“Potem ujrzałem trony, a na nich zasiedli (sędziowie), i dano im władzę sądzenia. Ujrzałem też dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli znamienia na czoło ani na rękę. Ożyli oni i tysiąc lat królowali z Chrystusem. “
Fragment ten zwrócił dzisiaj moją uwagę, kiedy pisałem o wynikach badań naukowców nad mózgiem.
Uważam, że kiedykolwiek miałoby być pochwycenie, ludzie powinni przygotować się na Wielki Ucisk i… ścięcie.
Ujrzałem też dusze ściętych dla świadectwa Jezusa.
Co oznacza ten fragment?
Ano to, że w czasie Wielkiego Ucisku święci, czyli nie ci z obrazów katolickich, ale wierzący w Jezusa i podążający za nim, będą ścięci dla świadczenia o Jezusie.
Jak wspomniałem, jakkolwiek będzie wyglądała sprawa pochwycenia zgromadzenia Bożego, uważam, że osoby, które będą przeznaczone na ścięcie, a zostaną na ziemi, winny się wtedy od razu modlić o siły do takiego świadczenia. Tutaj już nie będzie wielbienia w kościele, czy zachowania jakiejś swojej części ja, świętowania niedzieli bo w sobotę pracuje. Tutaj już nie będzie dyskusji o świętowaniu Sol Invictus bo ja tak chcę, ale będzie albo wyparcie się Jezusa albo ścięcie i utrata zbawienia. Do takiej tego pierwszego trzeba będzie mieć niebywałą wiarę.
5 lat temu pisałem o pewnej notce informującej o już przygotowanych gilotynach:
http://detektywprawdy.blogspot.com/2014/01/w-usa-jest-przygotowane-kilkadziesiat.html
Dodajmy do tego obozy FEMA z tysiącami trumien.
Reżyser filmu o FEMA oraz “Grey State” został znaleziony martwy.
Tutaj już nie będzie wklejania memów i kłócenia się na wersety. Prawdziwa wiara zostanie SPRAWDZONA.
Czas łaski się kończy. Jeśli nie jesteś pewien, że jesteś zbawiony, możesz teraz przyjąć Chrystusa do swojego życia, modląc się:
„Panie Jezu, wierzę, że jesteś Synem Bożym. Dziękuję, że umarłeś na krzyżu za moje grzechy. Przebacz mi moje grzechy i daj mi dar życia wiecznego. Zapraszam Cię do mojego życia i serca, abyś był moim Panem i Zbawicielem ”.
Też tak podchodzę do tego tematu, dlatego aż tak bardzo nie wnikam w pochwycenie. Jeśli się załapię to super, ale wolę się jednak przygotować, aby dać porządne świadectwo o Jezusie.
Na pewno musimy się nastawić, że gdy będzie już Bestia i faktycznie nic nie kupimy bez pieczęci to stracimy wszystko co materialne oraz pewnie rodziny, które nie zrozumieją naszych wyborów. Będziemy pewnie jakimiś głodnymi żebrakami, a na końcu nas wyeliminują ze społeczeństwa fizycznie.
Ale wiecie co? Będzie ciężko, ale się nie boję. Ufam Panu i jaki mam wybór? Mam wybrać Bestię na krótką chwilę bogactwa? Jak poznałem Jezusa to już nie mam wyboru :)))) Tylko Jezus Chrystus.
ps.
“którzy POKŁONU nie oddali Bestii ani jej OBRAZOWI”
Tylko Ci co przestrzegają Dekalogu wiedzą, że Bóg ZAKAZAŁ kłaniać się obrazom. Reszta “uduchowionych” pewnie będzie zgięta wpół bo bóg powrócił i trzeba mu oddać cześć.
Pozdrawiam!
Boro
Tysiąc lat z Jezusem Chrystusem, a co później?
Słyszałem, że upadły znowu wyjdzie z niewoli i będzie sprowadzać na złą drogę ludzi…
Ciekawa notka…
Znalazłem kiedyś na youtube takie proroctwo (z 1980 roku, wymagana minimalna znajomość angielskiego). Osobiście bardzo krytycznie podchodzę do takich proroctw ale czytając lub rozmyślając o wielkim ucisku zawsze przypomina mi się ta właśnie wizja końca czasów. Przeanalizujcie proszę sami. Może znajdzie się ktoś kto by przygotował napisy (uważam, że na prawdę warto). Jest również poruszona kwestia oddania życia dla Pana poprzez ścięcie (i wiele innych niesamowitych zapowiedzi). Film poniżej:
https://youtu.be/gx8VHOmhmQI
Nie wiem czemu ale kiedy mowa o pochwyceniu ciąglę myślami jestem przy liscie do Filadelfii (przed pochwyceniem) i do Laodycei (po)