Poniżej mail od czytelnika, którego imię zmieniłem.
Witam !Jestem Jeremi i mam 18 lat.Przechodze najcięższy okres
swojego życia i szukam pomocy.Od 5 lat dobrze znam prawdę o Bogu
miałem nerwice lękową i nauczanie indiwidualne.Ale potem zmieniło
się wszystko koledzy dziewczyna z którą jestem do dziś.Zaczeły mi
imponować używki sex zabawa muzyka wszystko co złe myślałem i
miałem za dobre.W te wakacje wszystko sie zmieniło nerwica wróciła
muzyki słuchać już nie mogę ponieważ mam ataki nerwów i
paniki.Jestem w stanie odwrócić się od grzechów tylko za pomocą
Boga.Modlę sie codziennie do niego o pomoc ale nigdy mnie nie
wysłuchał.I ciągle popadam w grzech ponieważ nie ma w moim sercu
spokoju i miłości.Modlę sie do Jezusa o spokój ale nie doznaje go
każdy kto się nawraca mówi o wielkiej radości ja nigdy tego nie
miałem.Nie mogę czytać Biblii ponieważ mam ataki paniki Jezus mnie
nie wysluchuje.Modlę się o znak o jakiś drogowskaz ale ciągle
cisza może Jezus mnie nie chce.Nie wiem co robić jestem tak
wystraszony tym stanem w nocy cały się trzese chce mi się
wymiotować.Nie mogę słuchać o Biblii Jezusie jestem nie dowiarkiem
bardzo mocnym.Gdy sobie myśle o historii biblijnej to mam myśli ze
mnie to nie interesuję że nuda i wogóle.Co robić przepraszam że
nie schludnie ale pisze to podczas ataku.Proszę i błagam o pomoc.Czy
moje życie musi tak wyglądać odkąd znam Boga (5 lat) przerwałem
to wszystko ale nigdy ale to nigdy nie czułem spokoju w sercu.Tak
bardzo tego potrzebuje.Radości i spokoju.
Czuje nie nawiść do wielu osób może nie nienawiść ale żal.Czuje
że nie ma dla mnie już ratunku tyle razy byłem blisko Boga ale w
końcu zostawiałem to dla ziemskich przyjemności.Nie ma już dla
mnie ratunku czuje się jakby w martwym punkcie.Czuje wielki strach i
zagubienie.Wiem że Jezus umarł za grzechy ale nie czuje tego w swoim
sercu modle się a za chwile grzesze masturbując sie bo jestem od
tego uzależniony.Mówię ze kocham Pana po chwili grzesząc
____________________
Dzisiaj napiszę za kilka godzin po wielu moich przemyśleniach tekst nawiązujący do tego maila, który koresponduje z tysiącami chrześcijan w Polsce.
Na wstępie pragnę zauważyć staż Jeremiego w wierze – 5 lat i 5 lat w niewoli.
Trudno czuć pokój żyjąc w grzechu. Grzech powoduje niewolę.
“Jeremi” pisze jak Paweł :
“Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. 17 A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech. “
Można to sparafrazować pisząc: Jeremi czyni to czego nie chce i tym samym przyznaje PRAWU że jest ono bardzo dobre i jego powinniśmy się trzymać.
Wcześniej w oryginale:
“14 Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. 15 Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię.’
Czy ja lub ktokolwiek inny może udzielić dobrej rady w teorii? Zacytować biblie i zmienić życie wielu takich osób? Nie. Gdyby to było takie proste, to nie byłoby problemów w kościołach z grzechami chrześcijan, a grzechy w kościele mają jednak miejsce.
Po pierwsze, trzeba nienawidzić grzechu i unikać wszystkiego co ma choćby pozór zła.
Po drugie, trzeba się uświęcać, mieć społeczność z innymi wierzącymi i brać przykład z najlepszych.
Po trzecie, w tym przypadku sugeruję uczestnictwo w Krotoszynie na sesji uwalniającej od demonów. Niedawno gdzieś czytałem i żałuję że zapomniałem gdzie, o tym jak bardzo silny jest demon masturbacji. Myślę, że większość ludzi nie jest w stanie sama z tego wyjść.
Jeśli ktoś chce sam, to sugeruję codziennie się o to modlić. Stosować post. Naturalnym jest również codzienne czytanie Biblii i relacja z Jezusem.
Proszę o modlitwę za tego człowieka.
Drogi młody czytelniku. Nie jesteś przegrany, Pan Jezus Cię wyratuje. Mnie też wyratował. Też miałam napady, drgawki, duszenia, lęki, depresję, byłam opętana, zniewolona. Napiszę więcej innym razem (także zaglądaj w ten wątek), bo teraz muszę wracać do swoich obowiązków. Będę pamiętać o Tobie i się będę modlić o Ciebie. Pozdrawiam Was bracia i siostry. Pomóżmy młodemu człowiekowi w imię Chrystusa, ku Jego chwale.
To jest duchowa wojna, a nasz brat po prostu jest w niewoli. A że jest to wojna duchowa odzyskać go można jedynie w duchowy sposób – modlitwą.
“Wielką moc ma modlitwa sprawiedliwego”, a sprawiedliwi nie jesteśmy sami z siebie a jedynie przez wiarę w ofiarę jedynego sprawiedliwego człowieka – Jezusa Chrystusa.
Módlmy się o siebie nawzajem, ponieważ szatanowi najbardziej zależy na odizolowaniu od Boga tych, którzy w Jego kierunku podążają.
Cokolwiek zwiążemy na ziemi będzie związane w świecie duchowym, więc wiążmy siły ciemności aby uwolniły naszych braci i siostry. Bóg jest silniejszy niż wszelkie demoniczne władze.
A kiedy modlimy się za innych Bóg błogosławi również i nam.
“Nadto WIEKUISTY odmienił los Ijoba, kiedy się modlił za swymi przyjaciółmi” (Hi 42:10)
Śladami Jezusa – Following Jesus
https://www.youtube.com/watch?v=8kvE0DwmfXU
Mam teraz podobnie ;(
PAN jest blisko Ciebie… ON powiedział: __”I nikt nie wyrwie was z mojej ręki i z reki mojego Ojca”. Zaufaj MU… wszystko będzie dobrze.
Dziękuje
Trzymaj się młody człowieku. Wytrwaj przy Jezusie Chrystusie, wołaj do Niego (nawet kiedy to jest bardzo trudne) ON Cię nie opuści i ON sam będzie walczył o Ciebie.
Moja modlitwa już popłynęła do kochającego OJCA niebie.
Moja modlitwa tez juz popłynęła za Ciebie młody człowieku ,tez modlę się do Jezusa Chrystusa codznnie o pomoc
Z Bogiem
Nie daj się okłamać diabłu. Wołaj do Boga i poświęć wszystko tzn. czas idź do Słowa szukaj Boga. Nie daj się zniechęcić. Nie wiem czy jesteś w jakimś zborze ale jeśli nie jesteś to szukaj i dołącz do społeczności wierzących. Owca sama nie jest w stanie obronić się po prostu diabłu chodzi i rozprasza i porywa taką owcę, która nie ma wsparcia u swego pastora czy braci i sióstr w wierze. Duszpasterstwo polega na tym, że idziesz do pastora mówisz mu z czym nie dajesz sobie rady i wyznajesz to i razem się modlicie tak działa zdrowy zbór. Pastor nie jest tylko od kazań ale też do opieki i wspomagania każdej owcy.
Adam poznałem tego brata w Ustroniu w szkole teologicznej warto posłuchać:
https://kzlegnica.pl/wp-content/uploads/20170205.mp3
Z własnych doświadczeń mogę napisać, że toczy się o tego chłopaka walka. Ja poznałam dobrze Biblię w wieku 13 lat. Myślałam, że mam silną wiarę, że nic tego nie zmieni. Jak miałam 17 lat poznałam chłopaka, który był zaangażowany w Nev Age, komunikował się z demonami, dałam się zwieść choć znałam Pismo Święte. Oczywiście potem Bóg mi pokazał, że to zwiedzenie miało na celu odciągnięcie mnie od Boga. Czasem nasza wiara musi być bardzo mocno wypróbowana. W młodości również nosiłam w sobie żal i gniew do wielu osób. I modliłam się do Boga, i taki proces nie jest od razu. Naprawdę wiele lat mi wszystko zajęło bym mogła poczuć, że Bóg zmienił mnie, moje serce i podejście do życia i świata. Podobno jeśli nasze życie jest dziwnie spokojne to znaczy, że z naszą wiarą jest coś nie tak, bo Szatan wciąż rzuca pokusy i kłody pod nogi.
Ostatnio natknąłem się na grafikę która ukazywała prezenterkę w studio dostającą instrukcję “Rozbieraj się, bo oglądalność spada”.
Wydaje się zabawne, ale to jest po prostu obraz standardowej rzeczywistości mediów, które dla popularności złamią wszelkie granice dobrego smaku, o Bożych Prawach nawet nie wspominając.
Komentarz odnośnie postu “„Ciąża z nieznajomym” – nowy duński program.” 🙂
Nie wiem jak znalazł się pod tym postem 😉
Jeremiasza 31:9
Przywiodę ich zasię z płaczem i z modlitwami idących, a powiodę ich podle potoków wód drogą prostą, na którejby się nie potknęli; bom się stał Izraelowi ojcem, a Efraim jest pierworodnym moim.
Izajasz 66:2
Bo to wszystko ręka moja uczyniła, i nią stanęło to wszystko, mówi Pan. Wszakże Ja na tego patrzę, który jest utrapionego i skruszonego ducha, a który drży na słowo moje.
Izajasz 30:18
A dlategoć Pan czekać będzie, aby się zmiłował nad wami, i dlatego się wywyższy, aby się zlitował nad wami; albowiem Pan jest Bogie sądu; błogosławieni wszyscy, którzy nań oczekują.
1Jana 2:28
Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci,
abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność
i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu.
Miejmy pana Piotra Rybaka w modlitwach. Został uwięziony przez system opresji w więzieniu mimo że nie złamał zasad odbywania dozoru elektronicznego.
Można mieć o nim różne zdanie i jego ekspresyjnych wypowiedziach, ale to nasz ówczesny Andrzej Lepper i nie powinniśmy pozwolić żeby został zniszczony przez system żydokomuny. Piotr Korczarowski dobrze prawi w tym wideo. https://www.facebook.com/eMisjaTv/videos/1720354861371749/
Polecam badać samodzielnie jego sprawe, a nie opierać się o komentarze na FACEBOOKU. Tam się wypowiada bardzo wielu KODmitów i innej żydokomuny. Wystarczy czasami powchodzić na profile osób które krytykują pana Piotra Rybaka. Sami KODciarze i EUROentuzjaści. W końcu to oni go wsadzi do więzienia na czym się chwalą na jednym z profilu do walki “z faszyzmem, ksenofobią i antysemityzmem”.
Ja pana Piotra Rybaka widziałem na żywo, stałem koło niego
Drogi bracie, cieszę się że jesteś z nami, i że napisałeś, i chwała Bogu za Ciebie i dzięki Mu za to, że pociągnął Cię za sobą!
Pan Jezus powiedział, że “Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca.” Zatem dzięki Bogu,że obdarzył Cię bracie tym wspaniałym przywilejem przyjścia do Niego! 🙂 W chwilach gdy czujesz się szczególnie źle, pomyśl o tym, że Pan Jezus trzyma Cię mocno za rękę i że Cię nie puści. Że nigdy Cię nie opuści ani nie porzuci. Że wie o Tobie wszystko a mimo to niezmiennie bardzo mocno Cię kocha!
Piszesz bracie, że nadal czujesz się zniewolony. Aby otrzymać uwolnienie potrzebujemy mieć przemieniony umysł. Żeby tak się stało, potrzebujemy – gdy jesteśmy niemowlakami w wierze – karmić się jak najwięcej Bożym Słowem.
Jeśli tak jak piszesz nie jesteś w stanie otworzyć Biblii bo dostajesz ataków paniki, próbuj oglądać jak najwięcej kazań, nauczań, gdzie jest omawiane Boże Słowo i są wersety. Chodzi o to, byś jak najwięcej czasu i uwagi karmił się Bożymi treściami. Bo jesteśmy tym czym się karmimy.
Myślę, że choć trochę potrafię zrozumieć przez co przechodzisz, gdyż kiedyś również miałam lęki i depresję, ataki paniki, a do tego byłam zaangażowana w okultyzm. Kiedy nie byłam w stanie czytać biblii to oglądałam właśnie jak najwięcej kazań, by mogło to wpływać na mnie i przemieniać moje myślenie.
Mój bracie to wspaniale że modlisz się do Boga i ufasz Mu. Proszę Cię pozwól Panu Bogu odpowiedzieć, mówić do Ciebie. On to robi przez swoje Słowo. “Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi” – żeby być wyswobodzonymi najpierw musimy poznać prawdę, która jest w Biblii 🙂
Błogosławię Cię i modlę się by Pan Cię podtrzymał i dał Ci upragniony pokój i wolność!
Poniżej zamieszczam linki do dobrych nauczań, które pomagają:
John Bevere – “Nieustępliwi”
https://www.youtube.com/watch?v=aOxbTp6q_Rg
Derek Prince o tym, co robią w naszym życiu demony, i inne nauczania:
https://www.youtube.com/watch?v=Vy8WsMBkw1M&index=15&list=PLbyGvYJEDcDWYlQyEHlN9Ar6Cs59pUzsI
David Wilkerson – “Bóg przywróci twoje zmarnowane lata”
https://www.youtube.com/watch?v=qH-iMVSja68
Też będę się modlić za Jeremiego, by go Bóg uratował od wszelkiego złego (jaki rym 🙂 ) i by dzięki Niemu stał się jeszcze zdrowszym, lepszym i szczęśliwszym człowiekiem 🙂
A kazania wydają się być ciekawe, myślę że przydadzą się każdemu w podobnej sytuacji 🙂
Modlę się o Ciebie i będę modliła. Niech Pan Jezus Cię uzdrowi i uwolni abyś mógł cieszyć się wolnością w Nim. O Ciebie także Wojtku będę się modliła.
W zasadzie moja historia nie jest wiele inna, może mniej dramatyczna,bo ataków paniki to nie miałem,ale w wieku 13 lat zaczęłem czytać Biblię,rok później porzuciłem wiarę katolicką (w statystykach nadal jestem) ,ale moje życie…po chwilowym entuzjazmie było w wierze gorzej niż wcześniej,potem 3 klasa gimnazjum to już w ogóle- nie chciałem Boga chociaż wiedziałem o nim wiele by potem znowu chcieć, dużo grzeszyłem, nie byłem nawocony
Dalej,w 1 liceum zaczęło w mojej duchowości coś świtać ale przechodziłem najcięższy etap życia, natomiast od września 2016 zdecydowałem się tak naprawdę oddać życie Jezusowi- i efekty widać naprawdę
Jestem w tym samym wieku toteż jeśli Jeremi (czy jak mu tam) chciałby może porozmawiać to GG 52720263
1.Syn marnotrawny wrócił do Boga Ojca dopiero ,gdy skończył ze swiniami.
2.gdy duch nieczysty wróci i zobaczy swoje miejsce wymiecione i owszem ale puste przyprowadza 7 gorszych koleżków.
Jest czas Jeremi na twoje nawrócenie-pokuta,przebaczenie ,zanurzenie w imię Pana Jezusa=pogrzeb starego zycia,starego człowieka. i prosba o Ducha Św.
W Krotoszynie na pewno ci w tym pomoga,jesli poważnie myslisz o Bogu.
Nerwica to stany lękowe,najlepszym terapeuta jest wyłacznie Pan Jezus.
Zaplątałeś sie mocno ale dobry pasterz zostawia 99 i idzie po te jedna aby ją wyplatać uratować.
Ufaj,Jezus zawsze wołajacą SZCZERZE owcę wyplątuje.
Może to zabrzmi dziwnie, ale wiecie co, (ja tak w pozytywnym sensie) zazdroszczę tym, którzy tak wcześnie zaczęli szukać Pana. Jak sobie pomyśle, ile głupot bym nie zrobiła, w ile kłopotów bym się nie wpakowała, jak inaczej mogłoby się potoczyć moje życie, o ile mniej wstydu bym się najadła… etc.
Ale to jest faktycznie tak, jak powyżej napisała Kesja, cyt.:
“1.Syn marnotrawny wrócił do Boga Ojca dopiero ,gdy skończył ze świniami.”