To nie Prima Aprilis.
Chiny stworzyły “sztuczne słońce”, które daje 100 milionów stopni Celsjusza – ponad sześć razy więcej niż oryginalne.
. Zespół badawczy powiedział przy użyciu różnych technik ogrzewania, moc grzewcza osiągnęła 10 megawatów, energia akumulacji w osoczu wzrosła do 300 kilodżuli, a temperatura elektronów osiągnęła 100 milionów stopni Celsjusza po raz pierwszy. EAST, o wysokości 11 metrów, średnicy ośmiu metrów i masie 400 ton, ma na celu dostarczenie czystej energii poprzez indukcję deuteru i trytu w wodzie morskiej, aby utworzyć fuzję jądrową w warunkach wysokiej temperatury.
Zespół naukowców z chińskiego Instytutu Fizyki Plazmy ogłosił w tym tygodniu, że plazma w Tokamaku Experimental Advanced Superconducting (EAST) osiągnęła niezwykłą temperaturę.
Aby ująć to w perspektywie, obecne naturalne słońce ma temperaturę rdzenia około 15 milionów stopni Celsjusza – dzięki czemu sztuczna wersja jest ponad sześć razy gorętsza.
Wiadomość ta jest zgodna z ogłoszeniem przez Chiny w zeszłym miesiącu z ich planami uruchomienia sztucznego księżyca, ośmiokrotnie jaśniejszego niż księżyc naturalny, który zastąpi latarnie miejskie do 2020 roku.
Oprócz imponującego sukcesu, sukces EAST jest znaczącym krokiem w chińskim programie syntezy jądrowej.
Maszyna eksperymentu:
Profesor nadzwyczajny Matthew Hole z Australian National University powiedział ABC News o osiągnięciach i ich znaczeniu.
“Korzyść jest prosta, ponieważ jest to produkcja energii ciągłej na bardzo dużą skalę z zerową emisją gazów cieplarnianych i odpadami promieniotwórczymi o długotrwałym działaniu” – wyjaśnił.
Zespół badawczy odpowiedzialny za EAST twierdzi, że osiągnął ten kamień milowy dzięki zastosowaniu różnych nowych technik w ogrzewaniu i kontrolowaniu plazmy, ale był w stanie utrzymać rekordową temperaturę przez około 10 sekund.
Dr Hole dodaje również, że reaktory syntezy jądrowej unikają ryzyka związanego z obecnymi reaktorami jądrowymi, które można przystosować do niebezpiecznej broni i są podatne na możliwe stopienia o katastrofalnych skutkach.
System szatana chce być lepszy od Boga. Chcą stworzyć świat na nowo, ale zawsze cokolwiek by zrobili i tak jest to podróbka dzieł Bożych. Tandetna podróbka. Wystarczy spojrzeć na grafiki z Photoshopa. Co byście wybrali mając na uwadze doznania wzrokowe: byc nad morzem i patrzeć na nie, czy patrzeć na zdjęcie morza podrasowane w Photoshopie?
Próbować mogą tworzyć sztuczne słońce, ale póki co pomimo że minęło 50 lat od rzekomego lotu na księżyc, nadal nikt nie może się tam wybrać :-). Dlaczego? Gdyż przy obecnej wiedzy przeciętnego komputerowca odkryto by fotomontaż.
Diabeł zawsze kopiuje Boże stworzenie, ale niedługo przed pójściem do jeziora ognia, na które zasługuje.
Chwała Bogu Ojcu w imię Jezusa Chrystusa za prawdziwe słońce i prawdziwy księżyc. Za prawdziwe morze i prawdziwe góry i za wszelkie stworzenie na ziemi.
Dlaczego na księżyc nie latają misje załogowe ?.
Bo to kosztuje. Bo w tej chwili nikomu to nie opłaca się. Bo nie ma potrzeby. Bo nie ma to żadnej wartości propagandowej (najważniejszy powód).
Kogo dzisiaj obchodzą jakieś rakiety ?. Kiedyś to co innego. Jak startowała taka rakieta to na trybunach siedział tłum ludzi. Prezydent, prezydentowa, generalicja, prasa. Nawet robiono transmisję na żywo. Następnego dnia nagłówki na pierwszych stronach gazet donosiły o kolejnych sukcesach po obu stronach kurtyny.
W miarę czasu na trybunach zaczął pojawiać się tylko wiceprezydent a artykuły w gazetach pojawiały się gdzieś tam głęboko upchnięte. Później przychodzili już tylko zwykli gapie.
Dzisiaj załogowe loty na księżyc nie mają kompletnie żadnej wartości propagandowej. Owszem można to zmienić rozkręcając jakiś kosmiczny wyścig zbrojeń albo gdyby komuś wpadło do głowy np. dokonać aneksji księżyca.
Kiedyś wyścig kosmiczny i lot na księżyc to była prawdziwa wojna pomiędzy Stanami a ZSRR. Mało brakowało a to człowiek sowiecki pierwszy stanąłby na Księżycu. Na prawdę niewiele brakowało ale przez głupotę Kremla wyszło jak wyszło.
P.S ku przypomnieniu. Najlepsze zdjęcie pełnej krzywizny ziemi nie posiada NASA ale właśnie mają je Rosjanie. Zostało ono zrobione podczas programu z serii Zond i co najciekawsze zostało ono zrobione na … standardowej kliszy. Klisza została wywołana po powrocie na ziemię a samo zdjęcie zdigitalizowano w latach 90-tych.
“Bo nie ma to żadnej wartości propagandowej (najważniejszy powód).” to jest chyba główny powód, a to pokazuje, że ŚWIAT może łożyc miliony petrodolarów na ideologie. Nie na pomoc dziecom glodującym w Afryce, nie na walke z rakiem, ale na teatr propagandy. Stąd duże pieniądze łoży się na zwiedzenie, na ewolucję, na CERN itd
Kogo dzisiaj obchodzą dzieci w Afryce. Pewnie niektórzy czytelnicy pamiętają słynna akcję “We are the world”, kiedy to Ameryka zrzuciła się na głodujące dzieci.
Dopiero niedawno wyjawiono prawdę o skuteczności tej akcji. Część środków poszła na tzw. koszty administracyjne (wypłaty, nagrody, premie), część została rozkradziona. To co kupiono za pozostałą kwotę również zostało rozkradzione na miejscu w Afryce a dzieci dostały niewielki procent z tego wszystkiego.
Nie było pieniędzy i nie będzie pieniędzy bo właśnie większość z nich pożera konieczność napędzania machiny propagandy na której dorabiają się jednostki, koncerny zbrojeniowe, medyczne.
To jest swoiste niepisane status quo.
ha nie wiedzialem a to tak szumnie bylo rozglaszane i reklmowane przez gwiazdy Lucyfera:
https://www.youtube.com/watch?v=M9BNoNFKCBI
Ciekawe, że o tym wspomniałeś, bo ja też niedawno zastanawiałam się, ile pieniędzy zebranych na Live Aid faktycznie poszło do Afryki na cel, w jakim zorganizowano ten koncert.
Oho, nie wiedziałam… 😮
No cóż, dla niektórych kasa musiała się zgadzać…
😀
Dobra, dobra… Nie wiem, o co chodzi ze ,,sztucznym księżycem”, ale to ,,sztuczne słońce” to jest TYLKO reaktor termojądrowy. Być może tylko badawczy, być może już biorą z niego prąd.
Chodzi o to, że do pewnego momentu reaktory atomowe wydzielały ciepło ,,redukując” ciężkie pierwiastki, jak uran, czy pluton (mam na myśli, że one były materiałem wyjściowym i to one były w nich źródłem promieniowania, które nagrzewało czynnik chłodzący itd.). Ten rodzaj reaktora działa w drugą stronę – pierwiastki wodoru czy helu są tu punktem wyjścia, robi się z nich plazmę i tak tworzy ciepło (ogromnie mocnymi elektromagnesami trzymając tę plazmę z dala od wszystkiego). Jest to swoiste odtworzenie w mniejszej skali zjawisk zachodzących na słońcu.
Chiński reaktor nie jest jedyny, nie jest nawet pierwszy, a temperatury przezeń osiągnięte, choć wysokie, nie powinny za mocno dziwić.
Niech wam Bóg błogosławi!
Ciekawe czy może się to w jakiś sposób wymknąć z pod kontroli np zabrakło prądu w elektromagnesach trzymających i co wtedy nastąpi wybuch
Po to człowiek ma umysł aby robił takie rzeczy. Bóg dał człowiekowi rozum.
Dzisiaj w gallileo pokazywali tzw sztuczne slonce.