Bardzo niepokojący news rodem z PRLu lub Chin komunistycznych:
“Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyjęło właśnie projekt regulujący rynek wydawniczy. Po jego wprowadzeniu cena książki ma zostać ujednolicona, a promocje zakazane. “
Pomijam fakt i tak niskiego wskaźnika sprzedaży książek, ale jeśli tak będzie, to wracamy do komuny gdzie ceny umowne, były średnio 2-3 razy wyższe od cen urzędowych, a to oznacza, że Biblia na przykład zamiast kosztować 60zł będzie kosztowała 120zł i wszystko na to wskazuje biorąc pod uwagę argumentacje ministerstwa “prawdy” (chyba ironia nie jest wskazana..:
Dzięki proponowanej regulacji wydawca ma suwerenne, niezależne i autonomiczne prawo do ustalenia cen detalicznych książek przez określony czas. (…) Brak ustawy skutkuje wojnami cenowymi na rynku książki, które mają fatalne skutki dla wszystkich. Walka ceną może sugerować konsumentom, że książki są albo niepełnowartościowe, albo ich ceny sztucznie zawyżone (…) Mówimy cały czas o książce, której należy się trochę inne traktowanie niż pozostałych codziennych dóbr, z uwagi na jej szczególny wkład w rozwój intelektualny społeczeństwa.
wolność24.pl
Owe wytłuszczone słowa są autorstwa nie ministerstwa, ale Polskiej Izby Książki. Myślę, że PIS wpadł na oryginalny pomysł wprowadzenia komunizmu nie poprzez ustawy swego autorstwa, ale organizacji pozarządowych związanych z …PISem.
Identycznie było z ustawą o wolnej niedzieli. To nie PIS ją chce wprowadzić :-). ale komunistyczna Solidarność.
Zawsze powiedzą później: to nie my, to społeczeństwo chce.
Minister Gliński jak wszystkie poprzedni rządy zapewne chce naszego dobra i wprowadzi ustawę..
foto:
http://wpolityce.pl/historia/324193-wystawa-rzezb-abrahama-ostrzegi-w-ramach-obchodow-75-rocznicy-aktion-reinhard-glinski-polska-kultura-poniosla-dotkliwa-strate-przez-holocaust
Teraz już chyba wiemy dlaczego w Polsce tak niepopularny jest Jezus i tak zażarta walka prowadzona jest w necie nad boskością Jezusa.
To co się dzieje obecnie przypomina czasy Jeremiasza. Omawiałem to podczas zjazdu. Identyczna sytuacja i identycznie się skończy.
Rozumiem troskę o małe księgarnie ale nie tędy droga. Najpierw wypuszczony obcy kapitał by później z nim walczyć. To PiS podpisał traktat akcesyjny.
Najlepiej wprowadzić zakaz czytania książek, oprócz tych zatwierdzonych przez Ministerstwo Propa….., znaczy Edukacji 😉
Czasy kiedy czytanie Biblii było zakazane zapewne wrócą, i to pod pretekstem “pokoju i bezpieczeństwa”. Bo jeśli nie czytasz Biblii, to nie interpretujesz jej słów i nie dyskutujesz z jedynymi którzy mają koncesję na jej dowolną interpretację (dla korzyści budowania władzy i gromadzenia majątków).
Wtedy wszyscy się ze sobą zgadzają i żyją pokojowo i bezpiecznie…
Dlaczego dziś słowo “fundamentalista” kojarzy się z terrorystami i islamem? Przecież każdy dla kogo fundamentem jest Biblia, jest fundamentalistą.
Jesteśmy już na to przygotowywani…
Witam ☺️
Parę miesięcy temu miałam sen tylko z bliska mi osoba się nim podzieliłam . Może czas najwyższy podzielić się nim z innymi . Ten sen był bardzo realny . W tym śnie chodziło właśnie o Biblię . Nastaną takie czasy że biblia będzie zakazana i będą ja zwalczać . Wojsko będzie chodzić od domu do domu i zabierać wszystkie egzemplarze Biblii . Pamietam dobrze jak kilku mężczyzn weszło do mojego domu z bronią i szukali jej . Przekaz był taki aby ukryć Biblię przed zbliżającymi się czasami gdzieś najlepiej w ziemi kilka egzemplarzy . Co wy o tym sądzicie ?
Pozdrawiam was ☺️
Jeśli chodzi o samodzielną interpretację lub czytanie, to uważam że może być ona zakazana pod pretekstem zlikwidowania sporów religijnych. Wiadomo “pokój i bezpieczeństwo”, znamy to z Biblii 🙂
Co do posiadania to będzie to utrudnione, ponieważ można posiadać Biblię w telefonie, tablecie, komputerze.
Tak czy inaczej bardzo ciekawy sen, którego myślę, że nie trzeba traktować dosłownie, być może chodzi tu o symbol ograniczenia wolności interpretacji Słowa Bożego i pozostawienie monopolisty w postaci “Jednego świętego powszechnego Kościoła katolickiego”, który nie dość że czyta 0,001% Biblii w “roku liturgicznym” to jeszcze nawet ten skrawek interpretuje tak, aby poszerzyć swoją władzę, wpływy i majątek…
Powiedzmy sobie szczerze. Wiekszosc literatury to zwykla “makulatura” ( tandeta i szmelc ), zarowno starsza czesc jak i nowsza. Trudno z tego morza wylowic papierowe ( i na innych nosnikach danych ) rzeczy, ktore bawiac ucza i uczac bawia. Ponadto w Polsce nie ma spolecznego nawyku czytania ksiazek, a przymus czytania ciezkostrawnych dla mlodego czytelnika lektur juz wielu zniechecil do “jedzenia liter”…
Ludzie nie tyle nie maja czasu na czytanie wartosciowej literatury dowolnego rodzaju ( dziwnym trafem czas na portale spolecznosciowe, plotkarskie, pasjonistyczne itd. itp jest… ) co nie maja takiej wyrobionej potrzeby. A niby skad mieliby nabyc glodu poznania “wyzszych dobr kulturalnych”? W domach oswajanie z kultura polega na puszczeniu w samopas badz przekazywaniu tych mniej wyszukanych wzorcow “discopologennych” ( mowa o przecietnych ludziach ). Szkola uczy tresci “anachronicznych” ( bezmyslnego przyjmowania wyzszosci umyslowej roznej masci szemranych autorytetow moralnych ), kompletnie nie wspolgrajacych ze wspolczesnym swiatem. krk pominmy milczeniem.
Spoleczenstwo wtornych analfabetow to wspolnota zadnych najprostszych rozrywek i uciech, prymitywow i degeneratow. Przyklady? Okres po upadku Cesarstwa Rzymskiego, az do rzadow Karola Wielkiego. Totalna barbaria. Albo w Polsce lata transformacji ustrojowej.
Co ciekawe, projekt tej ustawy, acz nieco zmieniony, powstał już za poprzednich rządów, niemniej jednak to mocno “porąbany” pomysł 🙁 rozumiem troskę o małe księgarnie, ale rzeczywiście, nie tędy droga!
Czytelnictwo już teraz jest słabe, a co dopiero później… oj, wszelkie chomiki, inne gryzonie itp. portale będą miały zysk (tam zamieszcza się m.in. książki w formatach pdf i podobnych)… ale pewnie znajdą się sposoby by to jakoś obejść…
jako ciekawostka- 3 lata temu coś podobnego wprowadzono w Izraelu, z tym że okres ochronny na cenę wynosił tam 18 miesięcy; zaczynają wycofywać się z tego, ponieważ zauważono tam spadek czytelnictwa o 20%, a debiutantów o 60% (!) 🙂
wp pl ” Posłowie PiS chcą uczcić objawienia fatimskie. Ze względu na “sytuację geopolityczną Polski”
Nie wiem co gorsze. Czlowiek ktory nie czyta “nic”, czy czlowiek uwielbiajacy kicz, a nawet szmire literacka. Ten pierwszy ma przynajmniej w miare czysty umysl. Pewnym jednakze jest, iz “szlachetny dzikus” nie istnieje.
Skarzymy sie na mlodziez ( 11-20 ), iz ma nie wyszukany gust kulturalny ( ktory swoja droga rzutuje na jej wybory zyciowe ). Co im jednak serwujemy? Czyz nie przypadkiem rzeczy nie przystajace do dynamicznie zmieniajacego sie swiata?