„Duchowe zagrożenia wynikające z dążenia do bycia w centrum uwagi i jak się przed nimi chronić”

”

Patrick Mabilog

Zainteresowanie może być pomocne i pożyteczne, ale i wielce destrukcyjne. Gdy skupia się na nas uwaga, to najważniejsze pytanie dla nas chrześcijan  brzmi: czy odbijamy blask jupiterów z powrotem w kierunku Jezusa, czy usiłujemy skupić go na sobie?

Nie ma cienia wątpliwości co do tego, że Bóg chce, żebyśmy się wyróżniali po prostu dlatego, że sprawia, iż spada na nas sukces. A jak wszyscy wiemy wielkiemu sukcesowi towarzyszy duże uznanie i poszanowanie. Z jakiego jednak powodu Bóg poprzez sukces sprawia, że skupiamy na sobie uwagę? Czy jest tak po prostu dla naszego zysku?

List do Kolosan 3:17 (UBG) mówi wyraźnie o tym, czemu Bóg chce, abyśmy się odznaczali: „A wszystko, co czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu i Ojcu przez niego”.

Bóg przynosi wierzącym sukces i zainteresowanie, gdyż kiedy Jego ludzie są honorowani, i On jest honorowany. Niestety wielu przyjmuje sukces oraz sławę i zapomina o tym, by oddać je Bogu, wskutek czego wpadają w niebezpieczeństwo związane z byciem w centrum zainteresowania.

Wszystko to sprowadza się do stwierdzenia, że kluczem do opierania się temu zagrożeniu jest pokora w sercu. Księga Przysłów 4:23 (UBG) ostrzega nas: „Strzeż twego serca z całą pilnością, bo z niego tryska życie”.

Uwaga, z jaką się spotykamy może być delikatnie rzecz ujmując kusząca, ale musimy zawsze przypominać sobie, że wszelka chwała i zaszczyty nigdy nie powinny być skierowane w naszą stronę.

Interesującą kwestią jeżeli chodzi o chwałę jest to, że my jako ludzie nigdy nie mieliśmy jej otrzymywać. Mieliśmy jedynie ją oddawać i to wyłącznie Bogu. Bycie odbiorcą chwały jest groźne zwyczajnie z tego powodu, że jest to główny sposób, w jaki buduje się pycha. A ona ani nie honoruje Boga, ani nie przynosi nam korzyści. Pycha daje nam iluzoryczne poczucie samowzmocnienia, stawiając nas jedynie w sytuacji poprzedzającej wielki upadek. List Jakuba 4:6 (UBG) mówi: „Większą zaś daje łaskę, bo mówi: Bóg sprzeciwia się pysznym, a pokornym daje łaskę”.

Jak zatem unikamy zagrożenia pychą, które wynika ze znajdowania w centrum uwagi? Gdy przychodzi do nas chwała pamiętajmy, że mieliśmy być jedynie kanałami tejże chwały, a nie jej odbiorcami. Nie oznacza to, że odrzucamy chwałę i zaszczyty pochodzące od innych. Kiedy przyznaje się nam szacunek, to mamy go przyjąć, lecz tylko po to, by złożyć go u stóp Boga.

Centrum zainteresowania może być obszarem niebezpiecznym, lecz jest to miejsce, do którego pomimo tego powołuje nas Bóg, ponieważ jest On najpełniej uwielbiony właśnie wtedy, gdy ludzie Jemu oddani i w głębi serca prawi znajdują się w świetle reflektora.”

tłumaczył Jacko. Dziękuję w imię Jezusa.