Apokalipsa Ezdrasza.

Wiele z 5 rozdziału trzeciej księgi Ezdrasza można zastosować do czasów obecnych, choć uważam, że wpleciono tutaj kilka periodów historii świata.

 

(1) Odnośnie znaków: oto nadchodzą dni, w których mieszkańcy ziemi będą w szponach wielkiego terroru, a droga prawdy będzie ukryta a kraina będzie niepłodna w wierze.

(2) Rozmnoży się bezprawie bardziej, niż to kiedykolwiek widziałeś czy słyszałeś.

 

Jest to wbrew obietnicom z Daniela o wzroście wiedzy w czasach ostatecznych, a więc możemy tylko domniemać, że mowa tu o wiekach średnich…

To co zostało zgwałcone przez okres średniowiecza to prawda

My dzisiaj mamy bardzo duże możliwości badawcze.

 

 

(3)  A kraina, którą teraz widzisz że króluje, będzie zniszczona i nieprzejezdna, a ludzie będą ją widzieć opuszczoną.

(4) A jeśli Najwyższy da ci żyć, ujrzysz, że zostanie ona wrzucona w chaos po trzecim okresie, a słońce nagle rozjaśni się w nocy, a księżyc w ciągu dnia.

(5) A krew będzie kapać z drzewa i kamień wyda głos swój; narody będą zaniepokojone a gwiazdy zaczną spadać.

 

Ciężko nie zauważyć analogii do apokalipsy:

 

“I gwiazdy spadły z nieba na ziemię, podobnie jak drzewo figowe wstrząsane silnym wiatrem zrzuca na ziemię swe niedojrzałe owoce.
(Apokalipsa (Objawienie) 6:13,”

 

Jest natomiast rozbieżność co do stanu księżyca i słońca ponieważ u Marka jest inaczej:

 

 

A św. Marek (13:24-26) mówi: „„Ale w owe dni, które nastaną po tej udręce, zaćmi się słońce i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone. A wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach z wielką mocą i chwałą””.

 

W Ezdrasza trzy:

 

a słońce nagle rozjaśni się w nocy, a księżyc w ciągu dnia.

 

Być może są to albo dwa różne okresy, albo należy to rozumieć jako przenośnię.

 

Dalej jest jeszcze bardziej tajemniczo:

 

(7) I morze Sodomy będzie wyrzucać ryby; i wyda ktoś w nocy głos nieznany, a wszyscy usłyszą głos jego.

Morze Sodomy to Morze Martwe. Dokładnie tam zlokalizowana jest Sodoma i te ryby już faktycznie ponoć są. Napisałem, o tym rok temu:

 

http://detektywprawdy.pl/2018/10/05/przeklete-w-biblii-morze-martwe-jest-teraz-blogoslawienstwem-dla-zycia/

 

Chyba, że morze sodomy zinterpretujemy symbolicznie jak w apokalipsie morze – ludzie….

 

(8) I nastanie także chaos w wielu miejscach i ogień często będzie wybuchał a dzikie bestie będą szarżować i straszyć,  a niewiasty w ciąży będą rodzić potwory:

(9) Wody słone będą znajdowane w wodach słodkich i przyjaciele będą się nawzajem zwyciężać, wtedy wszelkie przyczyny się poukrywają a mądrość wycofa się do zamknięcia swego,

(10) a wielu będzie jej szukać, ale jej nie znajdą, ale niesprawiedliwość i brak umiarkowania zwiększy się na ziemi.

11) I jedna kraina zapyta sąsiednią: ‘Czy prawość, czy ktokolwiek, kto dobrze czyni przeszedł przez ciebie?’ Odpowiedzią będzie: ‘Nie’.

 

Ogniem buchającym może być sprzęt wojskowy, wszelkie bomby, bombowce, rakiety. Na tamten czas Ezdrasz nie pojąłby co to jest rakieta…

Faktycznie przyjaźń w tych  czasach jest na wagę złota, a mądrość to rzadki diament.

Czyż niesprawiedliwość się nie zwiększa?

 

Teraz wypisz wymaluj przeciętne zarobki:

(12) I w tym czasie ludzie będą się spodziewać, a nie otrzymają: będą pracować, ale nie będzie się im powodziło.

 

Będziesz zarabiał 2- 3 tysiące złotych będąc pracowitym, ale to nie będzie zarobek, ale pieniądze na przeżycie. Za czasów biblijnych wystarczyło zastosować się do księgi Przysłów aby być zamożnym. Wystarczyło być pracowitym, oszczędnym, mądrym.

To co jest obecnie to ucisk ekonomiczny.

 

Dzisiaj te wartości nie  mają znaczenia. Uczciwa i pracowita kasjerka w markecie non stop kogoś obsługując, mając odpowiedzialność finansową dostaje ochłapy.

Nasz polskie pensje są na przeżycie.

 

Ezdrasz na wieść o tych sprawach aż zemdlał. Dla nas jest to wszystko już naturalne:

 

(13) Te znaki pozwolono mnie tobie oznajmić: a jeśli się powtórnie modlić i płakać będziesz tak, jak teraz czynisz, a będziesz pościć przez siedem dni, usłyszysz większe rzeczy niż te.”

(14) I obudziłem się, a ciało me bardzo drżało i dusza moja była tak zatrwożona, że zemdlałem.

(15) A anioł, który przybył do mnie i rozmawiał ze mną, przytrzymał mnie, wzmocnił i postawił mnie na nogi.

 

 

Jeszcze na koniec wers czwarty:

 

(6) I będzie rządził ten, którego mieszkańcy ziemi się nie spodziewają się, a ptaki będą odlatywać razem;

 

 

 

cdn