Duża asteroida może skierować się ku nam w niedalekiej przyszłości – balansując w przestrzeni na trajektorii ryzyka, która może spowodować zderzenie z Ziemią. Wiadomości pochodzą z Expressu, który cytuje źródła NASA, ujawniając, że skała kosmiczna może się skończyć zaangażowaniem w nie jedną, ale oszałamiającą 62 potencjalnymi trajektoriami wpływu z naszą planetą – każda z nich czeka na przetoczenie asteroidy w kierunku Ziemi w ciągu następnych 100 lat.
Znany jako asteroida 2018 LF16, astronaci ostatnio zaobserwowali kosmiczną skałę 16 czerwca – zauważa NASA Jet Propulsion Laboratory (JPL) – która obliczyła swoją orbitę i jej potencjał, by stać się zagrożeniem dla naszej planety. Obliczenia wykazały, że asteroida 2018 LF16 może zderzać się z naszą planetą w 62 różnych datach od chwili obecnej do 2117. Pierwsza z tych denerwujących okazji pojawia się za pięć lat – 8 sierpnia 2023.
źródło: yahoo.com
Jest bardzo ciekawym, że pokrywa się to z potencjalnym powrotem Jezusa. Oczywiście nikt nie zna jak biblia podaję DNIA ANI GODZINY, ale co do roku możemy już spekulować i wg wielu eschatologów właśnie te lata 2020-2023 mogą być latami paruzji.
Na NASA należy patrzeć przez filtr prawdy tak samo jak na słowa Tuska, ale jeśli nastąpi gniew Boży oni będą musieli to zracjonalizować i wtedy owe potencjalne zagrożenia z nieba wg NASA nabierają sensu.
Jak będzie zobaczymy. Póki co wrze na wschodzie…
Jest niewiele obiektów na orbicie kolizyjnej z ziemią, które są odkryte, ale zapewne jest o wiele więcej jeszcze nie odkrytych, np. dość niedawno większy kamyk przeleciał prawie niepostrzeżenie na orbicie między ziemią a księżycem https://www.o2.pl/artykul/dzis-asteroida-przeleci-miedzy-ziemia-a-ksiezycem-astronomowie-z-calego-swiata-ja-obserwuja-6203265697106049a
A jeszcze niedawno w 2017 zdarzyło się że 15-30 metrowa asteroida przeleciała na tyle blisko, że można było ją obserwować przez amatorskie sprzęty do obserwacji nieba.
https://astropolis.pl/topic/60899-asteroida-2012-tc4/
Także w każdej chwili może być drugi czelabińsk, ale nie ma też w tym czegoś bardzo nadzwyczajnego, historia pokazuje, że takie przypadki się zdarzały, aczkolwiek 200 metrowa asteroida z artykułu mimo że znajdzie się raczej w bezpiecznej odległości, to jednak jest jakieś ryzyko, minimalne ale jest. Pozdrawiam
NASA może mówić różne rzeczy, niemniej jednak warto obserwować co się dzieje…
Dla mnie Pan Jezus wróci nawet jutro jak się rano nie obudzę. Żyjmy tak w Panu Jezusie jak by to był ostatni dzień naszego pielgrzymowania na tej ziemi.
Chwała Panu Naszemu za Jego Łaskę i Czas jaki nam daje. Nie zmarnujmy tego. Z Bogiem.