New York Lawmakers przedstawiają pierwszy stanowy projekt ustawy o dekryminalizacji pracy seksualnej.

Przepraszam, ale nic nie poradzę na to, że ostatnimi czasy staję się monotematyczny. To nie moja wina, że wkracza do naszego życia społecznego z  wielkim impetem sodomo-faszyzm.

Takie są wieści, a wybieram te najważniejsze według mojej oceny.

 

 

Prawodawcy w Nowym Jorku wprowadzili w poniedziałek pierwszy w swoim rodzaju projekt dekryminalizacji pracy seksualnej w całym stanie.

The  Stop Violence in the Sex Trades Act  to pakiet legislacyjny, który „dekryminalizuje i dekartuje” handel seksem w Nowym Jorku, wynika z informacji prasowej organizatorów  koalicji Decrim NY . Gdyby został przyjęty, byłby to pierwszy środek w kraju legalizujący prostytucję w całym stanie. 

„Praca seksualna jest pracą i nie powinna być kryminalizowana przez państwo”,  powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej   Julia Salazar (D).

źródło: Yahoo.com

Seks Praca jest pracą.

Czy widzicie podobnie jak ja, że to wszystko nabiera rozpędu nie jak Pendolino, ale jak japoński pociąg Shinkansen jadący 603km/h?

Z Kielc nad Bałtyk w godzinę…

Teraz porównajcie, co się działo w ub roku, a co w tym na scenie geoapokaliptycznej?

Gay Pride w Disneylandzie, światowe korporacje twarzami Marszu Równości, a teraz legalizacja usług seksualnych, czego domaga się notabene Korwin Mikke. Gdzie tu jest więc Tora?

Korwin  Mikke przez to się zdradza. Pod kątem Prawa Bożego jest lewicowcem. Izrael starożytny, ten na którego tak często się powołuje nie zalegalizował prostytucji, a w Pieśni nad Pieśniami oblubienicę ubraną bardzo frywolnie, bo nie zdążyła się ubrać szukając swego oblubieńca, straż Izraelska pobiła uznając ją za ladacznicę, a więc prostytucja była zakazana. Pan Mikke jest za dawaniem klapsów, ale i za legalizacją prostytucji. To pokazuje, że jest człowiekiem wrogim Prawu Bożemu i teraz albo ja się zbłaźniam nie znając Pisma, albo on.

Pan Jezus mówił o nich, że to są Żydzi, którzy Żydami nie są.

Pani Julia Salazar powiedziała także o pracy prostytutek:

„Nasze obecne zasady wzmacniają handlarzy i innych, którzy czerpią korzyści z utrzymywania pracy seksualnej w cieniu” – dodał Salazar. „Stan Nowy Jork musi słuchać prostytutek i przeprowadzać te zdroworozsądkowe reformy, aby zapewnić pracownikom seksualnym bezpieczeństwo i wzmocnić pracowników seksualnych w ich miejscach pracy”.

Każde bezprawie można podeprzeć i uzasadnić innym dobrem społecznym. W tym przypadku ochroną kobiet będących przedmiotem handlu.

Legalizacja małżeństw homo podpierana jest dziedzicznością spadku w homo małżeństwach. Ale przecież już teraz mogą sobie zapisywać notarialnie komu tylko chcą.

Czy wiecie co będzie dalej? Co nas czeka?

Legalizacja bezprawia, czyli antyprawa Bożego jest milowym krokiem do światowego państwa Antychrysta, a zapewne na tym się nie skończy.

Ostatnio rano włączam komputer i zastanawiam się, jaki dzisiaj szok news przeczytam?

Prostytucja ulega dekryminalizacji, ale miłośników biblii czeka kryminalizacja…

Witamy w rządach antychrysta.

 

Chwała Panu Jezusowi! To już są te czasy.