Zanim przedstawię i przeanalizuję temat tytułowy, pragnę zwrócić uwagę na poniższy cytat. Szanowna kobieto, jeśli nie jesteś gotowa na prawdę, to nie czytaj tego tekstu, gdyż może on tylko Cię rozsierdzić.
“„Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie” (J 4, 23-24).”
Tekst ten napisałem nie po to, aby kogoś personalnie skrzywdzić, ale celem zahamowania niszczycielskich zapędów co niektórych kobiet. Kobiet, które zabijają mężczyzn w przenośni i dosłownie.
Być może teraz włączają się niektórym emocje, ale ja nie pisuje tekstów by się ludziom podobać.
Podejmuje się tematów niszowych.
Otóż ok 70% znajomości jakie utrzymuję poprzez tego bloga, stanowią kobiety. Żeby nie było insynuacji: tylko mailowo lub telefonicznie. Są to Bogu oddane kobiety. Popełniają one błędy, ale żałują. Ja też czasem popełniam błędy i jestem z tego powodu zasmucony. Jeśli jesteś wiecznie zadowolonym człowiekiem z relacji międzyludzkich, to albo jesteś święty niczym apostołowie, co jest możliwe, aczkolwiek rzadkie, albo nie działa w Tobie Duch Święty. Jedną z cech charakterystycznych Ducha Świętego, są jego uczucia. Można go zasmucić złym traktowaniem innych.
Tak działa Duch święty, będący Duchem Prawdy. Nie tylko prawdy biblijnej, ale wszelkiej prawdy.
Jana 16
Mamci wam jeszcze wiele mówić, ale teraz znieść nie możecie. 13 Lecz gdy przyjdzie on Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę
Kto jest ojcem kłamstwa zaś?
Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
45 [A ponieważ Ja mówię prawdę, dlatego Mi nie wierzycie.
Jeśli ja piszę nieprawdę w tym tekście, to mi ją udowodnijcie.
Chcąc także skrócić wszelkie domysły domorosłych psychologów, oświadczam przy tym, a Bogu Dziękując, nie mam problemu z alkoholem. Obecnie wcale nie piję, a jak pijałem już wcześniej, to 1-2 piwa.
Przejdźmy zatem do sedna.
Poniżej przedstawiam tekst o zawężonej grupie kobiet.
Nie jest to artykuł o kobietach ofiarach psychopatów alkoholików. Taki temat jest przerobiony na stronach kobiecych.
Podkreślam więc, piszę o zawężonej (się mi udało słowo 🙂 – zaWĘŻONEJ)j, określonej grupie kobiet, którą są kobiety doprowadzające mężczyzn do upadku i w konsekwencji do śmierci.
Tego typu kobiety, zabijają swych mężczyzn na skalę masową. Wielu z nich cierpi i nie mówi innym, o powodach swego uzależnienia: o tym jak ona go zdradziła, jak jej rodzina nie przyjęła (np mojego wuja) męża drwiąc przy każdej okazji, jak ogołociła z ich wspólnych pieniędzy;
www.detektywprawdy.pl/2016/01/26/plaga-kobiet-lamiacych-na-swych-mezach-8-przykazanie/
One sobie zawsze czymś to wytłumaczą…
Przykłady z tego linku, dobitnie i esencjonalnie, a wręcz modelowo, pokazują schemat zabijania mężczyzny.
Oczywiście kobieta, która albo szuka wytłumaczenia siebie, swych czynów, albo ktoś, kto lubi zapędzać się w swą wyobraźnię, powie, że “nie znamy wszystkich sytuacji z jego życia”. Ograniczając się do takiego twierdzenia, nigdy nie dojdziemy do PRAWDY.
Jednego jestem pewien całkowicie. Mężczyzna nienarodzony na nowo, będzie popełniał błąd za błędem, z uwagi na brak kompasu jakim jest Słowo Boże, w którym zawarte jest PRAWO. Prawo będące jednocześnie drogowskazem. Taki mężczyzna będzie budował w sobie nieuświadomione cierpienie. Gorycz, żal, smutek pchające do alkoholu. Naprawdę współczuje wszystkim mężczyznom bez Boga, przechodzącym rozpad małżeństwa. Całkiem inaczej przechodzą taki rozpad osoby biblijnie wierzące. mają przy sobie Boga, a to bardzo dużo.
Owszem, jesteśmy w tym sensie słabsi, bo bardziej wrażliwi zarazem, ale i musimy więcej udźwignąć często w tym sfeminizowanym świecie pełnym Ducha Jezebel.
Kobiety często prowokują mężczyzn, przewidując ich reakcję, ażeby później powiedzieć: pijak, damski bokser.
Wtedy idzie fama wśród rodziny i znajomych. Człowiek taki jest utopiony dosłownie i w przenośni, a kobieta jest wybielona jak po niemieckim proszku Vizir, bo polskie proszki są gorsze. Co nie zrobiła, to powie “pijak”. Niczym magiczne słowo usprawiedliwia jej każdy zły czyn.
Część tych mężczyzn, ofiar kobiet morderców, zaczęła pić alkohol jeszcze przed poznaniem swych żon. To ich polubienie alkoholu sprawiło, że w czasie problemów tak traumatycznych jak: rozwód, separacja, odrzucenie przez rodzinę żony, kradzież majątku przez żony, spowodowało że oni upadli.
Żony, byłe żony, żeby gnębić męża, używają jednej z najgorszych broni – dzieci.
Nie zdają sobie sprawę w tym o tym, że krzywdy nie wyrządzają tylko mężowi, ale niewinnym dzieciom.
One grają dziećmi, a mąż, ojciec cierpiący, topi smutki w alkoholu.
Niestety, ale smutki potrafią pływać.
Graja uczuciami między ojcem i dziećmi. Taką niby władze mają owe kobiety. Do czasu. Do czasu kiedy Bóg wykona wyrok.
Grają emocjami dzieci, a gro z nich robi to z pełną świadomością. Bo tata jest zły, bo tata nic ci nie kupuje, mimo wpłacanych alimentów, organizowaniu kół zainteresowań itd itp
Na ten przykład mój kolega z Kielc, już prawie 50 dni nie widzi swych dzieci (na dzień 17 luty 2016). Jego żona jest bezwzględna. Notabene uważa się za chrześcijankę. Notabene nowonarodzoną.
Ta uważająca się za nowonarodzoną chrześcijankę kobieta, nawet nie interesuje się ojcem swego męża, teściem, który wylądował w szpitalu, by mieć operację serca.
Tak.. trzeba nie mieć serca.
Powiem Wam, że ja osobiście mogę wiele ludziom przebaczyć, ale najbardziej nie lubię ludzi, którzy nie mają serca. Dumni i pyszni egoiści. Zamiast serca kalkulator, taki jest chłodny człowiek obserwator niczym z piosenki zespołu Rezrerwat – Obserwator.
Nie wszyscy jednak z tych alkoholików lubili alkohol wcześniej . Są i tacy, którzy jak to się mówi “zapijali robala” pierwszy raz właśnie podczas takiej traumy.
Do napisania tego tekstu zainspirował mnie mój kolega właśnie, były alkoholik, a także obserwacje i zasłyszane opowieści innych.
Kolega został przez żonę oczerniony, a jego dobre imię zostało zniszczone w wyniku ustawienia się jego żony jako ofiary przed jego znajomymi. Powiedziała ona, że ją bił, molestował psychicznie i fizycznie. Tylko jest to dziwne, że dwa razy do niego wracała. Kolega ów, w związku z dużymi znajomościami, masą wpływowych znajomych, został upokorzony, ale i głównie spalony towarzysko, co przełożyło się na pracę, a raczej jej brak. Wcześniej miał prestiżowy zawód właściciela fitness klubu i instruktora.
Do dzisiaj kolega płaci długi zaciągnięte za czasów małżeństwa, wspólnego mieszkania. Kilkadziesiąt tysięcy złotych. Żona się o to nie martwi, ale kolega ma na sobie ten finansowy ciężar. Żona się bawi jeżdżąc po Polsce na szkolenia, bo ma alimenty.
Gdyby to on napisał o niej, lub powiedział znajomym o jej przeszłości, to byłaby wojna i wielka uraza, a byłoby o czym pisać. Kolega stracił życie zawodowe. Został odłączony niczym wtyczka od kontaktu, od swych znajomych, ponieważ jego żona dokonała oczernienia jego osoby aby się wybielić gdzie się tylko dało.
“ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego”
Schemat odejścia od mężów alkoholików znacznej części kobiet jest szablonowy. Wszystkim rozpowiadają jaki to pijak i awanturnik. Otoczenie, wspólni znajomi, okazują wyraz dezaprobaty słownie, lub poprzez mowę ciała, chłodne oceniające spojrzenia, tudzież “przepraszam, ale mi się spieszy”.
Zacytuje pewnego znajomego doświadczonego mężczyznę ze zjazdu, który o pewnej kobiecie napisał mi tak w mailu:
“Boję się, że to jej opamiętanie przyjdzie dopiero po doświadczeniu … i to przykrym i głębokim (bo niestety z babami tak jest, że dopiero jak z uszami siedzi w błocie to wtedy się pokaja, ale i tak w myślach oskarżać będzie kogoś innego – no bo cóż ona winna…?) Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że po facecie to nie spływa jak po kaczce woda. Mężczyzna nie jest wylewny i nie lubi rozdzierać szat, ale w środku bardzo przeżywa. Kobiety takie są, sądzą powierzchownie. Mam znajomych co z powodu swoich bab śpią po rowach i dzień rozpoczynają od łyka lichego alkoholu. A ich byłe baby cieszą się z tego. Mają dowód, ze dobrze ze swoim mężem postąpiły, bo zobaczcie ludzie kim on jest!! Za nic nie przyznają się, że do takiego stanu go doprowadziły. Bo kobieta potrafi mężczyznę stworzyć, ale i potrafi zniszczyć! ”
Właśnie te kobiety pragną widzieć swych byłych mężów w rowach, jako pijaków, alkoholików ubrudzonych, upadłych. Po to, aby później usprawiedliwić się przed innymi, rodziną i znajomymi, jakie to one są czyste, a ich mężowie to menele.
To są kobiety zabójcy, mordercy. Psychiczne rottweilery. Przesadzam? Znaczna część z nich umiera na marskość wątroby lub w inny sposób spowodowany uzależnianiem. Część trafia do więzienia.
Te kobiety są odpowiedzialne zbrodni.
Wielu mężczyzn nie przyznaje się innym do swej sytuacji.
Ostatecznie lądują pod sklepami monopolowymi lub popełniają samobójstwo.
Od kilku lat, kiedy patrzę w moim mieście na alkoholika, nie widzę w nim tzw menela. Zadaje sobie pytanie “co sprawiło, że wylądował w rowie, że pije od rana do wieczora, że niebawem umrze”.
Czy wiesz co ten człowiek przeżył?
Przeżyj to co on, a zobaczymy jak bardzo silny jesteś.
Nie chciałbym także, aby czytający ten tekst alkoholicy, którym wydaje się, że są skrzywdzeni, znaleźli sobie wytłumaczenie swej choroby.
Radzę Wam kleknąć i błagać Jezusa o wyjście z tej choroby.
Kiedyś moim ulubionym zespołem był zespół De Mono. The Mono.
To co chce powiedzieć o alkoholikach:
Pomyślcie nad tym tekstem:
Wśród ulic miast pusta twarz,
Wyżarty wzrok cichy głos.
Gdy mijasz go to czemu złość, że upadł ktoś
Tworzy inną dziś historię.
Co znaczyć ma uwagi braki
Pusty ton gdy odchodzi ktoś.
Dla ciebie zło to tylko los
I nieba znak to ta sama jest historia.
Czemu mówisz, że są historie dwie.
Czemu krzywdzisz tych którzy chcieli żyć,
To ta sama jest historia.
Wśród ulic miast pusta twarz
Wyżarty wzrok, cichy głos,
Wśród szumu traw alei drzew spotkamy się
To ta sama historia
Co znaczyć ma uwagi braki
Pusty ton gdy odchodzi ktoś.
Dla ciebie zło to tylko los
I nieba znak to ta sama jest historia.
http://www.tekstowo.pl/piosenka,de_mono,ta_sama_historia.html
Czy dla Ciebie to:
“ zło to tylko los”?
Jeśli alkoholizm jest chorobą, to dlaczego nikt nie gardzi chorobami jakimi są choroby duszy: pycha, pożądanie cudzego mienia, zazdrość itp.
Kto większa szkodę robi? alkoholik w brudnym ubraniu, czy polityk w garniturze?
Oczywiście nie daje pieniędzy jeśli alkoholicy żebrają, ale całkiem inaczej patrzę na to.
Jeśli uważasz, że Tobie się to nie przytrafi, to wiedz, że nie znasz dnia ani godziny. Nie wiesz co teraz robi Twoja żona. Czy ma kochanka, czy planuje odejście. Słowa te kieruje do pewnych siebie mężów, tudzież do tzw silnych kobiet.
Szatan jak to pisałem wielokrotnie, wywyższa kobiety niczym tzw Matkę Boską ponad Bogiem. Robią one kariery, a te co nie robią, postrzegają swych mężczyzn jako nieudaczników. Powstaje wtedy dysonans, konflikt wewnętrzny.
Kolega wymieniony w tym tekście, zaproponował mi aby zorganizować spotkanie, zjazd mężczyzn pokrzywdzonych przez kobiety. Jeśli ktoś jest chętny to taki zrobimy, a kolega Adam, bo tak ma na imię, przedstawi Wam swoje świadectwo, z czego to Bóg go wyciągnął..
Wszystkim zaś kobietom o dobrym sercu dedykuję ten oto utwór:
Kobiety tez kocham.
Taki jestem, Piotr zwany Zimbarderem …..
Pozdrawiam przy tej okazji:
Magdę z Ir
Dianę
Kasię z Wawy
Ewę z Wawy
Magdę ze Śląska April
Grażynkę ze Śląska
Agnieszkę z Koszalina
Agnieszkę i Anne Rz. ze Śląska
Magdę S z Poznania
Kocham i tyle. Kocham Boga, ludzi o dobrym sercu, Jezusa bo przyszedł na ziemię by oddać życie za nasze nędzne grzechy.
Piotrze -,,Ty to masz szczęście,,…słowa mojego męża -do mnie ,…..zaprosił mnie na kolację w walentykki ,…….wszystkich obsłużono ,lecz mnie zlekceważono……nie dałam się sprowokować złemu ,takich sytuacje można mnożyć,……nie dajmy się sprowokować .z Bogiem Piotrze.
Może to taki Boży bicz sprawiedliwości dziejowej. Przez tysiące lat kobiety były bite, poniewierane, zabijane, nic ich w żadnej kulturze nie chroniło poza dobrą wolą małżonka lub pana. Poddaństwo, poniewieranie i niższy status społeczny wyrobiły w nich poczucie gorszości i chętniejsze, tak miłe Bogu, nadstawianie drugiego policzka, więc poza Bogiem, nikt się za nimi często nie ujmował. Bóg dał kobietę mężczyźnie co prawda, by był jej głową i jest to zapisane od założenia świata i powstania człowieka. Jednak wielu mężczyzn nie wykorzystywało tego zwykle jak należy. Nie miłowali, zdradzali, bili i gwałcili. Ot, cała historia męskiego okrucieństwa, a najbardziej gorliwymi byli tu wcale nie katolicy, bardziej zaaferowani nawracaniem Żydów, ale protestanci, właśnie ci przodkowie wszystkich dzisiejszych nowonarodzonych, którzy w ten sposób mnóstwo kobiet oskarżonych o czary spalili na stosie. Może Bóg dopuszczając w naszych czasach działanie owego ducha Jezebel chce coś mężczyznom zakomunikować. Może taka jest Jego sprawiedliwość, że oddaje potomnym w swoim czasie. I takie jest teraz zadanie dla obu płci – dla mężczyzn – znosić cierpienia i trwać, dla kobiet – w żadnych okolicznościach nie ulegać pokusie ducha Jezebel. Poza tym, pomimo ekspansji feminizmu, kobiety i tak w wielu sferach wciąż mają dużo gorzej, więc nie ma co się uskarżać Panowie, bo naprawdę uwierzę zaraz w ten cały socjologiczno-queerowy bełkot o kryzysie męskości.
“Przez tysiące lat kobiety były bite, poniewierane, zabijane, nic ich w żadnej kulturze nie chroniło poza dobrą wolą małżonka lub pana.’
Tak, jak i mężczyźni. Pragnę zauważyć, że status PRZECIETNEGO mężczyzny był fatalny tak samo jak i kobiety. W feudalizmie np nie liczyło się czy ktos jest mężczyzną czy kobietą, ale czy jest panem lub parobkiem a jak wiesz parobków było z 90%
“Może to taki Boży bicz sprawiedliwości dziejowej”
Czy chcesz powiedzieć mru, iż Bóg sie mści na jednej płci? nonsens.
” Jednak wielu mężczyzn nie wykorzystywało tego zwykle jak należy. Nie miłowali, zdradzali, bili i gwałcili.”
Tendencyjne uogólnienie. Kobiety już od starozytności także zdradzały. Przykład: zona faraona chciała sexu z Józefem, kiedy ten sie nie zgodził, uknuła spisek.
Książkowy przykład z “Chłopów”:
Jagna Paczesiówna – dwudziestoletnia córka Dominikowej, utalentowana plastycznie, wychodzi dla majątku za Borynę. Nie kocha go, dlatego też zdradza męża z Antkiem i innymi.
znów z Biblii:
“Izebel -Czciła bogów pogody i płodności: Baala i Aszerę. Za jej namową Achab i zmuszeni przez niego podwładni przyjęli jej religię. Izebel kazała zabić proroków Boga i w ich miejsce wprowadzić proroków Baala”
Kobieta dominująca. Gdzie niższa pozycja Izebel?
Czy to są wyjątki? przecież Biblia nie opisywała głównie życia zwykłych ludzi, ale tylko ważne postacie w historii Izraela.
Czy Maria matka Jezusa źle wyszła na swej uległości wobec Józefa?
Czy Maria obmywająca wlosami nogi Jezusa ponizyła się?
To szatan podsyca kobiety do emancypacji, chca być w związku, ale takim jak Izebel z Achabem, gdzie to ona rządziła. Chca rządzic i cała ta niby kultura, czy raczej satano-kultura wmawia kobietom tzw samorealizację, sukces, niezależność.
Oczywiście i mężczyźni nie są bez winy. Ci idący za satano-kulturą. Wybierają sobie kobiety typu Jezebel kierując się sexem, a później jest płacz.
Nie mniej jednak nie to jest celem tekstu.
Tutaj pokazuje jak przez satano kulturę są mordowani mężczyźni.
Kobiety, które to czynią są mordercami
mru-masz rację ,…….dodam aby cofnąc się wstecz ,o kilka pokoleń ,przeanalizować postępowanie przodków-,,moga to być krzywdy wielopokoleniowe,,…..złość ,uraza ,nie przebaczenie ,przekleństwa które ciążą na następnych pokoleniach .Tak jak jest napisane -do czwartego pokolenia Bóg może ukarać.Można to przerwac ,lecz radzę w tym pokoleniu przebaczyć innym ,poszukać tych którzy byli skrzywdzeni lub ich potomkow ,i zadosćuczynić.Ponieważ przeniesie sie to na nastepne pokolenia.z Bogiem kochani.
Wszystkie Kobiety są uposledzone i taka jest prawd. One bardzo dobrze o Tym wiedzą i wstydzą się tego.
w niczym nie wolno uogolniać, także i w tym, bo krzywdzisz te dobre kobiety
ale jak im to mowie wprost to sie z tego smieja tak jakby to bylo dla nich jasn
adam-jeśli tak twierdzisz ..to tak będzie…..już świat do tego zmierza……Bóg nie da tego ,czego nie chcecie….zapisane jest ,dla dobra dzieci Bog odbiera jednego z rodziców…..wykorzystano juz wszystkie opcje ,lecz nie zadowolenie ludzi wciąż trwa ,…..pozostanie klonowanie ,hologram ..lecz nie będzie milości ,dotyku ,…….miłości nie da się skopiować…..z Bogiem
Witam wszystkich i Ciebie Piotrze. Swietne opracowanie to mało powiedziane. Myśle Ze emancypacja to najpotężniejszy oręż diabła w zabijaniu miłści i rodziny. Szyja czyli kobieta to fundament, po to Bóg ją stwożył lecz ona stała się zmienna i zamieniła w piaskowy fundament już w raju za sprawą upadłego. Mężczyzna jednak powinien umieć jako głowa zcementować ten fundament poprzez okazywanie miłości, wierność i oddania nie tylko na początku bo dostał od Boga wrażliwe serce i siłe aby chronić kobietę bo ona jest częścią niego. Sam przeżyłem traumatyczny rozwód i rozpad rodziny, a teraz przeżywam odrzucenie przez kobietę która odkryła przedemną Chrystusa i prawdę.Dobrze że poznałem Chrystusa prawdziwego bo życie było by koszmarem ale zastanawiam się gdzie popełniam błędy że tak się dzieje. Piotrze gdybym mógł prosić Cię o pryw. e-mail na pewno mógłbyś mi pomóc. Ten temat leży u podstaw walki ze złem i trzeba go pogłębiać.Bóg Cię prowadzi Piotrze.
admin @ detektywprawdy .pl
bez spacji
nie znam osobiście takich alkoholików którzy tyle wycierpieli przez żony, ale wierzę że tacy są, np. czytając jakiś artykuł w gazecie. Znam natomiast przypadki alkoholizmu, gdzie zdaję się obie strony zawiniły bo wydawały się być współuzależnione, a ucierpiały na tym także dzieci. I to jest najgorsze, bo cierpią za i przez rodziców. A wiele z nich także stało się alkoholikami.
O ile bardzo cenię sobie Twoje racjonalne podejście do sprawy i nieuogólnianie to czytając bylam ciekawa komentarzy i niestety sprawdziły się moje przewidzenia. zaczęli się wypowiadać mężczyźni, którzy uważają że wszyskie kobiety są be i ogólnie oni biedni i pokrzywdzeni, w sobie nic złego nie widzą i zganiają całe swoje nieszczęście na kobiety. I to nie jest dobre, bo blog robi się coraz bardziej poczytny ale jeżeli tacy mężczyźni którzy uogólniają i nie czytają tekstu ze zrozumieniem (bo np wybierają sobie najbardziej pasujące fragmenty)mają go czytać, to lepiej żeby tekst nie powstał. Swój komentarz odnoszę do adama i matiksa348. Ale może to są jeszcze dzieci lub są bardzo młodzi to jeszcze zrozumiem.
Przepraszam bardzo ale opierasz się na jednej mojej wypowiedzi i uważasz że tak myślę sądzisz tak jak byś mnie znała nie uogolniam i nie wybieram sobie to co chce z tekstu nawet nie wiesz co na ten temat sądzę a z góry mnie już oceniasz.
A po drugie nie musze tu komentować może nie jestem tak mocno wierzący jak ty postępujący bardzo biblijne nie mam takiej wiedzy o Biblii są inni wierzący na ziemi którzy bardziej rozumieją innych. Żegnam się z wami na tym blogu.
i znowu uogolniasz, bo myślisz, że wszyscy sa jak Milka, kiedy ona zagląda tu tylko przy okazji spraw męsko-damskich
Wybacz adminie i milka poniosło mnie za dużo problemów na głowie spraw które w ciągle wracają i bólu z przeszłości. Myślałem ogólnikowo o tym co napisałem. Duch Święty przekonuje mnie że źle zrobiłem i się z tym zgadzam.
W zasadzie mnie też poniosło trochę, bo zdenerwowałam się tymi komentarzami dwoma nieprzemyślanymi. Ale do twojej osoby nic nie mam. Nawet Cie nie znam. Wybacz jeśli Cię to zraniło.
Milka
Tak mój komentarz był trochę nie przemyślany w rzeczywistości mam inne zdanie na ten temat, a ten komentarz był pod wpływem emocji.
Tak uraziło mnie to i to bardzo aż mi łzy się w oczach pojawiły i te dwa moje komentarze to już był efekt obronny na to wszystko.
Wybaczam Tobie.
Wzruszyliście mnie kochani, pięknie to napisaliście…zgoda buduje 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=EwyuBJAmGkY
Jak widzę ten feminizm w tych czasach to chyba lepiej nie mięc żony.
wiodę samotniczny tryb życia, dzięki Bogu może jest w tym głębszy sens, patrząc na dzisiejszy obraz relacji damsko-męskich. Co do artykułu jeśli nawet kogoś uraził, może warto przemyśleć co takiego nas kłuje. Nie chcę być stronnicza, wina leży zwykle po obu stronach. Zgodzę się, że jest taka grupa kobiet, które wykorzystują te obarczanie winą, gnębiąc mężczyznę, nie zastanawiając się nawet nad tym jakie to ma później konsekwencje, takimi słowami i sposobem na pewno nie podniosą swojego mężczyznę, by nie sięgał po alkohol, który jest w tych przypadkach panaceum na ból psychiczny. Tak samo strona uzależniona lepiej jak zda sobie sprawę, że sięgając po alkohol nie rozwiąże w ten sposób tych problemów, w ten sposób też nie zamknie ust takiej kobiecie, która dalej może go szkalować jaki jest do niczego i zły. Dobrze jeśli z tego artykułu wyciągnie się wnioski kobiety by nie przerzucały całej winy na mężczyznę, a mężczyźni, że chorobę należy leczyć, bo ból można zagłuszyć na chwilę, potem on wraca i nie rozwiązuje problemu. Kiedyś sama wycofałam się z relacji z pewną znajomą, ponieważ chciała mnie użyć jako “straszaka” na swojego partnera, na którego ciągle narzekała, że taki zły itp. ale od niego nie odchodziła mimo tego, przychodziła do mnie np. ze siniakiem na ręce bo się poszarpali i mówiła : pokazałam Aldonie co żeś zrobił w razie czego zezna na policji, ale jak jej się zapytałam czy chce zgłosić ową sprawę, skoro ten partner stosuje wobec niej przemoc, stwierdziła, że co to da, potem wyszło że tak naprawdę ona stosuje ten “chwyt” przy każdej awanturze, a nawet że sama niektóre z nich wywołuje i skora jest do przepychania się gdy coś jest nie po jej myśli. tak więc widząc te gierki i rozgrywki od takich kobiet, polecam panom uciekać lub samemu odejść, choć wiem, że łatwo powiedzieć. Niech Bóg was wszystkich prowadzi.
Generalnie oczywiście się z Toba zgadzam i dobrze zropbiłaś z tą koleżanką manipulantką
”
Kiedyś sama wycofałam się z relacji z pewną znajomą, ponieważ chciała mnie użyć jako „straszaka” na swojego partnera, na którego ciągle narzekała, że taki zły itp. ale od niego nie odchodziła mimo tego, przychodziła do mnie np. ze siniakiem na ręce bo się poszarpali i mówiła : pokazałam Aldonie co żeś zrobił w razie czego zezna ”
Zanim napisałem ten tekst, a obiecywałem go od listopada, rozmawiałem naprawdę z wieloma osobami.
Tj stary numer: siniaki na ręce, koleżanka, obdukcja.
Gdyby ci partnerzy naprawdę chcieli im coś zrobić, to po prostu walneliby i to z pięści w twarz, a wtedy można by rzeczywiście mówic o pobiciu. Jednak ci mężczyźni po prostu sie hamują, i tak jak piszesz dochodzi do szarpań. To tylko w skrajnych przypadkach u mających problemy z psychika leją dziewczyny, ale wtedy widać na twarzy a nie na rekach.
Gro z tych kobiet sama idzie do mężczyzny z pięściami, a facet musi się bronić i dochodzi do szarpania. Tego doświadczyl właśnie mój kolega z tekstu.
Tak na marginesie, wiele kobiet wystarczy lekko dotknąć by miały siniaki.
Dokladnie, panowie jesli dochodzi do takich prowokacji, to uciekajcie, już lepiej idźcie na spacer czy na piwo…
tak właśnie, było on ją tylko przytrzymywał, stąd te ślady na ręce, dla mnie to było po prostu nie fair zachowanie uciekanie do takich zagrywek. Ale niektóre typy kobiet lubią zagrywki tzw. nie fair play. A to po prostu nieuczciwe zachowanie, a jej potrzeba koleżeństwa ze mną wątpliwa, gdyż miałam jej tylko posłużyć do tego “wsparcia” w tym zniekształconym przez nią kłopocie. Myślę, że kto musi się do tego posuwać, ma sam problemy z psychiką, bo to zdrowe zachowanie nie jest. Nie można oczekiwać zmiany zachowania partnera, gdy w samej w sobie nie widzi się nic do zmiany.
Moja mama jest niestety taką kobietą i zniszczyła mojego tatę, który pije. Kocham mojego ojca, jest dobrym człowiekiem, a przy mamie niestety jestem w ciągłym stanie podenerwowania. Boję się kiedy zacznie się awantura, bo niestety taką osobowość ma moja mama 🙁 Myślę, że w mojej mamie mieszkają jakieś demony. Jej zachowanie nie jest normalne. Od kiedy pamiętam, każda rozmowa moich rodziców kończyła się awanturą, więc albo nie było wymiany zdań, albo awantura i to niestety spowodowana zachowaniem mojej matki.
bo często mężczyźni o dobrym sercu postrzegani są przez kobiety jako słabi i one to wykorzystują.
Obecna satano-rzymsko-babilońsko-kultura temu sprzyja.
trafiłeś w sedno, kobiety pod wpływem tego świata zwykle wybierają męski typ macho (równiez z tego świata) tak więc można powiedzieć ciągnie swoj do swego. Ludzi nawróconych jest zdecydowana mniejszość i dlatego tak trudno wyszukać kompatybilną połówkę. Żyjemy w świecie w którym dobro zostało nazwane frajerstwem a zło zaradnością życiową.
Mój brat był świadkiem Jehowy, wcześniej w latach 80 i 90 bawił się w New age. Popadł w alkoholizm i często mówił rzeczy niepoprawne wśród świadków. Co oni zrobili? Wykluczyli go. Popłynął z alkoholem i zaczął widzieć demony. Nawet na trzeźwo jak ho odtruwalismy. Brał mnie za ramię i pokazywał ”zobacz, stoją i się śmieją że mnie, że jestem ich i nikt mi nie uwierzy” ale w końcu udało się rzucił picie zaszyl się poznał dziewczynę, którą się zaopiekował razem z jej 3 dzieci. Po kilku latach jej było za mało mimo, że dużo zarabiał i wszystko jej dał. Zdradziła go parę razy, choć chciał jej wybaczyć miała to gdzieś. Wróciło picie i demony. Kurczę., jak to sobie przypominam to mam czasem dreszcze. Dorosły człowiek biegajacy po lesie i kopiący golymi rękami w ziemi by się ukryć przed nimi. I juz go nie widzę od lat. Nie wiem gdzie jest. Czasem modle sie o niego mam nadzieję., ze żyje. Mimo pomocy jaką otrzymał mówił, ze pieprzy rodzinę bo nikt go nie rozumie. Pisze o tym dlatego, ze może to czyta tak jakoś mnie tchnęlo. Ma na imię Adam Kowalski I pochodzi z Wawy jak ktoś go znać to niech da jakieś info. Z góry dzięki
Ja znam alkoholika, który przez 12 lat niszczył kobietę psychicznie… No nie zawsze jest wina kobiety. Ale artykuł dobry 😉
tak FE, ale jak napisałem na początku, o takich przypadkach pisują magazyny kobiece, a ja napisałem o innej stronie.
ktoś ładnie napisał (być może na tym forum) że siła kobiet nie tkwi w tym co mówią ale ile razy to powtarzają – ciężko się nie zgodzić. Mężczyźni z natury są konkretni, malomówni a kobitki to wieczna potrzeba wietrzenia płuc – gadulstwa, choćby miały powtarzać w koło ten sam banał koleżance. Nie ma tam górnolotnych przemyśleń o Bogu, sensie istnienia itp, sama proza życia.Trudno, takimi Bóg je zaprojektował, problemy w małżeństwie zaczynają się z powodu odrzucenia Boga i Jego prawa bowiem brak takim ludziom stałego punktu odniesienia, moralnej kotwicy, która w chwili burzy zagubienia i słabości sprawi że okręt nie siądzie na mieliźnie. U takich ludzi górę bierze egoizm i pycha, chęć udowodnienia że to właśnie “ja” mam rację i pokaże drugiej połówce na co mnie stać.Stąd już tylko krok do katastrofy…
Turystyczna mielonka mądrze prawi: “problemy w małżeństwie zaczynają się z powodu odrzucenia Boga i Jego prawa”. Można te słowa także odnieść do problemów we wszelkich innych sferach życia człowieka. Dlatego czas nadejścia niegodziwca /syna zatracenia/ jest bliski.
“(9) A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów,
(10) I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.
(11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu,
(12) Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.” (2 Tes 2).
Otóż to . A ludzie uczeni psycholodzy, psychiatrzy głowią się od wielu lat nad przyczynami tych problemów i co mniej więcej dekadę wymyślają coraz to nowsze powody oraz rozwiązania a skutków i tak brak. Co więcej – problemy w małżeństwach, liczba rozwodów oraz nieprawość na całym świecie wzrasta zamiast maleć. Co ciekawe dzieje się tak za przyzwoleniem tegoż świata.
Smutne ale jednocześnie pocieszające w tym wszystkim jest to, iż dzięki temu wiemy ,że przyjście powtórne naszego Pana Jezusa jest coraz bliższe chociaż najpierw musimy się spodziewać niegodziwca.
Teraz czytam i widzę, że trochę nie precyzyjnie się wyraziłam 🙂
Powinnam raczej napisać:
Zasmuca nas to wszystko co obserwujemy na tym świecie ale jednocześnie pocieszające jest to, iż wiemy ,że przyjście powtórne naszego Pana Jezusa jest coraz bliższe chociaż najpierw musimy się spodziewać niegodziwca.
Tak, zgadzam się z tym co napisałeś Piotrze. Myślę że matka boska ma w tym swój udział. U mojej mamy w pokoju jest kilka figurek i obrazków matki boskiej… aż mnie ręce świerzbią aby to spalić. Mielonko turystyczna, faktycznie jesteśmy tak stworzeni, że kobiety mówią o wiele więcej, chociaż ja akurat mam tendencję do skracania wypowiedzi … a może tak mi się tylko zdaje 🙂 Masz niebanalny nick 🙂 Teraz przypomniała mi się zabawna książeczka Marka Twaina “Pamiętniki Adama i Ewy” – polecam.
chciałem sprostować, że problem rozbitych małżeństw to nie problem gadulstwa kobiet, to nawet jest na swój sposób fajne (czyt. kobiece:)), gdyby dwoje mruków miało spedzić ze sobą życie to już tragedia. Dobry Bóg i o tym pomyślał. Zdrowy balans to podstawa. Nik to odruch spontaniczny, wpadł mi do głowy kiedy wspominałem dawne czasy kiedy każdą wolną chwilę spędzałem w górach a mielonka była glównym pokarmem i po dniu tułaczki smakowała jak wykwintne danie:)
Ja mam taką matkę. Bardzo agresywna. Nikogo nie potrafi kochać naprawdę. Mozna powiedzieć, że zniszczyła życie mojemu ojcu, on pił już wcześniej zanim się poznali ale po jej odejściu się rozpił naprawdę. Zmarł bardzo wcześnie. Co ciekawe ja widziałam w nim zupełnie innego człowieka: był wrażliwy, ciepły, bardzo utalentowany muzycznie, mógł mieć dobre życie.
Mam nadzieję, że Bóg go usprawiedliwi z nałogu i tego co robił pod jego wpływem.
I ja niestety znam takie kobiety, z którymi na codzień się spotykam-i byłam taką kobietą.. Powoli zatruwałam swoją duszę. Moje JA przejmowało kontrolę- jesteś piękna, niezastąpiona, niezależna, atrakcyjna, uwodzicielska, a grono takich samych kobiet wokół ciebie jeszcze cię nakrecało.. Złość i niezadowolenie ze wszystkiego, zwłaszcza z męża i dzieci . Wiem, jakby się to skończyło w moim przypadku, gdyby nie ingerencja mojego Pana 🙂 Bóg mnie przemienia, a ja tego pragnę! Dziękuję Mu za kolejną szansę i kolejne przebaczenie…
Ja do nich też się zaliczałam,ale Chwała Naszemu Bogu,że wyrywa swoje dzieci z tego upadłego świata i przyciąga do siebie.
Wszyscy bez wyjątku bez miłości Chrystusa jesteśmy godni politowania.
Jak ktoś jest słaby psychicznie, to każdy argument jest dobry, że trzeba się napić…
“Jeśli alkoholizm jest chorobą…” tzn. że pacjenci chorują na własne życzenie…
Dlaczego ludzie gardzą alkoholikami?
Bo oni gardzą ludźmi, którzy chcą pomóc…
Ktoś, kto nie szanuje siebie, nie umie kochać…
“…Nie łudźcie się! (…)
ani pijacy (…)
Królestwa Bożego nie odziedziczą! ” I Kor.6:9-10
A…
Uważny czytelnik księgi Rodzaju pojmie, że to nie Ewa “zabiła” Adama, tylko, że “zabił się” sam…
zastanów się Angelika dlaczego akurat przy tym tekście się odzywasz, a przy innych wcale ostatnio.
a swoją drogą ciekaw jestem co byś zrobiła gdyby nagle przyszedł Ci komornik i powiedział aut z mieszkania a mąż Cię rzucił?
pewnei byłabyś silna, no ale wiedz że nie każdy jest Angeliką
punkt widzenia nalezy od punktu siedzenia.
Angelika, ja nie nie pisałem o wszystkich alkoholikach, ale o tych, których niszczą kobiety.
W tekście napisałem, że są to słabi mężczyźni i często pili przed zawarciem związku, ale jest i część, która zaczeła pic intensywniej lub w ogole w wyniku traumy
Z tym całym Królestwem Bożym to wydaje mi się, że pójdą tam ludzie którzy mają dobre serce, dobre zamiary, którzy chcą dobra i sprawiedliwości. Ci wymienieni kto nie wejdzie to kiedy przykład ludzi którzy nie mają podanych wyżej wartości. Bo po co Bogu w raju osoba która będzie miała złe zamiary, będzie kłamać,osoba która podczas życia prowadziła na zewnątrz pobożne życie ale w środku była inna, obłuda. Dlatego myślę że nawet nie wierzący mają szansę bo oni mają prawo nie wierzyć bo tak na prawdę umysłowo nie ma powodów do wiary, ale mają dobre serce, zamiary… A jak zobaczą to wiarę od razu zyskują, pomyślcie jakich ludzi chcielibyście w domu.
To co piszesz nijak się ma do tego czego naucza nas kochany Jezus Chrystus.Jezus jest drogą,prawdą i życiem i nikt kto nie będzie postępować zgodnie z wolą Boga nie wejdzie do Królestwa Bożego.
Wszyscy ludzie na ziemi bez Jezusa Chrystusa są źli i grzeszni.
Mamy stawać się podobni do Jezusa,On ma w nas wzrastać a my mamy maleć.Jeśli nie będziemy się uświęcać i stawać jak Chrystus nie mamy co liczyć na Królestwo niebieskie
Kobiety to zło, jakby kara od Boga. Trzeba je trzymać krótko ale też z szacunkiem, tłumić każde wznoszenie się ponad mężczyznę. W dzisiejszych czasach mało jest mężczyzn, większość to nowoczesne “p… dy” którym bliżej do kobiet,one to czują i dlatego sobie pozwalają. Przy silnym fizycznie i psychicznie mężczyźnie który zachowuje się i myśli jak mężczyzna nie zauważyłem żeby kobiety się specjalnie wynosiły tylko raczej były potulne.
http://demotywatory.pl/4551343/Z-cyklu–marzenia-feministek
to o czym piszesz to prawa ciała, jeśli kobiet jest bardziej “cielesna” w umyśle i na duchu to będzie bardziej podatna na działania hormonów etc
Przepraszam, za zbyt dosadny komentarz. Chodziło mnie o troskę o Ciebie Piotrze.
spoko 🙂 wysypiam się
Nie jestem żonaty, więc nie piję 😀
Nie Chcę być złośliwy, ale tam gdzie się kończy logika tam zaczyna się kobieta…
Temat alkoholików i ich związków jest bardzo trudny. W większości picie jest ważniejsze niż kochana. Niestety bardzo często problem ten jest niepostrzegany lub postrzegany jest za późno. Bliskie osoby wstydzą się i zamiatają problem pod dywan – i to jest najgorsze rozwiązanie. Trzeba to szybko leczyć zanim nie będzie czego ratować.
Dzięki za artykuł,Chwała Bogu,że go napisałeś.Prośmy Boga,żeby dotarł do jak najwięcej osób.
Zły ma coraz mniej czasu i dlatego posuwa się do niegodziwości względem rodziny.
Jemu najbardziej zależy na tym,aby świętość zbrukać.
Wmawia się kobietą,że muszą robić karierę,pożądać rzeczy tego świata.Od maleńkości w każdej dziedzinie życia zalewani jesteśmy szlamem i wmawiam się nam,że to jest dobre.
Oddalamy się od Boga i jego miłości,dajemy dostęp złemu.
I w konsekwencje nie zważamy już na nic,moralność już nie istnieje.
Liczy się tylko JA po trupach do celu.
Dzięki wielkie Bogu za to,że posłał swojego ukochanego Syna,aby to On nas oczyścił z naszej niegodziwości
Bardzo dobry tekst. Mimo wszystko, wiem, że to trudne ale Jezus mówił, aby modlić się za swych wrogów. To takie ciężkie…
Świat nie jest czarno-biały i dobrze, że pokazałeś PRAWDĘ, że są takie kobiety. Alkoholizm w ogóle jest problemem ludzi wrażliwych. Jest rozpaczliwym wołaniem duszy o wypełnienie czymś tej strasznej pustki w której nie ma Boga. Powód do picia nałogowego zawsze jest ten sam – człowiek nie jest w stanie poradzìć sobie sam z problemem, często tym problemem jest taka właśnie żona jak w opisie admina. Nie ma tu z czym polemizować, ani na co się obrażać drogie Panie. Chciałabym tylko przy okazji tego tematu zaapelować do wszystkich kobiet, które mają problem alkoholu w swoich domach – walczcie o swoich mężów, ojców, braci póki jest na to czas i nawet wbrew ich woli. Ja przegralam tę walkę. Mogę tylko mieć nadzieję, że mój mąż w ostatnich godzinach przed śmiercią pojednał się z Bogiem. Jeśli chciałaby do mnie napisać jakaś kobieta, którą zmaga się z takim problemem u swojego męża, może będę mogła jakoś wesprzeć. Swój mejl zostawię a dminowi.
Proszę pomódlcie za mojego syna. Od 5 lat ja i mój syn przeżywamy problem poruszony w artykule. Mój syn ma dopiero 11 lat i chcę być z nim jak najdłużej. Nie mogłem uwierzyć czytając ten artykuł za który dziękuję z całego serca. Odwiedzam stronę od około 4 miesięcy ale komentuję po raz pierwszy dlatego wybaczcie że od razu o cokolwiek proszę. Czytałem wcześniej o Jezebel na tej stronie ale teraz dopiero mam odwagę cokolwiek do Was napisać. Jota w jotę ten art to moja i syna codzienność o d 5 lat…dziekuję.
Możesz liczyć na modlitwę o Twego syna i Ciebie.Niech Jezus Chrystus Was błogosławi i wprowadzi pokój.
Witaj razony, dobrze że jesteś z nami.
Modlę się o Ciebie i syna.
Niech Cię Pan błogosławi i strzeże od złego. Mam nadzieję że zaufasz Bogu całkowicie i znajdziesz w Nim ratunek i pokój duszy.
“Nasza pomoc jest w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.” Ps 124,8
My kobiety powinnyśmy być ostrożne, rozważne i prosić Boga o mądrość…
Prawda jest taka że kobieta ma zdolność, by mężczyznę zbudować, umocnić lub doprowadzić do jego upadku. O czym też mówi Pismo Święte.
Gdy mężczyzna się zakochuje, kobieta zdobywa jego serce:
„Oczarowałaś me serce, siostro ma, oblubienico, oczarowałaś me serce jednym spojrzeniem twych oczu, jednym paciorkiem twych naszyjników.” (Pieśń nad Pieśniami 4,9)
I może zdobyć też jego duszę:
„Nie powierzaj kobiecie swej duszy, by nie zdobyła przewagi nad tobą” (Syracha 9,2)
Więc trzeba być jak najbardziej delikatną i ostrożną..prosić Pana o pokorę, by nie popaść w poczucie wyższości czy lepszości, a się uniżyć:
„Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu.” (Kolosan 3,18)
Pismo mówi że zła kobieta może doprowadzić mężczyznę do wewnętrznego wyniszczenia:
Przysłów 12,4: „Żona cnotliwa chwałą jej męża, a jak robak w drewnie żona złośliwa niszczy męża”.
„Dzielna żona jest koroną swojego męża, lecz ta, która go hańbi, jest jak próchnica jego kości.”
Robak w drewnie, próchnica kości – wyniszcza od środka…
Koheleta 7,26: „Odkryłem że przykrzejszą od śmierci jest kobieta. Ona jest pułapką, jej serce siecią myśliwską, ręce- sidłami”.
Czym może go wyniszczyć:
Przysłów 27,15: „Stale cieknąca rynna na dachu w dzień słotny i kobieta kłótliwa są jednakowe.”
Przysłów 21,19: „Lepiej mieszkać na pustyni niż z kobietą swarliwą, gadatliwą i skłonną do gniewu”
Przysłów 17,1: „Lepszy mały kęs spożywany ze smakiem i w spokoju niż dom wypełniony wieloma dobrami i nieprawymi ofiarami, ale skłócony”
Syracha 25,17-18: „Złośliwość kobiety niszczy jej urodę (…) Jej mąż z bliskimi siadać będzie do stołu i mimowolnie ciężko wzdychać będzie”.
Syracha 25,20: „Wspinanie się po piasku na nogach starca, tak gadatliwa żona dla spokojnego męża”
Syracha 25,23: „Serce zgnębione i twarz zgaszona, i rana w duszy, gdy żona niezgodna; ręce opadłe i kolana omdlałe, gdy nie daje szczęścia mężowi swojemu.”
Syracha 25,26: „Jeśli nie idzie za twoim skinieniem, odsuń ją od siebie”.
Syracha 26,6: „Ból serca i zgryzota – kobieta o kobietę zazdrosna, tak samo bicz języka, co we wszystko się wtrąca”
– kłótliwością, zrzędliwością, gadatliwością, gniewem, złośliwością, nie dawaniem szczęścia mężczyźnie, wywyższaniem się nad niego, przesadną zazdrością, wtrącaniem się we wszystko np.
Świat mówi: „bądź zimna i nieprzystępna, zajmuj się sobą, a on będzie się za tobą uganiał jak za króliczkiem” (np. jak w książce pt. „Dlaczego mężczyźni kochają zołzy”.)
Nieprzystępna i zajęta sobą oblubienica z Pieśni nad Pieśniami, kiedy oblubieniec stuka do drzwi, mówi:
„Zdjęłam już swoją suknię i znowu mam ją zakładać? Umyłam moje stopy, znowu mam je zabrudzić?”
Lecz co się dzieje kiedy kobieta jest zimna dla swojego oblubieńca i skupiona wyłącznie na sobie: „lecz mój umiłowany już odszedł (…) zaczęłam go szukać lecz nie znalazłam. Wołałam za nim, ale mnie nie usłyszał.” (5,6)
Mężczyzna oddala się (psychicznie) i potem jest już za późno.
Jak może zbudować mężczyznę dobra kobieta:
Przysłów 14,1: „Mądrość kobiet buduje ich dom, lecz głupie własnoręcznie go burzą.”
„Mądra kobieta spaja rodzinę, a głupia własnymi rękami ją rozbija”
dom=rodzina
Przysłów 18,22 „Kto znalazł dobrą żonę, dobrodziejstwo znalazł, od Boga otrzymał dar radości”
Przysłów 31,30: „Zmienny jest wdzięk i zwiewna jest uroda, lecz bogobojna żona jest godna chwały.” „Fałszywa jest przymilność i próżna piękność kobiety. Słuszną natomiast pochwałę uzyskuje kobieta rozumna”
Przysłów 12,4: „Koroną męża jest dzielna żona”
Syracha 25,8: „O szczęśliwym co mieszka z żoną rozumną”.
Syracha 26,3-4: „Dobra żona to dobra część dziedzictwa
i jako taka będzie dana tym, którzy się boją Pana:
wtedy to serce bogatego czy ubogiego będzie zadowolone
i oblicze jego wesołe w każdym czasie.”
1 Tymoteusza 2,12” Nie pozwalam natomiast kobiecie ani nauczać, ani przewodzić mężowi; niech żyje w cichości.”
– Mądrością, budowaniem zgody w domu i w rodzinie, wypełniając związek radością, trwaniem w bojaźni Pana, poddaniem mężczyźnie, dzielnością.
Co ciekawe pochwalana jest rozumność, staranie się o mądrość u kobiety, a nie jej emocjonalność.
Oraz tym, co w Hymnie o miłości 1 Koryntian 13,4-8 – można sprawdzić swoją postawę podstawiając siebie(swoje imię) za słowo „miłość”. (Dziękuję Piotrusiu nie pamiętam skąd zaczerpnąłeś to ćwiczenie)
Pozostaje nam prosić Boga w modlitwie aby nas tym wszystkim dobrym przepełnił.
Co za pokorna postawa wobec Słowa Bożego.
Kosik stawia się niżej jako kobieta niż Słowo, co nie oznacza przecież poniżenia.
Dziękuję Kosiaczku siostrzyczko ! Wydrukuję sobie Twój komentarz i to dwa razy. Jeden dla mnie ku pamięci na przyszłość, a drugi dam mojej mamie. Pewnie się wścieknie, ale może coś w niej zostanie z tych treści 🙂