Jak nawet podaje systemowy portal wp.pl
“Przynajmniej 300 osób dostało szczepionki przeznaczone do wyrzucenia. Były źle przechowywane w przychodniach, a jednak i tak trafiły do pacjentów. – Jestem w szoku – przyznaje rzecznik Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Preparaty nadające się tylko do utylizacji, trafiły nawet do noworodków.”
https://finanse.wp.pl/szczepionki-przeznaczone-do-utylizacji-byly-podawane-pacjentom-kilkaset-przypadkow-w-calej-polsce-6216818318502017a
To co się dzieje w tym roku jest niewiarygodne. Ogrom prawdy wylewa się niczym woda z gejzeru.
Proponuję rodzicom unikającym szczepień swych maluchów wpływać na sumienia pań z sanepidu pisząc, że jak mamy zaufać szczepieniom, skoro szczepionki przeznaczone do wyrzucenia trafiło do dzieci… Czy zwykłe “przepraszam, pomyliliśmy się” wystarczy?
Jeśli więc w takiej kwestii służba zdrowia popełnia błąd, to co się może dziać w innych sferach?
łoj,to ty nie w kursie dzieła,juz wszystko w porządku,nic im nie zaszkodziło.łoj ,jak sie cieszymy.
Tak myślałam że to tu trafi…
Coś strasznego…
Nawet w radiu mówili