Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Trzymamy fason trzymamy 🙂
Doskonała inicjatywa z tym “Słowem na dziś”. Ileż to jest fragmentów Pisma, których nie rozumiemy, a którym możemy tutaj się przyjrzeć pod lupą.
Czy ktoś zechciałby wyłożyć mi interpretację tego wersetu? Nie rozumiem go.
Z jednej strony mamy wypróbowywać sami siebie (jak?), a z drugiej “Chyba że nie wytrzymujecie próby” – czyli jednak nie wypróbowywać?
Nie jestem żadnym ekspertem,ale moje pojmowanie tych wersetów jest mniej więcej takie,iż Paweł zachęca nas do tego abyśmy podejmowali próby tego,czy podążamy za Chrystusem?Czy też zwodzimy sami siebie,jak wygląda nasza wiara,na czym ona się opiera?
Wiesz o co chodzi,czy oparliśmy się na Jezusie Chrystusie,który w nas mieszka,czy też podążamy za wyimaginowanym obrazem naszego Pana?Czy umarliśmy dla tego świata i czy Jezus Chrystus jest dla nas wszystkim?
Ja odbieram te wersety jako korygowanie swojego wzrastania i poddawania próbą,na ile we mnie jest Jezusa,a ile musi jeszcze zostać mnie wypylonej.
Sorry,że tak chaotycznie opisałam,ale grypa mnie dopadła.
Zdrowiej w imieniu Jezusa Madzia-lenko 🙂
Dzięki kochana siostrzyczko ?
Niech Cię Bóg błogosławi w imieniu Jezusa Chrystusa
Nie utrzymywanie próby, widzę jako rozniecanie, podsycanie w sobie niewiary, tak to widzę z perspektywy dzisiejszego dnia…
B. łatwo jest upaść w wierze, że Jezus jest. A przecież jest, w te prawde trzeba nam usilnie wierzyć.
Możemy sprawdzać się np. przez konfrontację ze Słowem Bożym, z postawą Jezusa Chrystusa.
“Spoglądajmy na Jezusa, który wprowadził nas na drogę wiary i przewodzi na niej aż do końca”
(Hebr 12,2)
Lub poprosić Pana Boga by to on nas badał
“Przeniknij mnie, Boże, i poznaj moje serce; wypróbuj mnie i poznaj moje myśli.
I zobacz, czy jest we mnie droga nieprawości, a prowadź mnie drogą wieczną”.
(Psalm 139,23-24)
🙂
“Stawiam sobie zawsze Pana przed oczy,
nie zachwieję się, bo On jest po mojej prawicy.”
(Psalm 16,8)
Chwała Bogu za to,że tak pięknie potrafisz dobrać wersety biblijne,aby ukazać piękno słów Boga.