Madonna – “Jezus wspierałby kobiety dokonujące aborcji”.

Madonna, która dorastała jako katoliczka, chce spotkać się z papieżem Franciszkiem, aby przekonać go, że Jezus popiera  prawa kobiet do aborcji.

Madonna wyrosła w katolicyzmie ale została z niego ekskomunikowana.

 

Ale pomimo to, używa regularnie katolickich obrazów ponieważ czuje silny związek z katolicyzmem.

Trudno się temu dziwić, wszak większość gwiazd disco i innych stylów muzyki łącznie z metalem wychowała się w katolicyzmie.

 

W 89 r nagrała song “Like a prayer” otwarcie zostało potępione  przez Watykan ze względu na sceny nagrywane w kościele….

 

To właśnie może przyprawić o śmiech. Nie o scenę plonącego krzyża poza kościołem, ale o sceny w kościele…

 

 

W piosence o ile tak to można nazwać “Holy water”  została również potępiona ponieważ porównywała swoje płyny ustrojowe do wody święconej. Znów nie o tekst, ale o wodę rzekomo święconą, a tekst brzmiał m.in tak:

 

“Mogę dać Ci wszystko czego pragniesz
(Suko, złaź z mojej rury. Suko, złaź z mojej rury.)
Tego nie dostaniesz nawet w luksusowym sklepie
(Suko, złaź z mojej rury. Suko, złaź z mojej rury.)”

 

Oto czego słuchają osoby uważające się za chrześcijan. Z tym, że wszystko jedno czy jest to pop czy hip hop gdzie przeklinają. Ludzie sa w szponach diabła, ponieważ brak im poznania. Gorzej jest chyba jeszcze z tymi, którzy mając poznanie słuchają przekleństw w piosenkach. To właśnie jest przykład na większą miłość do muzyki aniżeli do Boga.

 

Z kolei “Rebel Heart” naraziło ją na kłopoty ze względu na niewrażliwość religijną…

 

W God control Madonna, prostytutka illuminati przekonuje, że stwórca sprzeciwia się ludziom chcącym mieć prawo do posiadania broni, że bron musi być zdelegalizowana

 

Oto twój telefon na pobudkę
Nie musimy upadać
Nowa demokracja
Bóg i pornografia

Nowej demokracji!

Ludzie myślą, że jestem szalona
Jedyna broń to ta w moim mózgu
Każde narodziny dają mi nadzieję
Dlatego nie biorę tych narkotyków

 

 

Świat muzyki jest to świat bardzo religijny, wierzący, z tym, że oni wierzą w Lucyfera.

 

Madonna mówi, że “Autor Życia, Jezus Chrystus, aprobowałby zniszczenie życia poprzez aborcję”.

 

60-letnia Madonna, która jest znana ze swojego prowokującego  zachowania i postępowych przekonań, przedstawiła swoje komentarze w wywiadzie dla australijskiego gospodarza talk show Andrew Dentona, aby promować jej nowy album.

Dyskusja zwróciła się w stronę aborcji i praw reprodukcyjnych kobiety. Madonna powiedziała, że ​​chciałaby usiąść z papieżem i rozwinąć „punkt widzenia Jezusa na temat kobiet”.

„Nie sądzisz, że Jezus zgodziłby się, że kobieta ma prawo wybrać, co zrobić ze swoim ciałem” – powiedziała.

 

Oczywiście my wiemy, że ciało dziecka nie jest już jej ciałem.

 

Madonna wykorzystała również wywiad do promowania praw kobiet, ale też zachęcając do prostytucji, która może niebawem zostać zalegalizowana w USA.

 

„Możesz być głową państwa, a możesz być też prostytutką i oboje oni mają coś co można podziwiać” – powiedziała.

 

„Dla wszystkich tych rzeczy jest sztuka, a jedna praca nie jest lepsza od innej, a wszystkie kobiety, które wykonują te wszystkie rzeczy, powinny być oklaskiwane, szanowane i podziwiane, a jeśli tak właśnie postanowią” – podsumowała.

 

Jak widzimy Madonna jest tubą antychrysta i nie wolno przejść koło tego obojętnie. Popatrzcie na to inaczej. Ona ma setki tysięcy fanów. Mój blog powiedzmy kilka tysięcy wyświetleń dziennie. Ja nie mam żadnej miedialnej siły przebicia, a Madonna wypowiadając się w ten sposób ma wpływ na mózgi być może nawet i milionów.

W ciągu pierwszego tygodnia sprzedała łącznie 95 tysięcy egzemplarzy „Madame X” tylko w Stanach Zjednoczonych.

To nie tylko jakaś tam wiedźma Illuminati, ale wpływowa osoba o dużej sile opiniotwórczej.

Z samych koncertów Rebel Heart, ostatniej płyty dochód z samych koncertów wyniósł 169 804 336!!!

 

Dlatego wyjdźcie z mody tego świata z tego katolickiego Babilonu. Przestańcie słuchać światowej muzy, oglądać światowy sport. Lepiej poruszać się na łonie przyrody. My mamy odciąć się od tego świata.