W swoim pochwalnym ekumenii tekście pastor Sławomir Biliński przekonuje baptystów, że to im powinno zależeć na ekumenii.
źródło: http://baptysci.ca/pkchb/multimedia/sp/sp_2009_01-02.pdf
Ów baptystyczny pastor z Gdańska twierdzi, że “Różnorodność jest bogactwem, a nie ubóstwem, o ile zasadza sie na fundamencie jakim jest Jezus a nie papiestwo”. Problem w tym, że kościół Rzymu jest potężną organizacja religijno-finansową kontrolującą świat. Każdy władca się musi liczyć z Rzymem. Tu nie jest problemem papiestwo, ale niebiblijność nauczania co pomija celowo pastor Biliński. Nie przeszkadza mu kult maryjny, dusze czyśćcowe, eucharystia.
Kochani, jeśli szczerze wierzycie w Jezusa, to uciekajcie od baptystów lub po prostu zadajcie pastorom ciężkie pytania dotyczące ekumenii, bo inaczej śmierć Jana Husa daremna będzie.
Pytanie, co powie p. Biliński, kiedy owa jedność w różnorodności będzie się tyczyła również islamu…
Jakże nowego znaczenia nabierają słowa z objawienia Jana18,4,,wychodź z niej,moj ludu,byście nie uczestniczyli w jej grzechach,aby was nie dotknęły ich plagi,bo grzechy jej dosięgły nieba,i wspomniał Bog o jej zbrodniach.,,
Powtórzę za Piotrkiem uciekajcie z takich zborów,zakładajcie domowe grupy wielbiące Boga.
Nie dajcie sie okłamywać ślepym przewodnikom,wilkom w owczych skórach.
Będzie pewnie tą “jedność” chwalił, ot co…