Jezus zdejmuje hańbę i wstyd z nawróconych grzeszników.

Myślę, że stan osób nawracających się jest podobny dla wszystkich i składają się na niego dwa uczucia:

 

1. Radość
2. Wstyd.

 

Radość ze zbawienia, z zauważenia dobra w tym świecie zła i wstyd ze swojego starego życia. Niejedna osoba pisała do mnie przez te kilka lat jak bardzo żałuje swoich czynów z przed nawracania (to stały proces). Niektórzy mimo przyjścia do Jezusa nadal się potępiają a innych zaś wcale nie rusza ich przeszłość i uważają, że Jezus zmarł za ich grzechy więc mogą robić to, co chcą.

 

Zapewne nie wszyscy czuja to samo. Znam także osoby, które niewiele musiały zmieniać, gdyż mieli mądrych rodziców i w konsekwencji poukładane życie. Natomiast gro była okryta hańbą: grzechy seksualne, alkohol, złodziejka, obżeranie, kłamanie, agresja, trawka, narkotyki, pycha itd itd.

 

(35) Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich jest hańba.
 Przysłów 3:35

 

Większość z nas była nie ukrywajmy totalnie głupia. Ogólnie życie z dala od Boga to głupota.

 

Tekst ten chciałem napisać  zainspirowany 4 rozdziałem Izajasza dla ludzi głównie potępiających się jak również dla wszystkich innych, abyśmy z wdzięcznością spoglądali na dar zbawienia.

 

Siedem niewiast uchwyci się jednego mężczyzny w ów dzień, mówiąc: Swój chleb będziemy jadły i we własną odzież się ubierały. Dozwól nam tylko nosić twoje imię. Odejmij nam hańbę. Izajasza.

Mamy tutaj prośbę o zdjęcie hańby wynikającej z własnej głupoty.

Osobiście uważam, że łatwiej nawrócić się człowiekowi, który upadł aniżeli tym, którzy mają wysokie pozycje w tym świecie.

 

Dawid pisał:

 

 

Ty znasz moją hańbę, mój wstyd i mą niesławę; wszyscy, co mnie dręczą, są przed Tobą.
Psalmów 69:20

 

Bóg zna dotychczasowe pełne wstydu i hańby życie nawracających i właśnie dlatego wyszedł do swego ludu z receptą w dalszej części Izajasza:

 

“raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, odejmie hańbę od swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł.
Izajasza 25:8″

 

Przy okazji zauważmy wybraństwo: “od swego ludu na całej ziemi”. Nie, od jednego plemienia, nie od ludu starego przymierza a ni nie od farbowanych Izraelitów, ale ludu na całej ziemi. W księdze Objawienia Jezus mówi do ludu tkwiącego w Babilonie: ludu mój wyjdź z niego! No i wyszliśmy.

Izajasz prosił o odjęcie hańby i Jezus ja zdjął dając nam nowe życie. Dlatego, jeśli się potępiasz za swoje stare życie, to tego już nie ma. Masz nowe życie aby żyć bez grzechu. To nie oznacza, że będziemy żyć bez grzechu, ale oznacza serce pragnące świętości, oddzielenia od grzechu i tego świata.

Owo pragnienie jest darem:

 

“I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała”

Ezechiela. 

 

To tchnienie jest tym samym jakie dostał Adam:

 

“(7) wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. (” Rodzaju 2.

 

Każdy nawrócony człowiek ma tchnienie Ducha Bożego w sobie, który jest mu Przewodnikiem. Już nie ma kapłanów. Kapłaństwo w kościele katolickim jest buntem wobec Boga i bluźnierstwem.

 

 

“34 I nie będą się musieli wzajemnie pouczać
jeden mówiąc do drugiego:
“Poznajcie Pana!”
Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego
poznają Mnie – wyrocznia Pana,
ponieważ odpuszczę im występki,
a o grzechach ich nie będę już wspominał».” Jer 31. 

 

 

Ja pisząc teksty Was nie pouczam, ale dzielę się swoimi przemyśleniami. To Duch Święty Was poucza i wprowadza we wszelką prawdę. Każdego na tyle, na ile się zgadza być pouczanym. Jeśli ktoś żyje w buncie to nie ja ani żaden pastor go pouczy, ale sam Bóg, a to już dotkliwy ból. My możemy jedynie się napominać i to w miłości. My bracia i siostry w Jezusie, a nie w ekumenii.

 

Kiedyś, kilka lat temu  rozmawiałem z pewną kobietą o zbawieniu. Wyjaśniłem jak to dzięki Jezusowi mamy czystą kartotekę. Ona na to: to jak to, to się tak da? Dodam, że nawet czytywała biblię.

Tak, da się.

Izajasza 53:4-5 bw ” Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni.”

 

Charyzmatycy wykorzystują ten wers do uzdrowień. Jest to bardzo interesujące i uważam, że śmiało można dokonywać czasem takich proklamacji, ale swoją drogą z tegoż samego Izajasza odrzucają ważność Prawa Bożego.

Ale sednem tego wersetu jest zabranie wstydu naszego, naszych win. To przez krew i mękę Jezusa na krzyżu została zdjęta nasza hańba. Tak, mamy czysta kartotekę od momentu oddania się Królowi Królów. Tylko bieżące grzechy zanosimy do niego.

 

Od momentu zwrócenia się do Boga i przeproszenia za swoje grzechy nasza hańba została zamieniona na chwałę.

Chwała zamiast wstydu za krew niewinnego człowieka, baranka bez skazy – Syna Bożego.

 

 

Chwała jezusowi Chrystusowi.