Strona Ratujdzieci.pl wzywa do podpisania petycji przeciw eugenice dzieci.
Treść petycji wygląda następująco:
Szanowna Pani Prezes,
W imieniu obywateli Rzeczypospolitej Polskiej wzywam Panią do pozytywnego rozpatrzenia poselskiego wniosku o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP tzw. aborcji eugenicznej (sygnatura wniosku: K 13/17).
Konstytucja Rzeczypospolitej w artykule 38. stwierdza:
Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.Dozwolenie na aborcję ze względu na podejrzenie choroby legalizuje praktyki eugeniczne w stosunku do dziecka jeszcze nie urodzonego, odmawiając mu tym samym poszanowania i ochrony godności człowieka. Uzależnianie prawa do życia od stanu zdrowia stanowi bezpośrednią dyskryminację. Zabijanie dzieci przed narodzeniem wprost narusza gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego.
Wzywam Panią do rozpatrzenia wspomnianego wniosku w możliwie najkrótszym terminie. Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia, statystycznie każdego dnia w polskich szpitalach życie traci troje dzieci. Każdego roku ponad 1000 dzieci pada ofiarą aborcji tylko dlatego, że badania wskazały na podejrzenie choroby.
Trybunał Konstytucyjny może zerwać z tym barbarzyństwem. Im szybciej to zrobi, tym więcej bezbronnych dzieci otrzyma wreszcie przynależną im prawną ochronę życia.
http://ratujdzieci.pl/wezwij-trybunal-by-powstrzymal-mordowanie/?utm_source=FB_tk_ad1&utm_medium=Facebook
Znam kilka rodzin mające dzieci z problemami neurologicznymi, w tym z porażeniem mózgowym i gdyby ich zapytać, czy gdyby mieli zdecydować czy chcieliby aby to dziecko wyszło na świat, to na 100% by zechcieli.
Niestety, ale większa wrażliwość w Polsce jest co do zwierząt niż do ludzi, gdyż człowiek człowiekowi wilkiem i to przynajmniej nie owczarkiem niemieckim bo to porządne psy.
Nie wiedziałam że aż tak wyglądają statystyki…
W tym przypadku mamy do czynienia z “rzekomymi chorobami”, które są podstawą na terminacji ciąży. Zazwyczaj jak słyszę taki argument w dyskusji, to pytam się takiej osoby, czy jak jego zdrowe dziecko ulegnie wypadkowi i stanie się niepełnosprawne, to będzie to także stanowić podstawę do odebrania mu życia…? Odpowiedź pada, że oczywiście, że nie. Znaczne łatwiej jest zabić istotę, której się nigdy nie widziało, co i tak nie mieści mi się w głowie, bo doskonale pamiętam, że jak się tylko dowiedziałam o tym, że jestem w ciąży, to już pokochałam to maleństwo 🙁