Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Z podobnego powodu się zaczęłam nawracać, gdyż przestało mi pasować czemu nagle krk głosi, ze nie trzeba chodzić do koscioła przez pandemie, gdzie ich spowiedź uszna się podziała, jest jakaś duchowa eucharystia (tak powiedziała gosposia naszego plebana) podczas ogądania mszy online, przez to nie ma “grzechu”. Kiedyś to na kazaniach u mnie ksiądz doslownie krzyczał, że grzech nie pójsc na mszę w niedziele i nie wiadomo czemu głosił to do ludzi na mszy uczestniczących jakby byli temu winni. Kler mówił raz tak, teraz sobie zmienił swoje założenia. To taki absurd jak się myśli, że wg ich myślenia jak nie zjesz oplatka, to nie idziesz do nieba, a teraz nie ma oplatków, to nagle jestes usprawiedliwiony/a.(?) Inni wgl tego nie widzą, tej manipulacji, przecież to “norma”. Zaczełam kopać w informacjach, najpierw trafiłam na stronę o herezjach krk i to otworzyło mi oczy, a teraz Biblia.. Smutno mi tylko że w rozmowie zatwardziałymi ludzmi o tym fenomenie krk, ludzie atakują takich, że są łatwowierni i dają sobie łatwo wmawiać spiski, bo przecież odejscie od krk to znowu ideologiczny wymysł. Moja rodzina mi tak ubliża i wtedy sama się czuję jak chorągiewka, pewnie wam bracia i siostry też nie raz było przykro z powodu ubliżania. To i Pan Jezus mnie podtrzymuje na duchu, ale trzeba schować dumę na bok i dalej służyć Bogu…
Teraz jak czytam mój komentarz o krk to brzmi troche agresywnie.., jednak to nie było moją intencją, wciąż jestem świeża i powoli odzyskuje równwage po takim mega zwiedzeniu..
Przy okazji doszłam w międzyczasie do wniosku, że ta niechęć ze strony bliskich może wynikać ze strachu i troski przed nieznanym, bo uważa się jak coś jest przez większość wypróbowane, to niby bezpieczne, takie myślenie mas..
To mi troche przypomniało Mateusza 16 21;23. Piotr mimo że wydawało mu się, że myśli dobrze i nie chciał, żeby nasz Mesjasz ucierpiał fizycznie, to ze swojej niewiedzy przeszkodziłby Jezusowi w planie odkupienia, w tym co słuszne. Tak samo można to przełożyć do naszych rodzin, ze swojej niewiedzy, zwodzenia i troski chcą ochronić przed wąską bramą, bo znają tylko tą szeroką “bezpieczną”.