Podczas W nie ma zasad.
Znalazłem pewien komentarz w sieci, który sparafrazowałem na potrzeby chrześcijan.
Pora się obudzić i zacząć myśleć. My wierzący z jednej strony chcemy być cisi, potulni, a z drugiej ochronić życie swoje i swoich bliskich. Tak się nie da.
Dźgania to wypowiedzenie W niezadźganym. A W nie zna zasad. Oznacza to, że w tej fazie osoby niezadźgane muszą opierać się dźganiu wszelkimi możliwymi wcześniej nielegalnymi środkami.
Jestem przeciwny przemocy i nigdy, przenigdy nie będę wzywać do przemocy. Jestem neutralnie nastawiony do marszy, które mogą być kontrolowane i ktoś może na nich zbijać kapitał polityczny.
Teraz już nie ma reguł gry jakie jeszcze miały miejsce w roku 2019.
Chciałbym Wam zadać takie pytanie: co zrobicie jeśli podczas tej W Wasze dzieci zostaną poświęcone interesom firmy Pfi zer?
Co zrobicie jeśli zostaniecie zniszczeni przez wysokie grzywny i wylądujecie na ulicy z rodziną w środku zimy.
To jest W.
Na razie fajnie się siedzi przed kompem, ale co będzie jak w Polsce podobnie jak w Austrii będzie przymus lobby korporacji farmakei?
Co jeśli zapuka z dźganiami wojsko do Twych drzwi?
Czy zastanawialiście się nad reakcją?
Jak najbardziej zdaję się na Boga, ale nie żyjemy sami.
Po prostu chce uzmysłowić śpiochom, że mamy W i trzeba działać modlitwą, informacją, naciskać na polityków a jak trzeba będzie to bronić się w drzwiach. BYć mentalnie przygotowanym.
Co powiecie dzieciom znając skład eksperymentów m r n a?
Pozwalam Cię za bić? Nie martw się ?
Panowie, Bracia, czy nie będziecie bronić rodziny?
Trzeba być przygotowanym mentalnie. Trzeba już teraz pracować nad wiarą.
A urzędnicy, co powiedzą? tylko wykonywaliśmy polecenia?
Tak mi kazano? Bo…