Bardzo ciężko było mi się pogodzić, kiedy w jednej z książek przeczytałem informację o tym, że 80% chrześcijan żyje w nie-woli.
Musiałem dojrzeć do tej myśli, obserwować ludzi i wziąć udział w kilku konferencjach u-walniania.
Tekst ten postanowiłem napisać pod wpływem konferencji z Krotoszyna, a następnie po obejrzeniu filmu z Torbenem, kiedy ten ogłaszał wolność….
Słowo wolność utkwiło mi w pamięci.
Problem wynika z diabelskiej pułapki jakich wiele. Ale ta jest większego kalibru. Polega ona na dwóch skrajnych ocenach samego siebie i budzącego się z tego powodu koszmarnego dysonansu. Z jednej strony chrześcijanie uważają się za wierzących, myślą, że idą drogą Jezusa, a z drugiej strony wiedzą, jak bardzo żyją w niewoli grzechu.
Chrześcijanin tkwiący w grzechu jest tak na prawdę kandydatem na chrześcijanina, ale w dalszym ciągu jest zbiegiem…
Będzie chrześcijaninem, ale po walce.
Ucieka i jest przerażony, chce do Boga. Ucieka w kajdanach.
Nie radzi sobie. Demony go prześladują, gdyż ograniczają go w ucieczce do obozu Boga kajdany jakimi są grzechy stałe.
Sytuacja staje się kuriozalna. Uciekinier dostał ZBROJĘ BOŻĄ, ale nie potrafi z niej korzystać. Dla większości zbiegów Zbroja Boża z Efezjan to tylko tekst, ale oni nadal żyją w kajdanach. Dopiero co uciekli z obozu wroga, ale nie wierzą w łaskę i moc Boga: nie uda, się, nie mogę, nie mam tyle siły, Boże pomóż, nie wyrabiam. Można rzec: gonią mnie, jestem słaby.
Sam fakt przebudzenia daje nam kierownictwo Ducha świętego, ograniczone grzechem ale daje. Jezus przyszedł do chorych, a nie do zdrowych.
2 list do Koryntian
(17) Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność.
(2 list do Koryntian 3:17,)
Tak więc celem chrześcijanina jest zdjąć te wstrętne kajdany…
(16) Jak ludzie wolni [postępujcie], niech jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga.
1 List Piotra 2:16
Ludzie żyją w rozmaitych zniewoleniach.. Jedni od pornografii
Inni mają problem z paraliżem sennym, gwałtem nocnym (incubus), wychodzeniem z ciała.
Najwyższy czas to znienić.
JEZUS PRZYSZEDŁ UWALNIAĆ WIĘŹNIÓW.
Kiedy to pisałem przypomniała mi się ta oto scena:
Zobacz jaki jesteś ważny/a. Walka jest o Ciebie i Twoją wolność. Pomóż Bogu i aniołom. Przywdziej zbroję Bożą.
Może jesteś na początku tej drogi, może już 5 lat lub więcej walczysz z sobą i wrogami z zewnątrz, ale pora na zwycięstwo w Chrystusie.
(1) Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.
List do Galatów 5:1
Dla odmiany kościół Rzymski głosi wolność, ale…:
”
19) Wolność im głoszą, a sami są niewolnikami zepsucia. Komu bowiem kto uległ, temu też służy jako niewolnik.
2 List Piotra 2:19,”
Pedofilia, mamona, władza, obżarstwo, kłamstwa, pijaństwo itd.
Iluz to hierarchów kościelnych zostało przyłapanych na jeździe po pijanemu… Nie po 1-2 kieliszkach ale mając kilka promili. Oni żyją w zniewoleniu.
Prawdziwa wolność ma swoje Prawo:
Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo
List Jakuba 1:25
Kto wykonuje wskazania Pisma jest wykonawcą dzieła i otrzyma błogosławieństwa.
Jezus przyszedł nieść wolność, a nie tkwić w religijności. Jezus przyszedł wyzwolić, a nie kierować ludzi do systemu tego świata.
Łatwo się pisze i mówi.
Jakie kroki więc poczynić? Sprawa nie jest łatwa, ale nie jest tragiczna wbrew uciekającym z obozu jenieckiego poglądom, opiniom i postawom.
Po pierwsze ważna jest wspólnota. Musisz mieć do kogo się zwrócić. Internet uczynił z ludzi bogów, niepotrzebujących nikogo z większym doświadczeniem. Ilez to razy strofowali mnie nastolatkowi czy dwudziestoparolatkowie i mimo że ich banowałem nadal wracali do tego nielubianego nauczyciela.
”
(List do Galatów 4:26, Biblia Tysiąclecia), Biblia Tysiąclecia)(13) Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!
(List do Galatów 5:13″
Kto chciał, to wszedł i w naszą blogową wspólnotę w realu, choc ta nie da tego co kościół.
Kilka tygodni temu umieszczałem ten song aby przemówić do niektórych:
Jest w nim mowa o zdjęciu korony niezależności. Po za wsparciem jakie możemy znaleźć w eklezji denominacji, jesteśmy powołani do usługiwania, a to jest w eklezji. Wiem, że nie wszyscy mają taką możliwość, ale ci co mają, powinni wstąpić do wspólnoty.
Po drugie, wszyscy między sobą się różnimy stopniem poznania oraz siłą woli. Dla jednego będzie kwestią kilku miesięcy wyjść z nałogu, a dla drugiego i kilka lat nie wystarczy.
Dlatego po trzecie, proponuję tym drugim wizytę w Krotoszynie.
Byłem tam kilka razy, ale kompletnie nic nie mogę zarzucić kościołowi Charisma. Jezus jest w centrum. Pastor Lindner to nie tylko bardzo zdolny organizator i lider, ale człowiek o wielkiej sile ducha łączący bardzo zgrabnie pozornie sprzeczne cechy jakimi są pokora i waleczność zarazem.
Widziałem wiele uwolnień od zranień, uraz, przekleństw pokoleniowych. Charisma Krotoszyn zespala moje osobiste spojrzenie na wiarę. To znaczy Prawo Boże z darami Ducha, łaską.
Oni czynią to, co Jezus czynił: uwalniają więźniów.
Na blogu mam dosyć w komentarzach popisów teologii. Młodzież wchodzi sobie na różne strony, gardząc różnymi pastorami, a następnie siebie stawia w roli lidera, pastora, oratora, przewodnika. Koniec zawsze jest ten sam: upadek.
Chcecie sami bez wspólnoty walczyć z szatanem? Powodzenia.
Biblia, zbroja Boża, wspólnota, codzienne uświęcanie to przepis na sukces. Ale jest jeszcze jeden czynnik: niewykorzystana łaska.
Jednak o tym szerzej mówi John Beaver w serii Nieustępliwi.
Reasumując, ilu z Was gromi szatana w sytuacji pokusy? Ilu sprzeciwia się diabłu?
Bądźmy wszyscy Jozuami. Strzelajmy jak Dawid do Goliata.
Demony z ich panem już przegrały. Zostały wystawione na publiczne pośmiewisko.
Do nas należy walka. Pastor Linder w październiku na konferencji dotyczącej uwalniania powiedział o pewnym świadectwie, sytuacji. Otóż zadzwoniła do niego jakaś siostra i powiedziała, że diabeł ją atakuje, że słyszy glosy. Pastor mając na uwadze liczne nauczania o walce nie wytrzymał i powiedział “Ja rozumiem, że Jezusa szatan nękał, ale Ciebie……”
To jest walka, ale my jesteśmy mocni w Chrystusie.
“Oto daję wam autorytet, by deptać po wężach i skorpionach, i po całej potędze wroga, i nic was w żaden sposób nie zrani.”(Łk 10:19).”
Otrzymaliśmy broń w postaci łaski (charis-dar-moc) a jednak z niej nie korzystamy. To jest kapitulacja chrześcijan, choć Paweł napisał:
“Albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka śmierć zapanowała przez jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa” Rzymian 5
Wiemy co to jest królowanie. To są rządy. My mamy rządzić życiem dzięki łasce, a nie demony nami. One mogą tylko organizować okoliczności, ale to my mamy wybór jak zareagujemy na owe okoliczności.
Do boju kochani.
Każdy z nas lubił dopingować komuś. Oglądaliście mecze, uprawialiście sporty walki, kobiety kibicowały pozytywnym postaciom w serialach. 🙂
Każdy z nas ma ducha walki, ale te gady celowo wmawiają nam, że jesteśmy nikim będąc dziećmi Bożymi. One są giermkami przegranego upadłego anioła, a my dziećmi Bożymi. Rodem Królewskim.
Gromcie je i nie dajcie przystępu diabłu.
Jesteśmy powołani do wolności, a nie do niewoli.
(21) że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.
List do Rzymian 8:21
(12) Mówcie i czyńcie tak, jak ludzie, którzy będą sądzeni na podstawie Prawa wolności.
List Jakuba 2:12
Boisz się? Bóg nie dał nam ducha bojaźni.
Jak to mówią:
Chwała Panu Jezusowi Chrystusowi za wszelką łaskę i uzdolnienie nas do walki. Bez niego bylibyśmy nikim.
Dziękujemy Ci Panie Jezu za wolność i moc deptania po skorpionach.
_______________
Prowadzenie bloga jest możliwe dzięki Waszemu wsparciu. Jeśli lubisz odwiedzać mój blog, to podaję link do wsparcia, za które serdecznie dziękuję:
detektywprawdy.pl/2015/10/02/podaje-rachunek-do-darowizn/
Bardzo cenny tekst. Takie nauczanie powinno stanowic rdzen naszej wspolnoty, a nie bzdury tego swiata. Do boju slugi Chrystusa.
Dokładnie tak, chwała Bogu 🙂
Bardzo dobry tekst 🙂
Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Wolność jest w prawdzie, a prawdą jest Słowo Boże. Moja droga do wolności tak naprawdę chyba dopiero się zaczęła…
Dopiero od około miesiąca zaczęłam wzrastać w świadomości tego, co zostało nam dane. Dopiero niedawno podjęłam działania w kierunku faktycznej przemiany umysłu, bo tam jest właśnie pole bitwy. Niektóre rzeczy bywają bardzo głęboko zakorzenione i wymaga czasu, by doświadczyć wolności w danej sferze.
Paraliży, nocnych gwałtów nie zliczę, zresztą do dziś te pierwsze mają miejsce, jednak dużo lepiej sobie z nimi radzę. Wierzę, że z Bożą pomocą i odrobiną determinacji każdy z nas przezwycięży zło w swoim życiu.
Bądźcie błogosławieni bracia i siostry, życzę wam zwycięstwa nad wszelką ciemnością 🙂
Zgadzam się, tekst jest świetny! Życzę ci wszystkiego dobrego! 🙂
Zgadzam się, bardzo dobry tekst, za który dziękuję w imię Jezusa.
Błogosławieństwa dla Ciebie siostrzyczko 🙂
Ludzie nie mozna doslownie interpretowac biblii, wlasnie przez takie cos popadacie w jakieś chore obsesje i probujecie narzucac swoje zdanie innym. Czlowiek ma swoje potrzeby i jesli nie robi nikomu krzywdy dlaczego nie moze ich zaspokajac?
Mówisz o onanizmie? o pożądaniu nie swojej kobiety?
Mowie o masturbacji np, to ludzka rzecz i robi to prawie kazdy
»Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa«” (Mt 5, 27—28)
Porongrafia to pożądliwe patrzenie na inne kobiety lub wizualizacja cudzych kobiet.
Nie znam żadnego szczęśliwego masturbanta.
Oczywiście możesz się masturbować, ale wtedy musisz wiedzieć, że z Bogiem masz niewiele wspólnego.
Jestesmy tylko ludzmi, nieraz nawet jesli nie chcemy to przejda nam jakies mysli przez glowe. Po co zyc jak trzeba sie ze wszystkim ograniczać i nie mozna byc w pelni szczęśliwym? Nie chodzi mi o masturbacje teraz tylko ogolnie.
Bóg jako odpowiedź na nasze potrzeby cielesne które same w sobie nie są niczym złym dał nam małżeństwo 🙂
To jak szwajcarski zegarek, gdzie sprężyna mechanizmu przekazuje siłę do stworzonych przez projektanta trybików w sposób kontrolowany i miły dla oka 😀
Natomiast jeśli wymontujemy taką sprężynę z zegarka to ujście energii będzie natychmiastowe, sprężyna rozwinie się w ułamku sekundy nie przynosząc przy okazji żadnych korzyści ani praktycznych ani wizualnych. Ale uwolnienie energii nastąpi, tylko czy taki jest cel istnienia tej sprężyny? 🙂
Należy prosić Boga aby wkomponował nas w podobny mechanizm który sam zaprojektował, i tam na pewno znajdziemy spełnienie wszelkich naszych potrzeb. Nie tylko cielesnych 🙂
Niech Jezus nas prowadzi 😉
Jesli wchodzimy w małżeństwo tylko po to aby zaspokajać swoje potrzeby to juz chyba lepsza masturbacja niz krzywdzenie drugiej osoby.
Jb,
więc napisz nam co wg Ciebie w Biblii jest alegorią a co nie? Jezus i Jego nauczanie jest alegorią czy nie? A może nie ma prawdy obiektywnej, która jest w Biblii, tylko każdy człowiek ma własną? Jeżeli tak, to co sprawia, że Twoje zdanie jest właściwe? Twoje własne przekonania?
Biblia byla pisana dawno temu wiec zeby ja zrozumiec trzeba tez zrozumiec jak wygladalo zycie ludzi w tym czasie. W bilbli jest pelno metafor etc wiec trzeba sie na tym znac a nie brać wszystkiego tak jak jest napisane. Uwazam, ze jesli Bog jest milosierny to nie będzie karal osob ktore sa dobrymi ludzmi tylko dlatego ze maja swoje zdanie i nie do konca sie z czyms zgadzaja.
Uwazam, ze jesli Bog jest milosierny to nie będzie karal osob ktore sa dobrymi ludzmi tylko dlatego ze maja swoje zdanie i nie do konca sie z czyms zgadzaja.
He,he… Adam i Ewa też mieli takie zdanie. Lucyfer także… konsekwencje takiego postępowania chyba widzisz aż zanadto, czyli nie wiem jak możesz uważać że to dobre.
Podobno Adam i Ewa to metafora, a Lucyfer nawet nie był czlowiekiem wiec o czym ty mowisz. Większośc ludzi na tej stronie próbuje byc bardziej swieta od papieża i tworza tu jakas chora sekte. Bog dal nam wolna wole wiec chyba powinnismy myslec i wyrabiać swoje poglady na jakies temat. Wszyscy probujecie tu oceniac innych, ktos mi nawet napisal ze z Bogiem nie mam nic wspólnego? Niektórzy sa tu tez niesamowicie nietolerancyjnyi i krytykuja innych jeslli chodzi o wygląd.I to jest dobre? Nie ma grzechu? Zastanowcie sie czasem co robicie…
Mamy być Świętymi,bo Bóg nas jest Święty.
A każdy kompromisy to oddanie pola wrogowi
Wiesz może lepiej by było,żebyś zwrócił się do źródła.Wtedy zobaczysz sam,ze to co w tej chwili piszesz to są wymówki,aby usprawiedliwić twoją cielesność i kompromis z grzechem.
Każdy chrześcijanin ma być jak jego Mistrz czyli Pan Jezus.To zobowiązuje…waska jest droga i ciasna brama.
Pozdrawiam i błogosławię w imieniu Pana Jezusa Chrystusa
Po pierwsze jestem kobieta 🙂 Po drugie z tego co wiem czlowiek jest istota grzeszna a nie święta.No i dalej nikt nie wytłumaczył mi dlaczego mozna osadzac innych ze wzgledu na wyglad i przekonania? Hmm szkoda ze zwykle ci najbardziej pobozni ludzie,ktorzy chodza ciagle do kosciola, najbardziej lubia osadzac innych a wydaje mi sie ze tylko Bog ma do tego prawo. No ale z tego co piszesz to uwazasz ze powinnismy byc jak Bog hmm
A kto tu Cię kobieto osadza?O jakim Ty piszesz kościele i chodzeniu do niego?
Człowiek jest istotą grzeszną,ale po to dostaliśmy DŚ,abyśmy się uświęcali.To Chrystus ma w nas wzrastać my mamy się zmniejszać,dzięki Jemu przyoblekamy się w Jego sprawiedliwość.
To jest proces,a zaczyna się wraz ze chrztem i do końca naszych dni uświęcamy się.
A czemu to tak bardzo zależy Ci na tym ,aby ktoś odpowiadał Ci odnośnie osadzania i oceniania po wyglądzie…?
Mamy wszystko rozsądzać,aby nie zostać zwiedzeni i robić to sprawiedliwie w miłosierdziu.
Nie można na jednym wyrwanym z kontekstu wersecie budować,musisz potrafić rozeznać co jest od Boga,a co nie.
nie robisz nikomu krzywdy? sobie robisz krzywdę, Świątynia Ducha Świętego jesteśmy, bezcześcisz ją, wiem co pisze bo mam też taki problem.
Wydaje mi sie, ze mogę decydowac co robie ze soba i ze swoim cialem. Jesli wedlug mnie nie dzieje mi sie krzywda to dlaczego mam przestac cos robic?
Bo robis zdokładnie to, czego chcą demony.
Też mi się tak wydawało. W końcu zrozumiałam,że nie jest to dobra droga. Pornografia,masturbacja. Obiecywałam sobie i nawet Bogu,że to rzucę. Po wielu próbach w końcu się udało. Ty też powinnaś to zrozumieć i z tym walczyć. Najgorsze jest uzależnienie.
JB Odpowiem Ci w ten sposób, litera zabija Duch zaś ożywia i gdzie Duch Pański tam też jest wolność do której znowu też powinien uzdolnić Cię Pan. Biblia literalnie zabija co udowodniono nie raz,duchowo zaś ożywia do porzucenia grzechu i życia w Panu i dla Pana. Amen.
Bardzo dobry tekst. Dał mi do myślenia, dziękuję.
Bardzo dobry tekst zagrzewający do walki duchowej! Chwała Jezusowi Chrystusowi…brawo Piotrek 🙂
😉
Pozdrowienia dla Was 🙂
Dziękuje adminie Piotrze
Pastor Linder powiedział także:” jeśli ktoś lubi grzech, to sesja uwalniania jeśli pomoże to na chwilę, a potem znowu otwiera się furtkę i przychodzi jeszcze mocniejsza opresja”
i tu się zgodzę. Podstawą jest wiara, przez wiarę zostaje nam dana wolność od grzechu od starego “ja” w Chrystusie. Jeśli brakuje trzeba się nam modlić aby Bóg przydawał albowiem ten kto zaczął w nas wiarę( bo my siebie nic nie bylibyśmy w stanie uczynić wszystko dzięki łasce Pana) jest też jej dokończeniem, ufajmy że zakończy w nas to dzieło, w które nas rozpoczął. Jeśli ktoś tkwi stałym grzechu bo jest on wygodny i korzystny dla starej natury niech błaga o niechęć do tego grzechu. Nie wygrywa się wojny jedną bitwą, ale gdy ją podejmiemy, Bóg nas wspomoże i uwolni nawet bez potrzeby uczestniczenia w sesji, tak też mnie uwolnił. Bożego prowadzenia i błogosławieństwa wszystkim 🙂
dziękuję i Tobie również wielu Błogosławieństw i przewodnictwa Ducha Jezusa.
Ja ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad tym czym jest prawdziwe nawrócenie. Z Bogiem mam styczność z 10 lat. W między czasie byłam uwikłana w mnóstwo grzechów, m.in okultyzm, pijaństwo, seks przedmałżeński itd. “nawróciłam się” 5 lat temu. Tak w pełni zrezygnowałam z tych grzechów, wzięłam chrzest i czułam że chce iść za Jezusem. Jednak wiele dziedzin życia zostało niezmienionych i w moim życiu było dużo pychy, egoizmu i innych grzechów. Czasem też wracałam chwilami do świata.
Od kilku miesięcy bardzo inwestuje w relacje z Bogiem, uwolnił mnie on od tych wielu grzechów z którymi miałam problem wcześniej i widzę znaczna zmianę. Jednocześnie dalej modlę się o uwolnienie z innych dziedzin życia.
Teraz zastanawiam się czy to co było 5 lat temu mogę nazwać nawróceniem skoro kilka razy na krótko wracałam do świeckiego stylu życia? Wiem że w życiu chrześcijanina są wzloty i upadki, ale pytanie w jakim stopniu są te upadki.
“okultyzm, pijaństwo, seks przedmałżeński”
wtedy na 100% nie byłaś nawrócona. Byłaś córką marnotrawną, która roztrwania majątek.
Wiekszosc dzisiejszych chrzescijan nie czuje sie nalezytej wdziecznosci i nie chce pojac dziela Jezusa. Dlaczego ? Bo nie czuje sie winna! Nikt nie mowi tego glosno ale prawda jest taka ze ludzie nie uwazaja sie za grzesznych. I jesli Jezus umarl za czyjes grzechy to zlodzieji mordercow itp bo “ja mam na swoim sumieniu tylko grzeszki”!