???? Raczej tonem mowi to takim, ze nie chce abym stal….
    Potem sie poprawila, kat haha

    Co myslicie o tym.

    Nie powiem, ja dostaje i dostawalem znaki od Boga, lecz nierozumiem, co Bog we mnie widzi? Moze to szatan mnie w ten sposob zwodzi. ?Uf

    Pozdrawiam Was w imieniu Pana Jezusa

    1. Piotr, czyli kamień, nie skała

      “Ja jestem winoroślą wy pędami. Kto mieszka we mnie, a ja w nim, ten niesie wiele owocu, BO BEZE MNIE NIC NIE ZDOŁACIE UCZYNIĆ.” (J 15:5)
      Mówisz, że chcesz to przerwać – bardzo dobrze, tylko problem polega na tym, że sam tego nie zrobisz, choć byś bardzo chciał.
      Musisz uświadomić sobie ten fakt, że jako człowiek w walce ze zwierzchnościami duchowymi jesteś bez szans.
      Kiedy zobaczysz tę perspektywę, proś Jezusa o to, żeby uwolnił cię od tego, bo sam nic nie jesteś w stanie zrobić. Nie módl się o siłę dla siebie, módl się o interwencję Zbawiciela.
      Szatan będzie ci podpowiadał, że Jezus jest zbyt zajęty ważniejszymi sprawami niż twoje problemy i że sam sobie poradzisz. Nie słuchaj go. Nie poradzisz sobie, a Jezus już wyciągnął do ciebie rękę. Jedyne co musisz zrobić, to przyznać przed sobą samym, że sam nie masz żadnej siły i że chwytasz dłoń Jezusa, aby to on wyciągnął cię z tego raz na zawsze. Pełne oddanie życia, steru, i problemów.

      1. https://feib.pl/wydania-elektroniczne/
        Póki, co można kupić wydanie elektroniczne pdf, na ebooka, lub aplikacje na telefon.

  6. Jakby tak obliczyc moj stosunek chodzenia duch/cialo bylo by to gdzies 20%/80

    Mam na mysli takie napawde chodzenie w duchu w 100%%% gdzie jestem opanowany w 10000%%%, mam Boze mysli, naprawde panuje nad grzechem. Na przyklad tak mialem ostatnio podczas 5-dniowego postu. Potem jakas sytuacja stressowa, szatan ustawil scene i BUM od nowa. To jest jakas masakra ze mna

    1. Marcin dolnośląskie

      Ja mam podobnie bracie, nie wiadomo skąd do głowy przychodzą myśli obrażające Boga. Nie chce tego robić ale się dzieje jakbym miał rozdwojenie jaźni. Innymi dniami wielbię Boga całym sercem i umysłem i tak w kółko. Czasami brak mi już sił. Grunt to nie poddawać się i modlitwa. Trzymaj się, nie ty jeden tak masz widać tak musi być, może przez to się wzmacniamy.

      1. Skąd jesteś Marcinie ? (Pytanie z ciekawości) bo ja też jestem z dolnośląska , pozdrawiam.

      2. Tak tak tak, czSami mam mysli o Jezusie dziwnie nwm skad. Czasami bardzo “slabe” ?

    2. Miałem podobnie do czasu, kiedy ograniczyłem kontakt ze znajomymi. To własnie ludzie dookoła sami nie znając prawdy powodują, że podążamy z nimi za światem. Może to wydawać się dziwne, ale przyjaciele zaczęli mnie denerwować swoją ignorancją i niewiedzą, dlatego tak po prostu zerwałem z nimi kontakt.

  7. Skądinąd, to piękne jest, ze Biblia schodzi z półek jak chleb. Chleb❤

    1. Nie, z tego co wiem premiera jest w polowie lisotpada

    2. Kiedyś tak “przypadkiem” położyłem chleb obok NT, skapłem się o co chodzi dopiero pózniej

  8. Tak przeszywający duszę opis i wywierający taki wpływ,że łzy ciekną po policzkach.
    Chwała Bogu,za Jego światło,ktore możemy zobaczyć w tym opisie,w tych ludziach,którzy postanowili poszerzać królestwo Boże.

  9. Mam pytanie mozna tym co pisalem wyzej nazwac “wytapianie jak zlowo”?
    Jak nie to co to znaczy?

    Dziekuje

    1. Szymek modlę się o Ciebie.
      Myślę, że chyba nie jest to wytapianie, tylko to, że wysłannicy szatana wykorzystują każdą okazję aby zaatakować Cię pokusami cielesnymi. Skoro mówisz, że tracisz kontrolę. Niestety jest tylko jeden sposób aby nie wpaść w wir grzechu. Opór…w Panu Jezusie -“Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”. Trzeba nam modlić się i czuwać-być czujnym to znaczy mieć trzeźwy umysł i zauważać bodźce, które zachęcają nas do grzechu, i czujnie od razu oprzeć się temu, modlić się o pomoc do Jezusa…wiem czasem to bardzo trudne 🙁 sama widzę po sobie, wystarczy chwila nieuwagi i bach, za późno… Kiedy raz wpadnie się w grzech, tym bardziej jeśli coś jest naszym nałogiem lub przyzwyczajeniem to po tym razie jest dużo trudniej się z tego wymiksować, bo otwiera się szatanowi furtkę do jeszcze większego kuszenia. Chyba każdy kto uwielbia słodycze, i walcząc z tym przez nieuwagę rozpocznie czekoladę-tylko kilka kostek lub ptasie mleczko, wie jak jest to niemal niemożliwe nie zjeść już tego do końca 🙂

      1. Druga kwestia może być taka, że demony chcą Cię odciągnąć od bliskiej relacji z Jezusem…bo kiedy mógłbyś się modlić lub czytać i rozważać Słowo, one zapewne kuszą Cię do zrobienia tego czy owego…jeśli zapieramy się siebie i myślimy wpierw o tym co Boże, wieczne, jest nam wtedy łatwiej opierać się pokusom…pomyśl tylko drogi bracie…kiedy wstaję rano i proszę Boga by chronił mnie dziś przed wszelkim złem i mówię, że oddaję Jemu mój dzisiejszy dzień, to czy Jezus da nam kamień kiedy prosimy o chleb? Na pewno wtedy Bóg zatroszczy się by choć część pokus i zasadzek złego nas w ten dzień ominęła… 🙂 (ja niestety jeszcze nie robię tego każdego dnia :-(, ale widzę że dni i sytuacje, w których to robię są dla mnie o wiele lepsze 🙂 )

      1. Przekłady literackie są ładne ale łatwo o błędy, natomiast dosłowne są brzydkie a trudno zrozumieć.

  10. Jedni mówią tak. Inni mówią jeszcze inaczej.
    Jedni interpretują tak. Inni jeszcze inaczej.
    Więc postanowiłem, że wezmę Biblię do ręki i sam to dokładnie sprawdzę. Przerobiłem już większość Starego Testamentu z Nowego Ewangelię wg. Jana, Pisma Jana (nie wiem dlaczego ale ciągle coś ciągnie mnie to tego Jana – może to ten przepiękny opis “na początku było Słowo(…)” tak na na mnie działa).
    Pozwolę podzielić się paroma refleksjami:
    * ludzie mówią o Bogu ale mówią o zupełnie innym Bogu (!). Zewsząd słyszę, że Bóg jest miłością, że przebaczy i zbawi wszystkich – absurd. Na pierwszym miejscu Bóg jest Bogiem absolutnie sprawiedliwym, który potrafił wytracić tysiące ze swojego ludu ale to właśnie wynikało z owej sprawiedliwości. Nikt dzisiaj nie mówi co będzie jak Pan Jezus powróci na Ziemię i co stanie się z grzesznikami(!)a przecież wystarczy wziąć do ręki Słowo i samemu przekonać się co wtedy będzie…
    * na pierwszym miejscu jest sprawiedliwość a dopiero potem boska cierpliwość i łaska…
    * muszę powiedzieć, że z każdym rozdziałem co raz bardziej podoba mi się charakter Boga 🙂
    * i muszę powiedzieć, że zakochałem się w Bogu !!!

    I nawet jeśli pewnego dnia zapadnie na mnie wyrok skazujący – śmierć to teraz już wiem, że przyjmę go bez żadnych zastrzeżeń bo wiem, że będzie to wyrok absolutnie sprawiedliwy….

  11. Widziałem to kiedyś, świetny wstęp 😉

  12. http://www.bibliajubileuszowa.pl A co myślicie o tej Biblii? Zawiera sam tekst, nie ma w niej uwag i przypisów, tłumaczona z Biblii gnieźnieńskiej

    1. Katolicka
      Wygląda, jakby ktoś chciał zrobić na tym biznes i żeby jakoś ładnie wyglądało, ot co.

  13. Opis piękny 🙂 mam ten przekład, zakupiłam w przedsprzedaży dzięki zbiorowemu zamówieniu z kościoła, ale przyznam szczerze, że nie potrafię się do niego przekonać…za bardzo jest powiedziałabym “upotoczniony”, przez co dla mnie ani piękny ani dokładnie przełożony…może i łatwiej zrozumieć, nie wiem, ale i tak prędzej poleciłabym poznańską lub nawet warszawską, one są zupełnie zrozumiałe 🙂

  14. A ja poszukuje Biblii Gdańskiej ST w systemie stronga i jedyne co znalazłem, to oferta na allegro..350 zł za tom.

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish