Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Przewodniczący Komisji Europejskiej Junkcer – widzieliśmy przywódców innych planet i są oni zaniepokojeni.

Juncker jest nie tylko przewodniczącym komisji europejskiej, ale również  prawnikiem.

Zauważcie, że nikt z siedzących za Junkcerem nie zmienia nawet wyrazu btwarzy podczas wypowiadania tych kontrowersyjnych słów przez Jnckera..

 

https://www.youtube.com/watch?v=NA_-TaSCqXE

W skrócie pisząc o czym nie podejmują autorzy tego filmiku, od dawna obstawiam iż to rzekoma Maria będzie wybawicielką świata, do czego przygotowują nas w takich filmach jak:

 

 

http://www.filmweb.pl/Piaty.Element

Kobieta wyzwalająca świat
Tudzież:
http://detektywprawdy.pl/2015/02/07/jupiter-intronizacja-moje-spostrzezenia-recenzja/

 

Po prostu, to co dotychczas było zaszufladkowane jako tzw teorie spiskowe, staje się rzeczywistością.

 

Zaktualizowane: 12 lipca 2016 - 11:19

52 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Jak to prowadzący powiedział co nam kosmici szykują Bóg jeden wie 🙂

  2. A zaślepieni ludzie będą mówić,iż to tylko chwila nieuwagi/przejęzyczenia…

    1. Zdaje się, że dokładnie tak jest to interpretowane. Ewentualnie w nadzorowanych przez żydomasonów mediach zamiata się takie słowa pod dywan zbywając je hasłem typu “ekscentryczność”. Z tym, że jak zwrócił uwagę Piotr Zimbarder audytorium bynajmniej śmiechem się nie zaniosło, co może dziwić chyba tylko zindoktrynowanych gojów, którzy w swej skrajnej ignorancji na film o ufokach chętnie się wybiorą, traktując temat istot nie będących ludzi jako baśnie, podczas gdy baśniami są ich wierzenia i przekonania, ale już takie wypowiedzi jak powyższa wywołują u nich nieznośny dysonans poznawczy oraz bezradność. Ci politycy są z kolei wtajemniczeni i wiedzą, że złowrogie byty niefizyczne monitorują wszystkie światowe wydarzenia oraz ich wypowiedzi i mają świadomość, że istoty te są blisko ujawnienia się ludzkości, jak to miało miejsce w czasach przedpotopowych.

    2. Tu nie można mówić o przejęzyczeniu
      https://www.youtube.com/watch?v=opTaLJplRo8

      Papa też mówił, że będzie chrzcił kosmitów. Coś się szykuje…

      1. Faktycznie tak powiedział! Ewidentnie coś wisi w powietrzu i wygląda na to, że tym czymś jest otwarcie jakiegoś portalu i jawna manifestacja upadłych…

  3. Czyli antychryst będzie kobietą-demonem?

    1. to daleko posunieta hipoteza, aczkolwiek miejmy ja na uwadze.
      Na dzień dzisiejszy uważam, że wyląduje jakaś kobieta niby Maria, lub będzie wielkie objawienie jej i ona namaści antka

    2. Nie.Antychryst jest nazwany SYNEM zatracenia.Po za tym zarówno ks.Daniela jak i Apokalipsą piszą O NIM a nie O NIEJ.Lucyfer może spłodzić (albo już to zrobił) Antychrysta z jakąś kobietą, tak jak to robili Upadli w ks.Rodzaju.Poczytajcie sobie o faraonie Echnatonie, który wprowadził w Egipcie kult jedynego, solarnego Boga Atona (Lucyfera), mówił, że jest jego jedynym synem.A sam Echnaton nie wyglądał jak człowiek.Prawdopodobnie DNA Lucyfera wywołały u niego zmiany genetyczne.
      http://www.newsweek.pl/g/i.aspx/680/0/newsweek/635402751489400297.jpg

      1. No i jest teoria, że Obama jest jego klonem/drugim wcieleniem.

        1. Tak, chodzi tu o wydłużone czaszki, które są elementem wielu starożytnych kultur pogańskich i jak rozumiem stanowi świadectwo działań upadłych aniołów.

          Jeśli chodzi o B. Husseina Obamę, to faktycznie pamiętam, jak około rok temu oglądałem u brata Michała materiał wideo właśnie na ten temat (jak kojarzy więcej detali, to może coś dorzuci).
          Wielce zastanawiający był dla mnie moment, gdy Obama był w Egipcie i stając przed podobizną Echnatona, sam stwierdził z uśmiechem: “On wygląda jak ja!”. Podobieństwo jest faktycznie uderzające, a wiemy, że lucyferianie ukrywają prawdę na jawnym widoku. Jestem więc zdania, że ten trop nie prowadzi donikąd. Trudniej jednak w sposób jednoznaczny orzec, czy stanowi to dowód na to, że elity posiadają technologię umożliwiającą klonowanie, której to owocem byłby osobnik znany jako Obama.

  4. Władcy tego świata współpracują z Szatanem i innymi Upadłymi.Widocznie już się z tym nie ukrywają.Przywódcy innych planet? Jest teoria, że miejscem przebywania Szatana jest planeta Saturn.Wszystko się zgadza.

    1. Oczywiście, że ściśle współpracują z szatanem, a świat tego nie widzi.
      Wg mnie ale mogę sie mylić były lucyfer (per szatan) mieszka na Orionie lub Syriuszu

      1. Słyszałem o Syriuszu (Psiej gwieździe) jak o bardzo ważnym w okultyzmie/starożytnych wierzeniach.Są różne teorie, jedni twierdzą, że Szatan znajduje się na Saturnie inni, że na gwieździe Syriuszu, ale wszyscy są zgodni, że to gdzieś w kosmosie, czyli Upadli razem z Szatanem mogą się przedstawić jako “bracia z kosmosu”.

      2. Mam pytanko gdzie w Bibli znajdę nazwy planet.

        1. Jeśli chodzi o nazwy, to z tego co pamiątem jest tylko mowa o Słońcu i księżycu. Natomiast jest bodajże w psalmach mowa o
          “(4) Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:

          (Ks. Psalmów 8:4”

          Gwiazdach.
          Nazwy planet sa nazwami upadłych aniołów.

          Jako jeden z najjaśniejszych obiektów na niebie Wenus była znana od czasów prehistorycznych i zyskała trwałe miejsce w ludzkiej kulturze. Jest wspomniana już w babilońskich tabliczkach z pismem klinowym pochodzących z XVI wieku p.n.e[116]. Babilończycy nazywali ją Isztar od imienia bogini będącej ucieleśnieniem kobiecości i miłości

          Stąd gloryfikuje się Wenus w postaci pentagramów w satanokulturze. Isis/Asztarte jest wywyższona.

          1. Być może jestem w wielkim błędzie, ale szczerze powiem, że im dłużej przyglądam się tej kwestii tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nieskończenie wielki wszechświat i planety (ew. wszechświaty równoległe w ramach propagowanej przez prof. M. Kaku teorii superstrun) to iluminacka bujda na resorach.

            Sataniści w środowisku akademickim mają tu naprawdę duże pole manewru, bo wiadomo, że niemożliwością jest wbić się w rakietę, polecieć w “kosmos” i na własne oczy przekonać się, czy taki Mars istnieje, czy nie. Doszedłem do wniosku że najprawdopodobniej istnieje, podobnie jak inne planety, układy słoneczne itd. W Biblii, jak zauważył Detektyw, mowa jest wyłącznie o gwiazdach, słońcu, księżycu i ogółem kopule-firmamencie “jak lustro polerowane”.
            Tymczasem serwowana w szkołach wiedza o kosmosie z planetami idealnie wpisywałaby się w szatańską agendę krzewienia wiary w fizyczne istoty pozaziemskie poruszające się dyskoidalnymi wehikułami i obserwujące potajemnie życie na ziemi, by w odpowiednim momencie “zainterweniować i ocalić ludzi przed zgotowaną ich własnymi rękami zagładą”.

            1. * miało być: że najprawdopodobniej NIE istnieje…

              1. Też uważam tą całą teorię wszechświata za bujdę i jest ona wymyślona po to aby poniżyć człowieka na zasadzie ,,ja taki mały pyłek, nic nie znaczący we wszechświecie” tak samo teoria ewolucji, która każe człowiekowi myśleć że to zwykłe zwierzę i pochodzi od małpy… Mogę się mylić, ale sądzę że wszechświat to świat Boga, do którego człowiek nie ma wstępu.

              2. Też tak myślę, że celem tej naukowej propagandy jest przede wszystkim sprawienie, żebyś poczuł się mały i słaby.

                Tzw. trzecie niebo jest właśnie domeną Pana Boga i Pana Jezusa Chrystusa, zaś tzw. “przestrzeń kosmiczna”, czyli drugie niebo (jak i pierwsze, czyli atmosfera ziemska) należy do pewnej potężnej istoty, którą Pismo nazywa “księciem mocarstwa sfery powietrznej”, a która jest też “bogiem tego świata”…

                A “bracia z kosmosu” jak już oficjalnie do nas przylecą, to zapewne oznajmią, że ewoluowali od miliardów lat w odległym zakątku wszechświata i dzięki temu teraz mogą ofiarować nam zupełnie nową wiedzę o duchowości, która zastąpi błędne wierzenia religijne jak chrześcijaństwo, gdyż na przestrzeni tego czasu osiągnęli niewyobrażalnie wysoki poziom świadomości duchowej. I będzie dokładnie jak za dni Noego, bo przecież rozliczne kultury starożytne mówią o “bogach”, którzy w zamierzchłych czasach zstąpili na ziemię, by dać nam wiedzę i obiecali, że powrócą w odległej przyszłości. Wychodzi na to, że owa przyszłość jest teraźniejszością.

              3. No ale szatan gdzieś musi mieszkać skoro nie został jeszcze zrzucony, jakiś kosmos istnieje. “Matka boska fatimska” schodziła zawsze z nieba i jaśniała (lucyfer) blaskiem, umiała też wpływać na Słońce i Księżyc, bo podczas przedostatniego objawienia było tak: “Tak jak i poprzednio, tłum ludzi, których liczba została oszacowana na około piętnaście do dwudziestu tysięcy osób, a może nawet i więcej, był świadkiem całej serii zjawisk atmosferycznych: nagłego ochłodzenia, takiego przyćmienia słońca, że można było zobaczyć gwiazdy, pewnego rodzaju deszczu, jakby opadały tęczowe płatki lub płatki śniegu, które znikały, zanim jeszcze mogły dotknąć ziemi. Wtedy to właśnie zauważono świetlistą kulę, która przemieszczała się wolno po niebie ze wschodu na zachód, a przy końcu objawienia w przeciwnym kierunku. Jak zwykle, wizjonerzy dostrzegli błysk światła, po czym ukazała im się ponad zielonym dębem Najświętsza Maryja Panna.”

              4. Emila, jeżeli trzyma się to wszystko kupy – a wydaje mi się, że tak – to tym miejscem jest drugie niebo. Także miejsce, które świat nazywa “kosmosem” istnieje, ale niemal na pewno nie w takiej postaci, jak każą im mówić w szkołach. Stąd też tyle obserwacji obiektów UFO na niebie, jak np. podczas wizji w Fatimie. Upadli kontrolują tę sferę.

              5. Równie dobrze demony mogą kontrolować planety. Ja się upieram, że planety istnieją, bo układ planet z dnia i godziny urodzenia ma wpływ na nasze życie. Może Bóg tego nie napisał w Słowie, bo nie chciał żebyśmy to wiedzieli. W moim starym życiu miałam taki dar od złego, patrząc na Ciebie byłam pewna spod jakiego znaku zodiaku jesteś, nawet czasem znałam resztę horoskopu, nie musiałam nawet znać godziny urodzenia, bo z głowy to wiedziałam. Np. że masz Marsa w Raku albo Ascedent w Skorpionie.

              6. Naprawdę? Mocne!… Możliwe więc, że trochę zbyt radykalnie do tego podszedłem. A zresztą moja wiedza w tym zakresie jest tak mała, że może niepotrzebnie się wypowiadałem. W każdym razie zakładając, że planety istnieją, i że nie są to gwiazdy, i tak jestem przekonany, że oficjalna wiedza na ich temat, ich zdjęcia itd. to w przeważającej mierze fabrykacja. No bo skoro same fotki z NASA rzekomo kulistej ziemi zawierają układ chmur ewidentnie będący zbiorem tekstur bezczelnie wklejonych na zasadzie kopiuj-wklej (jak w materiałach, które zapodaje Lajcik na fejsie chociażby) to co dopiero inne, bardziej odległe lokacje… Ech, sam nie wiem. Niby te bieguny Saturna też mają szokującą symbolikę, ale wietrzę w tym spisek i to konkretny.

              7. Kokokokoeurospoko

                Starożytni pisali tylko o gwiazdach, bo planet zwyczajnie nie dostrzegali, było to technologicznie niemożliwe.

                Planety owszem istnieją i mają się dobrze i są obserwowalne nawet przez amatorów. Odsyłam do youtube, gdzie widnieją filmiki i zdjęcia planet wysokiej jakości.

          2. Czy możesz związać pęk Plejad albo rozluźnić pasek Oriona? Czy możesz wyprowadzić gwiazdy Zodiaku w czasie właściwym i wyprowadzić Niedźwiedzicę z jej młodymi? Hiob 38:31-32 BW

            1. Czyli jeśli dobrze rozumiem jest tu mowa o gwiazdach? Nie znam jeszcze Starego Testamentu.

              1. Tak, tutaj jest mowa o gwiazdozbiorach Orionie i Wielkiej Niedźwiedzicy. Co do Zodiaku, to trzeba by zbadać, czy nasi tłumacze rzeczywiście dobrze oddali, to o co chodziło autorowi Księgi Hioba. Pytanie, gdzie te gwiazdozbiory się znajdują tzn. gdzieś daleko w “kosmosie”, czy może znacznie bliżej na firmamencie lub pod nim, zostaje pytaniem otwartym 🙂 Generalnie 38 rozdział księgi Hioba jest niesamowity – ukazuję potęgę Boga i pomaga przyjąć odpowiednią pozycję przed Nim.

                Pozdrawiam w Panu Jezusie Chrystusie

  5. Ludzie odczuwają zaniepokojenie sytuacją na świecie. Niby zachowują się normalnie, ale wprawne oko wychwyci odchylenia od zwyczajowego stanu rzeczy.

  6. Jacku masz jak najbardziej racje oczywiście ze planet i tego całego wszechświata nie ma. Jeżeli Pan Jezus Chrystus nie zostawił nam tego w Bibli to znaczy ze tego nie ma. Jesteśmy sami ponieważ to my jesteśmy w centrum uwagi naszego Boga, to my jesteśmy dla niego najważniejsi. A wtłacza nam się od dziecka ze żyjemy na malutkiej nic nie znaczącej planecie w przeogromnym wszechświecie. Szatan umniejsza nasze znaczenie jak tylko ma okazję, a prawda jest taka że to dla nas Bóg stworzył ziemię i my skupiamy całą Jego uwagę. Planety, układ słoneczny,ziemia kulka, satelity, ISS, ufity itd. itd to największe kłamstwo szatana co nie oznacza ze nie szykuje dla nad jeszcze większego kłamstwa (hologramy itp. )

    1. “Jeżeli Pan Jezus Chrystus nie zostawił nam tego w Bibli to znaczy ze tego nie ma” – i tego jako chrześcijanie biblijni się trzymajmy, wszak z całego serca wierzymy, ba, mamy niezachwianą pewność, że wszystko, co potrzeba nam wiedzieć na jakikolwiek temat Pan Jezus zapisał w Swoim Słowie, a Jego Duch to objawia.

      Poza tym w pełni zgadzam się z tym, co napisałeś. Sataniści mają bardzo zuchwałe plany, stąd też tak zaciekle zwalczają biblijną prawdę o wyjątkowości rodzaju ludzkiego. Jak rozumiem jest tak dlatego, że w znaczący sposób hamuje ona efektywność sprawowanego przez nich, zakrojonego na najszerszą możliwą skalę programu kontroli umysłów, którego zasadniczym elementem jest przymusowa indoktrynacja w ramach obowiązku szkolnego, a następnie “edukacja” przez media głównego ścieku czy literaturę “faktu”.

      1. Odważę się nie zgodzić z tym, ci napisałeś, że “jeśli czegoś nie ma w Biblii to tego nie ma”. W Biblii jest wszystko, co potrzebne do zbawienia, ale nie wszystko, co istnieje. Mamy np, DNA, linie papilarne unikatowe dla każdego człowieka. Nie ma o tym słowa w Biblii, a to jest i pokazuje, że każdy człowiek jest wyjątkowy.

        1. Może nie tyle, że nie ma, co nie jest to istotne dla zbawienia, a jest ryzyko zwiedzenia – rozróżnijmy te dwie rzeczy.

      2. No i oczywiście musimy przyjąć to że poznaliśmy prawdę tylko i wyłącznie dlatego ze taka była Jego wola. Nie ma w tym fakcie ułamka naszej zasługi. To On decyduje komu objawi dlatego musimy uważać to za wielki dar i za to przede wszystkim dziękować Panu Jezusowi Chrystusowi.

      3. W 80 rozdziale Księgi Henocha jest napisane:Myśl mieszkańców ziemiulegnie błędom. Pobłądzą i uznają gwiazdy za bogów.
        Czy niby planety nie mają nazw: Mars, Saturn, Jowisz…
        Polecam przeczytanie tej księgi.

      1. Nie chce nikogo obrażać, ale tylko człowiek niespełna rozumu ( nie ważne skąd ) pcha się do loży szyderców/kabotynów, a trzyma się od nich z daleka.

        1. W dzisiejszych czasach jest usilnie promowany kult człowieka ( czy aby na pewno? ) wrednego, zgryźliwego, sarkastycznego, chamowatego itd. No po prostu zwykłej gnidy…

  7. Wszechwładna biurokracja to pełna diablaków parszywa nacja.

    1. W normalnym kraju ( ale czy takie państwa jeszcze istnieją? ) o sukcesie rynkowym decyduje utrafienie w zmienny gust klientów, a w normalnym inaczej ( Polska się niestety do nich zalicza… ) dobre stosunki z wszechwładną biurokracją urzędniczą różnego typu.

      1. Przecież Krk jest tego doskonałym odzwierciedleniem. Na wolnym rynku wartości duchowych przegrywa z kretesem, więc stosuje brudne chwyty monopolistyczne typu praktycznie przymusowe lekcje religii, napiętnowanie z imienia i nazwiska przez plebana z ambony, wpieprzanie się do polityki w celu ochrony swoich brudnych interesów, agitacja wyborcza w kościołach ( a w dawnych dobrych czasach fizyczna likwidacja niewygodnej konkurencji ) itd.

  8. W księdze Henoha mamy zupełnie odmienny opis świata, kosmosu, gwiazd i praw nimi rządzących niż nam to wmawiają w szkołach i na uniwersytetach, myślę że obecnie nie jesteśmy w stanie tego pojąć jak to wszystko się dzieję. A Pan Bóg śmieje się z góry z naukowców, szukają odkrywają i w ciąż nic konkretnego nie mają, nie wiedzą nawet skąd się tu na ziemi wzieli:) Napisano nawet o tym w pismach że pod koniec czasów prawda będzie podeptana.
    pozdrawiam serdecznie Braci i Siostry

    1. I z tym, że nauka akademicka jest w większości zakłamana jak jezuici chyba wszyscy czytelnicy tego bloga się zgodzą.

  9. Trochę prokatolickiej propagandy, ale warto.

  10. Polacy nie są jakimiś gorszymi ludźmi, tylko z samodzielnym oraz logicznym myśleniem u nich krucho. Zachowują się czasem jakby nie mieli rozumu politycznego, wybierając takich, a nie innych swoich przedstawicieli do różnorakich władz. To wszystko wynik katolickiego kultu nieuctwa, ciemnoty, wstecznictwa, obskuranctwa i zacofania, któremuż to praniu mózgu Polacy są poddawani od czasu sprowadzenia jezuitów do Polski. A propos. Będąc na tej wycieczce w Toruniu moją uwagę przykuł pewien kościół na starym rynku, a konkretnie znajdująca się na nim tablica na ktorej widniał napis Kościół Akademicki…Księży jezuitów. Możecie się domyślić mojej reakcji ( zrobiło mnie się słabo )… Przypadek? Nie sądzę!

    1. Ludzi ( normalnych duchowo ) na wypowiedziane dowolne slowo Chrystusowe ogarnia paniczny lęk/strach ( bynajmniej sobie nie żartuje, ba, wcale mnie nie jest do śmiechu )… Tak ich znieczulił i zdemonizował watykan rzymski…

      1. Często ludowi katolicy się zwyczajnie nas udochowionych chrześcijan boją ( Mocy Chrystusowej obecnej przy nas nie cierpią niewolące ich demony ).

  11. Mnie to strasznie gorszy jak Katolicy i ich “pasterze” mówią że Maryja jest królową Polski, królową Polaków.. Ona nigdy by tak osobie nie powiedziała, jest błogosławiona pomiędzy niewiastami bo spotkał ją zaszczyt aby stać się ciałem, które wyda na świat Zbawiciela, dlatego jest błogosławiona tak jak cisi, pokorni, czystego serca itd, Maryja była pierwszą która uwierzyła i należy jej się szacunek i miłość, ale te wszystkie tytuły i zagarnianie chwały, a nawet jak w Medugorje ogłoszenie siebie “pośredniczką” to nie jest Maryja jaką znamy ze Słowa Bożego. Zwróćmy uwagę, że kobiety przejmują władzę na świecie: T. May w UK, Hillary w USA, Merkel już od dawna w Niemczech, nie powiedziane że La Pen nie wygra wyborów we Francji.

    1. Zapomniałem dodać, ostatnio oglądałem jakiś program w którym w sposób naukowy wyjaśniano 10 plag egipskich, nie zaprzeczam, że Bóg posługuje się procesami zachodzącymi na ziemi (to w sumie logiczne), o ile plagę z pomorem pierworodnych w Egipcie można uznać za w miarę sensowną (chodź naciąganą) to przejście przez morze podczas ucieczki zostało całkowicie przedstawione w bezsensowny sposób.
      1. Śmierć pierworodnych – wg. naukowców wiązała się z plagą gradu i szarańczy, czyli głodem. Wtedy też w Egipcie sięgnięto po zapasy w spichlerzach, których górna warstwa zboża została zainfekowana przez odchody szarańczy w odpowiednich warunkach doszło do wytworzenia się mikro-grzybów (toksycznych). Jako, że pierworodni (zarówno ludzie jak i bydło) stanowili trzon Egiptu, to oni dostali zboże do jedzenia jako pierwsi (z górnej warstwy), natomiast pozostali dostali do jedzenia zboże niezainfekowane. – naciągane ale nic innego nie udało im się wymyślić :D.
      2. Przejście przez morze – Izraelici przeszli przez podwodny grzbiet, który odsłonił się dzięki zjawisku wyparcia. Wskazówką jest tu wspomniany w Biblii silny wiatr wiejący przez całą noc. Pomyślałem sobie ok. ale żeby wiatr mógł wyprzeć wodę morską to z jaką siła powinien wiać 150 km -200 k/h ? przecież nikt w takich warunkach nie przeszedłby chociażby kroku bo by go od razu porwało. 🙂

      Jak widać naukowcy troją się i dwoją, a ja nie mam wątpliwości że Biblia przedstawia prawdę. Do dziś archeolodzy odkopują miasta (również w Egipcie) o których nie mieli pojęcia, a są wspomniane w Starym Testamencie.

  12. Życie nie jest czystą grą, jak to się co niektórym wydaje. Młody człowiek żywi wobec niego pewne złudzenia, podczas gdy człowiek dojrzalszy jest tych złudzeń wobec niego często wyzbyty. Zrównoważony człowiek nie przedstawia z uporem maniaka świata piękniejszego/brzydszego niż jest. Naiwnością graniczącą ze zdziecinnieniem jest zakładanie, iż ludzie są tacy lub owacy. Przykład? Taki przypadkowy tłum z definicji jest bezosobową, z reguły niszczącą, miast budującą siłą. Wystarczy trochę populistycznych banialuków wypowiedzianych z gracją przez charyzmatycznego przywódcę, by rozpętało się piekło.

    1. Optowanie za prawdą to bolesny, kontaktowy sport. Pytanie brzmi: Jak długo chcesz się w niego bawić? A może wolisz wygodne, pozbawione moralnego niepokoju, życie?

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish