Nowa rasa panów – antyszczepionkowcy.

Ze smutkiem, zgrozą, a w przypadku wierzących z zawiedzeniem wysłuchuję tę elitę niezaszczepionych, która gardzi zaszczepionymi.

Pycha bije po oczach. Każdy z nas ma rodzinę, każdy z nas ma znajomych i zarówno pośród zadźganych jak i tych, którzy nie dali się dźgnąć są tzw dobrzy i źli ludzie.

Nie czuję się wcale lepszy dlatego, że mam wiedzę o dźganiu. Widzę belki u siebie.

Część z tych zadźganych to porządni ludzie, którzy uwierzyli kłamstwu, a gros zadźganych zbudowała swoją wyższość na wiedzy z takich blogów jak ten, z filmów itp.

Ja na prawdę ubolewam nad tymi, którzy dali się zadźgać i jestem pewien, że wśród nich będzie wielu zbawionych tak jak wielu niezbawionych będzie w grupie odmawiających szczepienia.

To, że nie wpadłeś pod samochód na drodze  gdyż przewidziałeś sytuację, nie oznacza, że jesteś dobrym człowiekiem, że masz dobre serce.

 

W tym wszystkim nie ma serca, nie ma miłosierdzia. Strasznie to przykre jest.

Antykowidianie zbudowali już religię ekskluzywizmu wiedzy.

“Te barany, ci idioci”

Jezus, Szczepan, nawet jak ich zabijano mówili “wybacz im Ojcze bo nie wiedza co czynią” , a cóż dopiero mówić o zwykłym zwiedzeniu, uwierzeniu kłamstwu, a nie mordowaniu innych.

Morderców jest wielu pośród niezaszczepionych, przepełnionych nienawiścią do bliźniego pawi.

 

Religia pawia to religia wyższości.

Ja nie pisuję prawdy o kowidyzmie aby inni czuli się lepsi, ale aby ratować innych.

 

Owszem kowidyzm jest grzechem bałwochwalstwa, autorytetu, ale kto jest bez winy niech rzuci kamieniem.

Jak Jezus patrzy na upadających grzeszników? Czy aby z wyższością? Czy może współczuciem?

 

Ostrzegajmy, ale nie wywyższajmy się.

Módlmy się o te osoby aby zdążyły zostać zbawione od śmierci drugiej zanim będzie za późno!