Mam świadomość sceptycyzmu co do proroctw pośród wierzących, ale kiedy z jednej strony mamy fałszywych proroków pośród charyzmatyków, z których żaden nie przewidział plandemii, tak z drugiej strony mamy intelektualnych wierzących nie dopuszczających nic, czego nie można zbadać szkiełkiem i okiem. Tych drugich proszę albo o dystans, albo o opuszczenie bloga, gdyż ja stoję po środku i opieram się o ten werset:
“Potem stanie się, że wyleję Mojego Ducha na wszelką cielesną naturę; wasi synowie i wasze córki będą prorokować; waszym starszym będą się śniły sny, a wasi młodzieńcy będą miewać widzenia. W owe dni, nawet na sługi i służebnice wyleję Mojego Ducha.” Joela 3.
Może tak jest jak opisał poniżej brat, a może nie….
Kopia wiadomości do mnie:
_______________
Do twojego filmiku o policji kontrolującej maseczki w UK.Moja córeczka (9lat) prorokuje. Nie mówię że jest prorokinią ale potrafi słyszeć i widzieć słowa i obrazy ima często też widzenia.
Często pytamy Pana o coś a ona najszybciej dostaje odpowiedź. Żeby było to wiarygodne, ona nigdy nie zna pytania. Zadajemy je w myślach.
Ostatnio modliliśmy się w domu i jak zawsze ćwiczyliśmy prorokowanie.
Zobaczyła budynek (blok) do którego ludzie stali w kolejce.
Policja patrzyła na ich rękę, niektórych wpuszczała do środka, innych zabierała do radiowozu.