Tradycją tego bloga już stało się analizowanie grafik tego pisma na każdy kolejny nowy rok.
Podtrzymuję więc tę tradycję bawiąc się w badanie najnowszej wersji, czyli okładki The Economist na rok 2019, która wygląda tak:
To, co jest charakterystyczne w tym wydaniu to teksty w lustrzanym odbiciu. Nie wszystkie potrafię odczytać, ale przy angielskim buldogu jest napis “Brexit”, tak więc można się domyślać, że przyszły rok będzie znaczący pod kątem ewentualnego wyjścia UK z UE.
Drugim motywem, który będzie istotny to chipy i identyfikacja na co wskazują aż dwa obrazki. Pierwszym jest bocian, który trzyma w dziobie tobołek w domyślę z dzieckiem. Na tobołku jest kod kreskowy, co wzbudza niepokój. Ciężko na tym etapie jest ocenić jakie mają plany, ale zapewne będą chcieli znaczyć noworodki. Być może dostaną od razu numer identyfikacyjny.
W centrum stoi człowiek, za którym kryje się drugi.
Jeden trzyma w lewej ręce wagę z dwoma grupami ludzi, a w drugiej piłeczkę do tenisa. Na klatce piersiowej ma hasztag Me too (ja też).
Być może będzie przygotowywany podział ludzi na chrześcijan i resztę lub jakiś inny. np NWO i rebelianci. Człowiek jakby kryjący się za nim trzyma w jednej ręce marihuanę a w drugiej kod QR. Szczerze pisząc najbardziej przerażają te kody.
Na ręce drugiego człowieka umieszczony jest jakby tatuaż DNA, a w dłoni marihuana.
Czyżby dwa rodzaje ludzi? Jedni z odmienionym DNA mający dostęp do uciech życia, ale ochipwani, a drudzy skazani na życie niczym w teorii ewolucji człowieka pierwotnego? Tak wskazują na to dwa rodzaje obrazków. Po prawej stronie obok skanera QR auto z napędem na prąd, a po drugiej ktoś a la “epoka kamienia łupanego” uwspółcześniony bo w okularach, przy starodawnej maszynie ręcznej… Podobny motyw był w teledysku nieżyjącego juz Avici. Dwie zadowolone dziewczyny i zacofani ludzie w biednym miasteczku. Jeśli tylko brak odstępu do technologii miałby być naszym cierpieniem to byłby to raj podczas WU.
Na Trumpa jest nałożony jakby wykres. Nie wiem jak Wy, ale według mojej oceny wygląda to na zmierzenie go. Tak jakby system, w którym on na pewno jest, chciałby pokazać, że Trump jest obliczalny i pod kontrolą. Może macie inne pomysły.
Po drugiej stronie inny człowiek podobnie jak Trump zweryfikowany za pomocą wykresu. Obrazy te przypominają mi hitlerowski obraz człowieka z rasy panów, aryjczyka. Tacy ludzie musieli mieć odpowiednie rysy i pochodzenie. Słowianie wg nazistów nie wpisywali sie w ten obraz.
Za Putinem jest Pinokio, ale ta lalka z drewna ma znamię, krostkę po tej samej stronie co Putin, co może wskazywać na jakieś kłamstwa Putina lub zagrywki.
Ale…. chyba najważniejszym motywem są… czterej jeźdźcy… Stricte apokaliptyczny znak.
Pierwsza od lewej śmierć, a z prawej król…. Czyżby nadejście człowieka bezprawia?
Jest także auto na prąd. Nie wiem czy to jest jakiś znaczący motyw. No chyba że odezwą się głosy tzw zrównoważonego rozwoju.
Księżyc i nadajnik mogą wskazywać na umieszczenie satelity na księżycu.
Co sioę zrealizowało z okładki roku poprzedniego?
Poprzednia okładka istotnie w dużej części miała odniesienie w rzeczywistości roku 2018. Duży akcent Żydów, duża rola Trumpa, ekumenizm i coś czego jeszcze wtedy nie rozumiałem: znaczek wifi, fal radiowych,. dzisiaj wiemy, że było to objawienie nam 5G.
Wieża Eifla symbolizująca nie tyle Francję, co zamieszki we Francji.
Na poprzedniej okładce również był łańcuch DNA.
Była chmurka z opadami symbolizująca klęski żywiołowe. To nie mogło b\ć naturalnym biegiem wydarzeń. Oni to musieli zaplanować. Czymś innym jest naturalny rozwój technologii, a czymś innym ingerencja w pogodę.
Była tez i korona królewska i faktycznie wiele się mówiło o królewskiej rodzinie.
To chyba tyle jeśli chodzi o analizę najnowszej okładki The Economist 2019. Jak będzie czas pokaże.
Czytelnicy na fejsie odpowiedzieli mi co do hasztagu:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Me_Too_(hasztag)?fbclid=IwAR0qPBFJxUIF3xRYNdww4W2N3wLpM313xEzYEeGXz7eEvj0lrIp9n7WH7m0
cała ta okładka jest strasznie dziwna, to wszystko jest takie jakieś pomieszane ze sobą…
Czlowiek z marihuaną w reku ma znak na PRAWEJ ręce. Czyli zgodnie z apokalipsa ze znak bedzie na prawej rece lub na czole. Dodatkowo jeźdźcy apokalipsy moze sugerowac ze oto chodzi. + ten tobolek z oznakowanym dzieckiem w srodku. Zawsze sie zastanawialem co Jezus mial na mysli mowiac ze nadejda czasy ze beda mowic: szczesliwe nieplodne łona które nie rodzily. I tak sobie pomyslalem ze Bestia bedzie od razu znakowac dzieci bez pytania…
I jeszcze skojarzył mi sie lewy dolny róg z apokalipsa. Smok stanął przed kobietą, ktora miala porodzic syna. I uciekla na pustynie. Byl tam taki fragment.
wyczytałam w necie, ze panda jest chińskim znakiem pokoju… a taka też się tu znajduje.
Ooo interesujące. dziękuję.
Jeszcze” męczył” mnie ten słon …..i znalakam takie informacje.
Co symbolizuje słoń w różnych kulturach?
W Azji Słoń był wierzchowcem władców (bogów i królów).
W Hinduizmie oraz buddyzmie Słoń posiada duże religijne znaczenie.
W starożytnej Grecji i Rzymie Słonie były symbolem siły militarnej oraz triumfem wojska.
W Średniowiecznej Europie słoń był uznawany za symbole niewinności i czystości.
Nad człowiekiem z wykresu jeśli się nie mylę jest napis Facial recognition (słownik mi pokazuje, że to słowo znaczy m.in. identyfikacja, rozpoznanie) czyli pewnie chodzi o skanowanie twarzy. Próbowałam również trochę rozszyfrować inne napisy, mogłam się pomylić, Brit/sin beyond brexit, New horizons to dalej nie umiem odczytać, widzę na dole jakby urne do głosowania i flagę RPA, ten słoń (?) ma taki jakby róg w kształcie strzałki, kojarzy mi się to z jakimś wykresem. Rzuca się w oczy ten człowiek witruwiański da vinciego a po lewej stronie kobieta jakby mona Lisa która, może to głupie,trochę mi przypomina Angeline Jolie. Na górze jest chyba jakby wulkan z wypływającą lawą.
Justyna, ta kobieta dla mnie też od razu skojarzyła się z Angeliną Jolie.
Nad pionkiem jak jest ta twarz to napis nad twarzą to ‘face recognition’ czyli rozpoznawanie twarzy
Ooo widzisz
U góry z lewej strony sonda i napis; “Ultima Thule New Horizons”
New Horizons to nazwa tejże sondy, a Ultima Thule to nazwa Asteroidy która jest “badana” przez tą sonde na krańcu układu słonecznego.
Putin i napis; “Putin’s popeline”
Co znaczy “Rurociągi Putina” – chodzi o Projekt gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, który ma być ukończony pod koniec 2019 roku.
Jeśli chodzi o księżyc i tą satelite, to jest to Chińska misja “chang’e-4” która 7 grudnia tego roku wystrzeliła lądownik i łazik na księżyc , w miejsce gdzie nie lądował jeszcze żaden statek wysłany przez człowieka – na niewidocznej stronie Księżyca.
Kobieta na dole po lewej i napis koło niej to; “Mona Angelina”
Jest to mistrzyni makijażu, która potrafi przeistoczyć się w każdą gwiazdę i znaną postać.
Widzimy też dwie urny wyborcze, ta dolna jest z flagą Francji, a górna (o ile się nie mylę) to Republika Południowej Afryki.
Jeśli chodzi o Francuską flagę , to myślę że może to mieć związek z zamieszkami jakie tam są – być może dymisja Macrona i nowe wybory / nie wiem, ciężko powiedzieć.
Pancernik jest zwierzęciem zarażajacym ludzi trądem. Może przewiduje się jakaś epidemie chorób zakaźnych… Jeden z jeźdźców apokalipsy zabija ludzi mieczem, głodem, zaraza i przez dzikie zwierzęta.. Ap. 6:8
strona niebiblijna, ale artykuł na temat świątyni zastanawiający “Sensacyjny list Sanhedrynu wzywający Arabów do przyjęcia ich roli w Trzeciej Świątyni”
https://gloria.tv/article/nMEThUop1XRk3w1RSS8fFZuNz?fbclid=IwAR0cJdd6xc0DIKoIBS9QtWqV40SxeEWwkmA0TJqtWFV2EHOzelFQN1E6zZs
na dole tych wiadomości umieścili źródło tego newsa, którym ejst ten linl:
http://detektywprawdy.pl/2018/03/21/sensacyjny-list-sanhedrynu-wzywajacego-arabow-do-przyjecia-ich-roli-w-trzeciej-swiatyni/
🙂
dziękuję 🙂
🙂 długo chyba nie byłaś, albo przegapiłaś.
https://zapodaj.net/3e419794fb3ee.jpg.html
Załączam lustrzaną wersję by odczytać z łatwością 😀
ooo fajnie dzięki, wiedziałem, że pewnie w Photoshopie się tak da.
Myślę, że punktem wyjścia do interpretacji tej okładki jest właśnie dzieło Leonardo da Vinci “człowiek witruwiański” na którym jest wzorowana ta okładka
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiek_witruwia%C5%84ski
Tam nie ma dwóch ludzi (jeden za drugim), jak napisałeś Detektywie, tylko jeden człowiek w dwóch pozycjach nałożonych na siebie. Człowiek ten jest opisany na kwadracie oraz na okręgu (który tutaj na okładce jest okręgiem kuli ziemskiej). W tym rysunku ukazane są proporcje ciała ludzkiego według Witruwiusz.
Uważam również, że przy twarzy Trumpa oraz drugiej twarzy nie ma wykresów, a pokazane są proporcje elementów tych twarzy (również miałam skojarzenie dotyczące Hitlera i rysów idealnej rasy aryjskiej).
Na rysunku tym da Vinci wszystkie podpisy robił właśnie w lustrzanym odbiciu, choć nie wiem dlaczego.
Zatem pewnie trzeba by było poszukać coś więcej o samym da Vinci i tym rysunku, by móc wywnioskować coś więcej z tej okładki.
Może punktem wyjścia do dalszych interpretacji będą tytuły artykułów w prawym górnym rogu okładki (oprócz da Vinci i Angeliny Jolie nie wiem czego dotyczą pozostałe teksty, a może właśnie tam są odpowiedzi na to, co znajdujemy na rysunkach okładki).