“Za działania przestępcze uznał prezydent Czech odbieranie przez norweskie państwo dzieci ich rodzicom. W ten sposób Milosz Zeman odniósł się w wywiadzie dla dziennika “Blesk” do kolejnego przypadku odebrania dziecka czeskiej matce przez norweski Barnevernet (Urząd Ochrony Praw Dziecka).”
Od czterech lat Czechy żyją przypadkiem Evy Michalakowej, której na podstawie niepotwierdzonego donosu Barnevernet odebrał synów, następnie rozdzielił ich i przekazał do adopcji. Tymczasem w wigilię urząd odebrał dziesięciomiesięczną córkę kolejnej czeskiej matce żyjącej w Norwegii.
W rozwiązanie obu przypadków zaangażował się czeski rząd. Problem polega na tym, że norweskie prawo nie daje możliwości ani odwołania się od decyzji urzędu, ani sprawdzenia poprawności jego działania.”
źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezydent-czech-dzialania-norwegii-to-jest-gangsterka/v4p431
Popatrzcie jaka jest różnica postaw dwóch państw sąsiadujących ze sobą – Polski i Czech. Dwóch państw post słowiańskich.
Kiedy polskiej rodzinie zabrano dziecko w Norwegii, rodzice musieli zatrudnić Rutkowskiego. W Czechach prezydent nazywa rzeczy po imieniu.
Bardzo odważne słowa. To, jak my nazywamy rzeczy po imieniu na niszowych stronach i tym blogu, prezydent Czech powiedział otwarcie. Należy zwrócić uwagę, iż Milosz Zelman powiedział tylko o tej konkretnej sprawie, a gdzie przymus szczepień, opodatkowanie 80% społeczeństwa powodujące wegetację? a gdzie spisek korporacyjny, chemia w żywności etc etc
Nie sądzę aby Zelman był samotną enklawą prawdy i sprawiedliwości, ale pokazuje on różnicę między Polską a Czechami w podejściu do swych obywateli.
Juz dawno odkryłem, że jakość stopy życiowej poszczególnych państw jest spowodowana stopniem zainteresowania się polityką.
My chrześcijanie nie powinniśmy się angażować w politykę, ale polityką pod kątem wartości interesować się powinniśmy. Dlaczego? już czuję święte oburzenie, że to świat itd.
Wyobraźcie sobie, że rząd legalizuje handel narkotykami, że legalizuje uprawianie prostytucji. Zwolennikom Korwina Mikke przypominam, jak w Pieśni nad pieśniami, straż chciała aresztować kobietę skąpo ubraną, a więc prostytucja była niedozwolona.
Należy sobie także postawić pytanie: czy chrześcijanie biblijni powinni tylko oczekiwać na Jezusa w swych 4 ścianach, czy może:
-modlić się o chrześcijańskie rządy
-głosować na ugrupowania, których idee są najbliższe Słowu
-podpisywać petycje obalające ustawy antychrześcijańskie?
Gro pysznych chrześcijan kipi z pychy ciesząc się swym zbawieniem. Ważne, że oni są zbawieni. Nie ważne że dzieci maja powikłania po szczepieniach itp
Uważasz, że nie powinniśmy się zajmować polityką? To poczytaj:
http://detektywprawdy.pl/2015/07/08/geje-pobili-pastora-na-gay-pride/
Chrześcijanie nie powinni godzić się na niechrześcijańskie ustawy. Prorok Daniel bojkotował ustawy niezgodne z zakonem.
Inne przykłady zaangażowania społecznego:
http://razdwa.ne.3lab.info/post/85158,chrzescijanie-protestuja-przeciwko-filmowi-tarantino
To jest walka. Likwidujmy przyczyny, a nie skutki. Nie widziałem w ani jednym filmie chrześcijańskim, aby pastor użył broni w obronie własnej. natomiast zarówno z książek jak i filmów widziałem pastorów stojących w obronie wartości chrześcijańskich.
Tutaj trzeba rozsądku, zasady złotego środka. Nie powinniśmy ani angażować się w politykę, ani być biernym w póki co jeszcze demokratycznym systemie.
Demokrację można porównać do gnijącego trupa który jest pożywką dla różnego robactwa…Biblia nie jest oparta na zasadzie, iż większość ma rację (demokratycznej), tylko, że Bóg i stanowione przez niego prawo ma rację czyli monarchii konstytucyjnej (republikańskiej).
większość czy nawet mniejszość nie stanowi samo z siebie o prawdziwości czegoś, ale realne istnienie np “Jestem który JESTEM”, prawda nie jest ilościowa.
często ludzie pozamainstreamowi wpadaja w taką pułapkę myślenia, że mniejszość ich nadaje im wiecej prawdy jako takiej. Ta kto nie działa. Trzeba patrzeć konkretnie, jeśli chce sie walczyc z ojcem kłamstwa, najpierw trzeba znać dobrze prawdę w danej sprawie.
antychryst także będzie socjalistą
tak, bo socjalizm to pozbawienie wolności i własności
bardziej mi chodzi o tę ceche “opiekuńczości”,
antychrystowy system będzie miał bardzo kuszącą “opieke” tak ekonomiczną jak i duchową – obraz i znamie bestyi
Ludziom wmówiono, iż to trucie (zarówno duchowe i fizyczne) ich i ich dzieci oraz odbieranie im wolności wyboru jest dla ich dobra…Straszne…
Każdy człowiek ma w życiu większe lub mniejsze problemy. Większość z nich ludzie starają się rozwiązać samodzielnie. Jednak są problemy, których pokonanie przerasta nasze możliwości. Od zarania dziejów żyli wśród nas politycy czyli tacy ludzie, którzy mieli różne pomysły jak nami rządzić abyśmy byli zadowoleni. W ostatnich dziesięcioleciach równolegle z tworzeniem problemów bardzo intensywnie krzewione są idee, że to państwo poprzez swoje struktury i prawo jest odpowiedzialne za rozwiązanie wszystkich trapiących nas bolączek i utrapień. Idee te wdrażane są w życie cierpliwie i systemowo. Owszem pojawia się opór i jakieś próby walki ze strony opozycji, ale dla większości ludzi wygodniejsze jest zrzucenie załatwienia swoich spraw na kogoś, kto zechce to zrobić. Dlatego z dużą łatwością idee opiekuńczego państwa zyskują na popularności. Jednakże ci co obiecują opiekę nie robią tego z racji wrodzonego altruizmu. Jest to cyniczna gra wilka w owczej skórze wobec owieczek. Biblia to wszystko tłumaczy i jest zapewnienie Boga odnośnie jaki tego będzie koniec.
Jest napisane, że to wszystko musi się stać.
Dla chrześcijan jest więc pocieszenie i obietnica zbawienia.
Jeśli zło się objawia nie możemy nie reagować. Mamy jednak inne środki niż proponują politycy.
Zło należy nazywać złem, a dobro dobrem. Takie na co dzień powinniśmy dawać świadectwo i modlić się. Przyjdź Panie Jezu.
Krzysiu jak zwykle z duchem łagodności.
@detmold
Dobrze mówisz Kolego, też nie jestem demokratą, ale proszę przeczytaj (przypomnij sobie) 8my rozdział 1 Księgi Samuela. Padają tam dwa argumenty przeciwko ustanawianiu władzy na ziemi (w postaci króla). Pierwszy w sumie Sam przedstawiłeś – Królem Izraela jest tylko Bóg, a człowiek Go nie zastąpi, drugi podaje Samuel – przestrzega ludzi przed ciemiężcą, który będzie ich wykorzystywał… A to jest esencja 8mego rozdziału: “Będziecie sami narzekali na króla, którego sobie wybierzecie, ale Pan was wtedy nie wysłucha.” Warto również w tej kwestii popatrzeć na islam, który unika hierarchizacji, a kalif to osoba stojąca na straży prawa muzułmańskiego. Mam na myśli tych z ISIS, bo oni mają bzika na punkcie dosłownego odczytywania swego pisma, bo Arabia Saudyjska już się w to nie wpisuje…
@admin
Prostytucja, narkotyki etc.. Niestety, ale nie żyjemy w realiach zatarcia granic między państwem świeckim, a wyznaniowym. Zresztą moim zdaniem Ewangelia w przeciwieństwie do koranu, to Droga dobrowolności. Dlatego ja (w obecnych, polskich realiach) nie jestem za ściganiem narkomanów i dilerów czy prostytutek. Wolałbym, żeby ludzie sami zrozumieli co jest Dobre, a co złe – zakazy często powodują odwrotny skutek.
“nie jestem za ściganiem narkomanów i dilerów czy prostytutek. ”
Fakt jest taki, że nie ma opresji w tych sprawach.
Chodzi jedynie o brak legalizacji.
Poniżej ciekawy filmik, pokazujący jak działa islamski hisbah – coś w rodzaju strażników moralności.
https://www.youtube.com/watch?v=jOaBNbdUbcA
Coś podobnego (ale w prymitywnej wersji pospolitego ruszenia) działa też już w Niemczech:
http://www.rp.pl/Uchodzcy/160119411-Niemcy-Atak-imigrantow-na-transseksualistki.html
A dlaczego polski prezydent, który uchodzi za konserwatystę i chrześcijanina się tym nie zainteresował? Wygląda na to, że zlaicyzowane Czechy są dużo bardziej moralne od katolickiej Polski.
Oczywiście, że chrześcijanie powinni się angażować w różne akcje społeczne przeciwko ustawą niezgodnych z Biblią.
Odbieranie rodzicom dzieci w Skandynawii to powszechność.Ostatnio słyszałem o przypadku gdzie norweski urząd odebrał dziecko rodzicom, bo ci wychowywali go na prawdziwego chrześcijanina co zostało uznane za ekstremizm, więc sytuacja chrześcijan w tej części Europa bywa bardzo ciężka.Módlmy się za naszych braci w Norwegii i Szwecji, aby Bóg dał im siłę do walki z tym antychrześcijańskim państwem i nadzieję na odzyskanie swoich dzieci.
A Polski kraj jak do tej pory wcale nie lepszy, nie potrafie zrozumiec jak mozna komus odbierac dziecko, tylko dlatego ze ktos jest biedny :
http://prawy.pl/z-kraju/12267-w-ubieglym-roku-panstwo-polskie-odebralo-rodzinom-15-tys-dzieci
Bo wlasciwie to czysty biznes:
http://niezalezna.pl/45150-odbieranie-dzieci-stalo-sie-w-polsce-biznesem-alarmuje-europosel-j-wojciechowski
Nasuwają się skojarzenia z procederem łódzkich “łowców skór” sprzed laty. Wtedy ofiary same wpadały w ręce i wystarczył Pawulon żeby podzielić się zyskami, a teraz podstawa to dobry wywiad środowiskowy. Zresztą nawet naiwny sąsiad może wskazać urzędniczej mafii potencjalną ofiarę.