Dominiku czyli Mieczu Ducha (pseudo w internecie).
Od Magduli wiem, że Dominik wybudził się ze śpiączki odzyskując przytomność.
Tak więc poza modlitwą o zdrowie winniśmy się modlić o to, aby Bóg Ojciec podniósł Dominika na duchu, o siłę i wytrwałość w wierze.
Dominik ma amputowaną jedną rękę, a drugą w gipsie.
Ten wypadek jest dla mnie szokiem i nie tylko, dlatego że MieczDucha jest przy Bogu a mimo tak został doświadczony, ale z całkowicie innej przyczyny o czym nie chcę pisać.
Jeszcze nie wiemy tego co on czuje, ale wg mnie osoby z okolic Puław i Lublina winny go odwiedzić.
Przepraszam, ale prostuję informację o wybudzeniu Dominika ze śpiączki.
Dominik będzie dopiero wybudzany w tym tygodniu.
Na tą chwilę stan jego jest stabilny.
Chwała Bogu Ojcu, że żyje, bo wpadnięcie pod TIRa to praktycznie śmierć na miejscu. Szokuje, że stracił rękę, a drugą ma niesprawną i nie może pisać, a akurat służył tak Bogu. Oby Pan dał mu sił, by pogodził się z następstwami tego wypadku i powrócił do pisania.
Lepiej czasem się powściągnąć mówiąc/pisząc coś ostrego/przykrego dla kogoś miast potem żałować i mieć wyrzuty sumienia jak się coś stanie. Z Bogiem.
Ufajmy Bogu, iż nasze modły zostaną wysłuchane. To zdarzenie powinno jeszcze bardziej scementować naszą wspólnotę.
Chwała Bogu że żyje.
Chwała Bogu! Dominikowi obecność i wparcie Pana są teraz bardzo potrzebne. Ufam, że Bóg jest blisko niego i podtrzymuje go w tej trudnej sytuacji. Bardzo też potrzebuje naszych modlitw dziś jutro i przez wiele kolejnych dni.
Taki wypadek to też straszliwy ból jego najbliższych. Pamiętajmy o nich w naszej modlitwie.
Bogu niech będą dzięki, że Dominik żyje i jego stan jest stabilny. Modle się za Tobą codziennie. Trzymaj się Bracie.
Nie ma lepszego pocieszyciela niz Duch Swiety.Tylko ON jest w stanie napelnic pokojem we wszelkich okolicznosciach ponad wszelki rozum.
Czesto to co wydaje sie koncem I tragedia u ufajacemu Panu czlowiekowi jest poczatkiem jeszcze czegos lepszego niz bylo.
Takie dramatyczne sytuacje gdy sa poddane Panu do glebi zmieniaja czlowieka, jego charakter i daja mozliwosc wejscia na kolejny etap powolania.
On nie bedzie zalamany, on nie bedzie podbity,on nie bedzie sie uzalal bo Pan Ida mu sile w tych okolicznosciach…tak jak napisal w poscie tuz przed wypadkiem, na swoim
blogu.
Moj maz w tamtym roku, po wypadku mial mozliwosc mowic w szpitalu o Bogu I jego dzialaniu w swoim zyciu.Mi Pan dal pokoj w tym wszystkim ponad wszelki rozum.Calkowicie mnie wyciszyl jego pokoj od pierwszego momentu gdy tylko sie dowiedzialam, co sie stalo.
Tutaj tez tak bedzie….
Kto jest blisko niech odwiedza a modlic moga sie wszyscy, ktorzy o tym sie dowiedzieli.
Aby Bog odebral swoja chwale z tego wydarzenia.Tam gdzie Boza chwala tam I Boze dzialanie…
Jakieś dokładniejsze namiary na miejsce jego pobytu?
Dziękuję z całego serca Tobie Detektywie za umieszczenie tego wpisu w Imię Pana Jezusa.
Trwajmy w modlitwie.. Nasz brat Dominik bardzo jej potrzebuje i będzie jeszcze długo potrzebował naszego wsparcia.
Dziękuję..
Chwała i wielkie dzięki Panu Bogu za opiekę nad swoim dzieckiem.
Trwamy w modlitwie o twoje zdrowie i abyś wytrwał,i twoja wiara wzrastała.
Kochani módlmy się także o rodzinę Dominika.Dla nich to jest ogromny cios i wielka tragedia.
Magdula prośba do Ciebie,dowiedz się od Przemka,czy rodzina czegoś nie potrzebuje?
Czy Dominik ma żonę,dzieci.Teraz oni potrzebują wsparcia,modlitwy dobrego słowa może wsparcia finansowego?
Dowiedz się kochana i z Bogiem
słuszna uwaga
Wiem. wszystko wiem. rozumiem.. Spokojnie.
Przemek jest w kontakcie z rodziną Przemka .. To znaczy nie bezpośrednio lecz przez inną osobę.. Jak się więcej wyklaruje wówczas będziemy wiedzieli więcej.. Poczekajmy aż się Dominik wybudzi. Chcielibyśmy również odwiedzić Dominika ale o tym najpierw musi wiedzieć rodzina.
Dominik nie ma ani żony ani dzieci ale ma rodzeństwo i rodziców.
Cieszę, się Lenko, że wspomniałaś o modlitwie za rodzinę Dominika, bo jest ona jak najbardziej wskazana.
Dziękuję 🙂 w Imię Pana Jezusa dziękuję..
Przepraszam miało być: Przemek jest w kontakcie z rodziną Dominika.. To znaczy nie bezpośrednio lecz przez inną osobę.
Proszę Cię Panie miej Dominika w swej opiece. Proszę bądź przy nim teraz w trudnych chwilach jego życia i proszę bądź przy jego bliskich przy ich cierpieniu. W imię Jezusa.
Ja tez prosilem Pana zeby wszystko bylo ok. Nie martwcie sie, niech sie stanie wola JEGO !
My mozemy tylko polazac nam nasza wole i oddac Mu chwale jak i dziekczynienie. Ale wkoncu i tak niech stanie sie wola Boga, zastanawiam sie czasami czy wporzadku jest aby prosic Jezusa o spelnienie naszej woli?
Podkreslam prosić 🙂
Pozdrawiammn
Osoba którą znam dosyć pobieżnie jest w ciężkiej depresji i chce popełnić samobójstwo,nie chce rozmawiać,prosze o modlitwę
Naprawdę bardzo proszę bo to dla niego ważne
Mozemy prosic 😉 ale przeciez On wie najlepiej CO jest dla nas dobre.Na tym polega zaufanie do Niego: ze On wie lepiej bo jest ponad czasem I przestrzenia.My jestesmy i czasem I przestrzenia ograniczeni I dlatego nasze poznanie jest tylko czastkowe.
I na tym polega zaufanie do niego, ze mamy pewnosc, ze nas kocha wiec jego prowadzenie bedzie motywowane miloscia…nawet jesli wiedzie na jakies czas przez Dzikie, trudne I niebezpieczne ostepy…”Chocbym szedl ciemna dolina zla sie nie ulekne bos Ty ze mna”.Ps.23.
…Wody nie zaleja cie, ogien nie spali cie Izaj.43,2
a to znaczy ze i powodzie I pozary w naszym zyciu beda sie zdarzac ale nas nie zniszcza.Tych, ktorzy sa ukryci w Chrystusie.
Dziś słyszałem coś takiego:
(…)Bóg nam mówi, czego powinniśmy unikać. Bóg nam mówi, co mamy robić, a czego nie robić. Ale najważniejsza rzecz. Mówi: “Jestem z wami cały czas. Idę z wami cały czas. Jestem skałą, która was nigdy nie opuści i nie porzuci. I nie przyjdzie na was pokuszenie, które by przekraczało wasze siły”.
Odwróćmy tę zasadę. Zobaczmy jak to działa z drugiej strony. Jeżeli przychodzi na nas pokuszenie i problem to znaczy, że Bóg ma nad tym wszystkim panowanie. To znaczy, że jesteśmy w stanie przez to przejść. Bo inaczej Bóg według swojej obietnicy dopuściłby do tego.
Cokolwiek przeżywasz w tej chwili, jakkolwiek cierpisz w tej chwili, pamiętaj: jesteśmy odsiewani. Dlatego, że zalążek Kościoła musi być odsiany, przaśny, czysty, zdecydowany.
I pamiętaj, że Pan jest z nami. Jeżeli jesteśmy odsiewani, to On wstawia się za każdym z nas do Ojca. I mówi: Ojcze, ten i ten i ten ma w tej chwili taki, a taki problem. I On sam przez Ducha swego powoduje, że możemy się odwrócić do Skały i powiedzieć: Panie chcę pić. Uwielbijmy go za to i oddajmy mu chwałę za to, że te sprawy, które w tej chwili nam się dzieją, w porównaniu z Jego mocą i z Jego chęciami to jest drobiazg. Bo On wszystko wie, wszystko widzi. I to ,co robi, ma swój cel.
Gdzie można odwiedzić Dominika? W jakim szpitalu leży?
w Puławach, ale w weeknd sie przebudzi
Taka poprawka Piotrku.. Dominik mieszka w Puławach ale leży w szpitalu w Lublinie.
Gdzie dokładnie? Mieszkam w Lublinie.
Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom.Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić.Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie.Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci? Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście.
Są nowe wiadomości o Dominku
https://poznajprawdeblog.wordpress.com/2016/06/18/trwa-powolne-wybudzanie-miecza-ducha/
Kochani bracia i siostry trwajmy w gorliwej modlitwie za naszego brata Dominika.. On i jego rodzina jej bardzo potrzebuje.