Setki osób uczestniczyło w nabożeństwie w mieście Moshi, w pobliżu stoków Kilimandżaro, w sobotni wieczór, kiedy wybuchła panika. Ludzie rzucili się po namaszczenie „błogosławionym olejem”, ponieważ obiecał on zapewnić dobrobyt i leczyć choroby wyznawcom, którzy chodzą na specjalnym oleju. W incydencie zginęło co najmniej 20 osób, w tym pięcioro dzieci.
„Panika pojawiła się, gdy czciciele spieszyli się na namaszczenie błogosławionym olejem”.
Czy nie przypomina nam to maryjnych uzdrowień, różańców i innych gadżetów?
Pastor Boniface Mwamposa, który prowadził nabożeństwo, był podczas ogromnych tłumów, obiecując dobrobyt i lekarstwa na choroby czcicielom, którzy chodzą po czymś, co określa jako „błogosławiony olej”.
Cała sytuacja z pastorem przypomina katolicki kult przedmiotów: różaniec, opłatek, obraz, uzdrawiająca moc rąk księdza itd. Przedmioty są wyżej niż Jezus.
Władze obawiają się, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć z powodu tłumu i ciemnych warunków, kiedy doszło do zgniotu.
Pan Warioba dodał: „Incydent miał miejsce w nocy i było wielu ludzi, więc istnieje możliwość, że może dojść do większej liczby ofiar. Nadal oceniamy sytuację ”.
Policja zamknęła główną bramę naziemnego miasteczka Majengo, w którym miał miejsce incydent.
W Tanzanii w ostatnich latach wzrosła liczba pastorów „ewangelii dobrobytu”, którzy obiecują wyciągnąć ludzi z ubóstwa i wykonać tak zwane cudowne uzdrowienia.
Tysiące ludzi w 55-milionowym narodzie gromadzą się w kościołach zielonoświątkowych, których głównym źródłem dochodu jest „dziesięcina”, czyli około 10 procent dochodu, który wierni powinni wnieść.
Co ciekawe, zielonoświątkowcy odrzucają ważność Prawa Bożego, ale uznają ważność dziesięciny. Niesamowita hipokryzja.
Zgadzam się, chrześcijanie powinni łożyć na dwa rodzaje Bożego skarbca: budowę Królestwa Niebieskiego oraz na potrzebujących i biednych. Problem polega na tym, że jedni łozą na ewangelię dobrobytu kiedy inni wychodząc z kościoła Rzymu stają się skąpcami, którzy porzuciwszy dawanie na tacę nie wspierają już nikogo.
Religie stały się instytucjami zarobkowymi, które za przepustkę do nieba zbierają nie tylko pieniądze ale i kapitał polityczno-religijny.
Pan Chojecki dla przykładu realizuje politykę Izraela w Polsce, a więc nie jest obiektywny, gdyż nie powinien wspierać żadnego państwa ziemskiego.
Wszystkie religie najpierw swymi ciemnotą doprowadzają do biedy, podtrzymują systemy polityczne wspierając polityków a następnie oferują rozwiązania.To jest niewola!
Osobiście uważam, że wiernych można podzielić na bezmyślne owce idące za wilkami w owczych skórach i na idących za głosem Jedynego Pasterza Jezusa Chrystusa, który mówi przez swe Słowo, gdyż on to jest Słowem Prawdą i Życiem.
na podstawie informacji: www.express.co.uk
Co za sytuacja…ale faktycznie sytuacja z olejem może przywodzić na myśl wszelkie obrazy itp.