Wystarczy popatrzeć na Rio, gdzie jest istna degrengolandia.
“Krytycy wskazują na brutalność służb mundurowych, zwłaszcza w Rio de Janeiro, gdzie prezydent Michel Temer przekazał wojsku wszelką kontrolę nad bezpieczeństwem publicznym do końca roku.
Co jest kuriozalne dane +te nawet podał katolicki portal:
http://www.pch24.pl/brazylia–plaga-zabojstw-i-gwaltow–te-statystyki-wstrzasnely-krajem,62129,i.html#ixzz5cKQil0mA”
Pomnik Chrystusa Pokoju w Meksyku ma być wyższy niż największy ponoć na świecie pomnik Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie notabene obok, którego przejeżdżałem w ten weekend.
Poza pomnikiem ma powstać mega kompleks gastronomiczno-rozrywkowy. Ma powstać gigantyczny parking na 10 tys. aut. Twórcy przewidują także zbudowanie kościoła, centrum handlowego, restauracji, hotelu, amfiteatru, osiedla mieszkalnego, domu pielgrzyma, centrum konferencyjnego i rynku rękodzieł.
No cóż…
Pomnik ma mieć 77 metrów. Figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie to największy tego rodzaju pomnik na świecie. Żelbetowa rzeźba ma 36 metrów (licząc ze sztucznym kopcem, na którym ją postawiono – 52,5 m). Nowy największy Jezus świata ma być od tego polskiego wyższy o 41 metrów. Jezus ze Świebodzina powstał w 2010 roku. Rok później w Limie ukończono Chrystusa Pacyfiku, który mierzy 22 metry.
https://www.o2.pl/artykul/jezus-ze-swiebodzina-straci-rekord-6337336636634753a?utm_source=Serwisy_WP&utm_medium=RStream&utm_campaign=hot
“Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich” Wyjścia 20.
Prawdziwi czciciele oddają cześć Bogu w Duchu i w Prawdzie. Żaden z apostołów nie postulował budowy pomnika.
Pomniki są łamaniem Prawa Bożego.
Ciekawa jest jednak nazwa tego Chrystusa: “Chrystus pokoju”…
“Kiedy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo» – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą.”
Ostatnio o tym pokoju dość wiele się mówi. W lutym ma się odbyć w Polsce konferencja nt pokoju na Bliskim Wschodzie….
__________________________________
Jeśli blog ten pomaga Ci w rozumieniu świata, to jeśli możesz mnie wesprzeć podaję nr konta:
Nazwa odbiorcy: Piotr
Tytuł: Bezinteresowna DAROWIZNA dla właściciela strony detektywprawdy.pl
Nest bank
71 1870 1045 2078 1028 6259 0001
PAYPAL
Z góry serdecznie dziękuję w imię Jezusa Chrystusa
Jak to jest “Chrystus pokoju” (ujęcie w cudzysłów celowe), to ja jestem królową brytyjską… 😀
Swoją drogą, te kompleksy kojarzą mi się z tym co czasem wyrasta wokół niektórych “świątyń katolickich”, że albo “kościół” jest mały, albo wręcz przeciwnie- baaaaaardzo okazały :/ , a dookoła to jakieś noclegi dla zwiedzających, parkingi, jakieś parki, małe kawiarnie, sklepiki itd.. :/
https://youtu.be/SGMegYzzodU
O, a to dobre. Nawet nie byłam świadoma, że i u siebie w Polsce mamy taki pomnik, a tym bardziej, że najwyższy…
A swoją drogą… prosto od twórców m. in. Supermana czy Batmana…
https://www.dccomics.com/comics/second-coming-2019/second-coming-1
”W kontrowersyjnym komiksie – nazwanym ”bardziej bluźnierczym niż biblijnym” – występuje Jezus, ale superbohaterem nie jest Syn Boży, a Człowiek-Słońce (w oryginale Sun-Man. Niech mnie ktoś przekona, że to przypadek…)
“Bądźcie świadkami powrotu Jezusa Chrystusa, który został posłany na Najświętszą Misję przez Boga, aby dowiedzieć się/nauczyć się, jak zostać prawdziwym mesjaszem ludzkości, stając się współlokatorem ulubionego wybawcy świata: wszechpotężnego superbohatera Sun-Mana, Ostatniego Syna Krispexa! ” – jak dowiadujemy się ze streszczenia fabuły. “Kiedy Chrystus wraca na Ziemię, jest zszokowany, gdy odkrywa, czym stała się jego ewangelia – a teraz chce wyjaśnić nieporozumienia.”
Seria Second Coming, wydany przez DC Vertigo (część DC Comics), napisana przez Marka Russella i zilustrowana przez artystę Richarda Pace’a, ukaże się w marcu.
Komiks przedstawia nowy punkt widzenia na to, dlaczego Jezus po raz pierwszy opuścił Ziemię i wraca.
Koncept serii polega na tym, że Bóg był tak zawiedziony osiągnięciami Jezusa, kiedy ten po raz pierwszy przybył na Ziemię, gdyż został aresztowany tak szybko i wkrótce po tym ukrzyżowany, że od tamtego czasu trzymał go w zamknięciu “- skomentował Bleeding Cool, strona informacyjna skupiona na komiksach. “Bóg widzi tego superbohatera [z kontekstu wnioskuję, że chodzi tu o Sun-mana, a nie Jezusa, ale mogę się mylić] na Ziemi kilka tysięcy lat później i mówi:” tego właśnie chciałem dla ciebie! ”
Russell, autor “God is dissapointed in you” i “Apocrypha Now”, powiedział, że komiks jest komentarzem do tego, jak chrześcijanie źle dziś rozumieją Biblię i Jezusa.
“Religia chrześcijańska tak naprawdę nie opiera się na tym, czego nauczał, szczególnie w nowoczesnych ewangelickich mega-kościołach” – powiedział Russell. “Traktują Go bardziej jak maskotkę na t-shirtach, aby dać innym do zrozumienia, że są w zwycięskiej drużynie.” [Second Coming] dotyczy tego, że Jezus powraca na ziemię przerażony tym, co w jego imieniu zostało zrobione przez chrześcijaństwo w ciągu ostatnich 2000 lat.”
Takie ciekawe ”kwiatki” człowiek znajduje w Internecie.
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam informację na ten temat, zrobiło mi się niewyobrażalnie przykro… już nawet nie jestem w stanie zdobyć się na złość. Po samej zapowiedzi widać, że cały komiks będzie oparty na jednym wielkim bluźnierstwie. Tak więc Jezus ma dopiero uczyć się jak zasłużyć na tytuł Zbawcy? Uczyć się od niejakiego Sun-mana, którego symbolika dla większości z nas oczywiście jest jasna? Rzekomo odkupić swoje winy za to, że ZAWIÓDŁ Boga Ojca i nic nie osiągnął podczas swojego pobytu na Ziemi? Nawet to usprawiedliwienie na samym końcu artykułu to taka pół-prawda, wylewanie dziecka z kąpielą…
Śmieszna sprawa z tym newsami. Z jednej strony okropnie przygnębiają, z drugiej strony jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu o wielkiej mocy naszego Pana. Jeśli całemu światu tak bardzo zależy na zdyskredytowaniu Go, jak bardzo muszą się bać, w jak wielkiej desperacji działać? Szkoda, że tak wielu postronnych ludzi jeszcze nie dostrzega pewnej prawidłowości, schematu za tymi rozpaczliwymi próbami… Z drugiej strony nadal można je wykorzystywać, żeby otwierać oczy tym mniej ”opornym”.
Mam nadzieję, że spędził Pan, Panie Piotrze, tak jak i wszyscy czytelnicy bloga udany, błogosławiony Szabat. 🙂 Proszę, pomódlmy się w najbliższym czasie o to, by letni chrześcijanie na całym świecie (zwiedzeni tytułem) nie zaczęli kupować tego komiksu swoim pociechom z poczuciem, że robią dla nich coś dobrego. Żeby przejrzeli na oczy, zanim zaserwują małym paskudne pranie mózgu…
Dziekuję, szabat jak zwykle wartościowy :-). Tak zamiast krytykować letnich chrześcijan powinniśmy sie o nich modlić.
I masz rację, ten ocean drwin z Jezusa oraz walki ateistów pokazują jak wazny jest Jezus.