” Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.” Ps 23
Ciemna dolina symbolizuje nasze przejściowe problemy. Kiedy spoglądam na ten obrazek to widzę i czuję niepewność oraz brak bezpieczeństwa, Stąpając w ciemności nie czujemy pewności kroków, nie widzimy oddali, horyzontu. Dodatkowo ściany doliny nas naciskają. To wszystko jest czasem udręki, wprowadzenia nas w bardzo ciężkie i niepewne chwile.
Jeśli podejmujesz trudną życiową decyzję, to jesteś jej pewien. Ciemna dolina to okres niepewności, ataków. Wróg czai się w ciemności, działa z zaskoczenia.
Dolina ma jednak jak wszystko swój koniec. Ona nie jest nieskończona. Może mieć 20 albo 100 metrów długości , ale jakby nie patrzeć ma swój koniec. Zarówno dolina ma koniec jak i ciemność mija, tak jak mija noc, a po nocy jest dzień.
Bóg nas przez to wszystko przeprowadza.
Gdybyśmy dalej przeczytali ów psalm 23 gdzie jest napisane:
“Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity”.
Ty czujesz się przytłoczony w tej chwilowej ciemności, gdzie dookoła czai się wróg, który może Cię atakować, ale Cię nie zniszczy. Możesz doświadczać wielu nieszczęść, Zły coś Ci może zabrać, pieniądze, partnera, zdrowie, ale kij i laska Boga przez to wszystko Cię przeprowadzą, a sam Bóg, stół niczym tarczę zastawia wobec naszych wrogów.
Pięknie powiedziane 😀
Tak,zgadzam się z Tobą Magdaleno,że pięknie powiedziane.
Praise God!
Nie ważne co się dzieje w naszym życiu,jakie wielkie ciężary musimy dźwigać,zmagać się z opuszczeniem,chorobami,zapomnieniem przez świat z atakami złego.
Pan zawsze jest obok nas i wyprowadzi nas z tego zdarzenia.Od nas zależy czy się poddamy pod prowadzenie naszego Króla,czy też sami będziemy się zmagać z problemami.☺
“Dolina ma jednak jak wszystko swój koniec. Ona nie jest nieskończona. Może mieć 20 m długości albo 100metrów, ale ma swój koniec. Zarówno dolina ma koniec jak i ciemność mija.”
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem
Dolina ciemności nie ma końca. Można iść i iść i iść aż się dojdzie do jeszcze ciemniejszej doliny z której już nie ma powrotu ani wyjścia.
Na ciemnej dolinie co te 50 metrów masz zakręty do światłości i drogowskazy, niestety wąskie i słabo widoczne (w końcu jest ciemno) Od człowieka zależy czy tam pójdzie czy jednak dalej będzie szedł szeroką, ciemną drogą na zatracenie.
Karol, prosze Cię znajdź mi nie tylko w Polsce, ale i na świecie przykład niekończącej się doliny.
Hehe, pod tym względem to na pewno nie znajdę.
Ale dobrze wiemy że nie o to mi chodziło 😉
https://www.youtube.com/watch?v=MI_A-IZme0c
dobrze wiemy, że chodzi tu o trudności zyciowe.
Karolu 🙂 Od człowieka zależy tylko to, czy odpowie na wezwanie NAUCZYCIELA kiedy usłyszy JEGO głos.
“Nikt nie może przyjść do MNIE, jeśli nie pociągnie go OJCIEC” (cyt. z pamięci) Wszystko zawdzięczamy BOGU – nawet (a może przede wszystkim) wyjście z ciemności.
Powiedzenie “ciemna dolina ma koniec”, to to samo co powiedzieć “po każdej burzy świeci słońce”.
“Bo beze mnie nic nie możecie” – mówił PAN.
To tak w celu uzupełnienia tego co napisałeś 🙂
Dla informacji : http://natemat.pl/182507,policzono-ile-dokladnie-beda-kosztowaly-swiatowe-dni-mlodziezy-koszty-sa-gigantyczne
http://wiadomosci.wp.pl/kat,142874,title,Szpitale-odwoluja-planowe-operacje-Wszystko-przez-SDM,wid,18377212,wiadomosc.html?ticaid=11731a&_ticrsn=3
Mądre słowa Detektywie. Dziękuję.
Tak w ogóle uwielbiam ten Psalm 🙂
Można być chorym na raka i w końcu umrzeć ale na końcu doliny czeka zbawienie więc w każdej kwestii chrześcijaninowi ciemna dolina się kończy.
Choćbym nawet szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę
więc kto się zła nie ulęknie temu ciemna dolina prędzej czy później się skończy ponieważ Pan jest z nim i za to Mu chwała !!!!
https://www.youtube.com/watch?v=RfYeo8ZxDFs Psalm 121