“Wczoraj GW poinformowała, że w Zielonej Górze powstała sekcja tańca na rurze. Nic w tym nie byłoby nadzwyczajnego, gdyby nie wiek grupy docelowej. Mianowicie zajęcia zorganizowano dla dzieci w przedziale wiekowym 5 – 7 lat.
Pora wreszcie przestać myśleć stereotypowo. Dzieci uczą się akrobatyki, rozciągają ciało, wyrabiają kondycję. I tyle – mówi instruktorka pole dance Agata Kocińska, która trenuje dzieci.
Niemniej przyznaje, że długo rozmyślała czy zająć się trenowaniem maluchów. Zwyciężyła chęć przełamywania stereotypu, że taniec na rurze jest przeznaczony wyłącznie dla klubów nocnych.
Pole dance ciągle budzi kontrowersje. Wszelkie głosy o tym, że to „niemoralne”, kompletnie mnie nie ruszają. Nie zamierzam przejmować się opinią ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli na moich zajęciach i nie widzieli, jak one wyglądają. Mam nadzieję, że stereotyp pole dance jako tańca erotycznego będzie się z czasem zacierał – mówi instruktorka.
Tancerka twierdzi, że pomysł zorganizowania zajęć tańca na rurze dla dzieci powstał z potrzeby rodziców.”
źródło: http://kapcienaobcasach.pl/?p=416
————————————————————–
To rodzice muszą być świadomi tego, co robią własnemu dziecku. Żaden chrześcijanin nie pozwoliłby dziecku na coś, co będzie furtką do demoralizacji w życiu dorosłym. Co ja pisze… w życiu nastolatki już.
o kurczę 😀 a co ma powiedzieć pani instruktor, ona na tym zarobi…
Masakra sodoma gomora.Marana tha.
Brak slow …..jak tak mozna