Rzecz niesamowita się stała. Jak podaje onet.pl:
“Brak muzyki świeckiej w czasie liturgii, organizowane raz na miesiąc lekcje śpiewu oraz szczególna troska o edukację muzyczną młodzieży – to wszystko pojawia się w wydanej przez biskupa Jana Piotrowskiego “Instrukcji dotyczącej muzyki i śpiewu liturgicznego dla diecezji kieleckiej. wśród przykładów utworów zabronionych wymieniono “Hallelujah” Leonarda Cohena, “The winner takes it all” zespołu ABBA, czy kompozycje zespołu “The Beatles”.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kielce-biskup-kielecki-jan-piotrowski-o-muzyce-w-czasie-liturgii/ezdd0yw
W 2015 roku napisałem o kontrowersyjnym nabożeństwie ślubnym, na którym to wykorzystano motyw Italo disco:
http://detektywprawdy.pl/2015/10/23/profanacja-profanacji-podczas-slubu-w-kosciele-rzymskim-maria-ma/
Poniżej ksiądz śpiewa Shreka:
https://www.youtube.com/watch?v=6wC8wjg7fF0
Co w tym nakazie biskupa jest kontrowersyjnego? Ano to, że biskupi czasem idą śladami takich ludzi jak ja, my, podobne strony, choć w necie za wiele ich nie ma. Ludziom podoba się asymilacja ze światem.
Popatrzcie, Franciszek zmienił modlitwę Pańską po 1700 latach istnienia kościoła imperium Rzymu. Dlaczego? Z troski o wiernych? To nie czytał wcześniej Pisma i nie wiedział, że Bóg nikogo nie wystawia na pokuszenie? Czytał, tylko kościół Rzymu nie może odstawać z tyłu za stronami prawdy. Przynajmniej w części spraw muszą udawać, że są konserwatywni.
Paradoksem jest to, że biskup wydaje rozkaz, który stoi na równi z nauczaniem tego bloga. Tak więc to, o czym przestrzegam na blogu równa się z decyzją biskupa Rzymu. Ja, zwykły szary człowiek nic nie znaczący w tym świecie ostrzegam przed satanistyczną muzyką, przed hałaśliwą muzyką w zborach, a tutaj ktoś taki ważny jak biskup musiał wpaść na tak genialną myśl i zakazać odtwarzania muzyki świeckiej w kościołach. To popatrzcie zatem jakie oni mają braki w nauczaniu ludzi, skoro po wielu latach odtwarzania takiej muzyki coś zaczyna się dopiero dziać. Przecież to tylko jedna diecezja, jeden biskup.
To wygląda tak, że w uświęcaniu nie dorównują przeciętnemu czytelnikowi tego bloga. To czym jest ta instytucja kościoła Rzymu?
W wielu zborach również nie dba się o świętość. Jest głośna muzyka, ostre brzmienie gitar. Często tak jest w zborach charyzmatycznych. Tam się nie dba o uświęcanie, ale o wrażenia. Nie ma tam wielbienia, ale doznania takie jak na koncercie rockowym czy innego gatunku. Bóg to dodatek. Fajne samopoczucie to podstawa…
W internecie jest wspaniała seria pastora adwentysty poświęcona muzyce pt “Dylematy muzyki”. Wyjaśnia on jak działa muzyka na zmysły i jak zmieniono częstotliwości.
Dzisiaj już mało kto pamięta, że w 1958 roku tzw. Święte Oficjum wydało dekret potępiający objawienia Faustyny Kowalskiej. Dekret ten negował ich nadprzyrodzony charakter.
Rok później ta sama instytucja wydała kolejny dekret zakazujący propagowanie obrazów, pism związanych z kultem Bożego Miłosierdzia w formie jaką przedstawiała Faustyna Kowalska. Co więcej zwrócono również uwagę na konieczność usunięcia wystawionych już obrazów powstałych na podstawie wizji Kowalskiej.
Faustyna Kowalska jak i jej kult, święto, obraz oraz tzw. koronka znalazły się na indeksie (!).
Osoba Kowalskiej wraz z całym inwentarzem została reaktywowana przez specjalistę od masowej produkcji świętych, czyli JPII.
“Namaluj obraz”. “Każda dusza, która będzie czciła ten obraz nie zginie”. Słowa jakie miał wypowiedzieć rzekomy Chrystus do Kowalskiej podczas objawień.
Tego nie wiedziałam… 😮
Dzięki za info 🙂
Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie4, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. 24 Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie».