Chrześcijaństwo to takie duchowe Kung Fu.
Walka z sobą i duchowymi siłami. Atakują nas najbliżsi, abyśmy ćwiczyli się w sile chrześcijańskiego charakteru.
Chodzenie po rozżarzonych węglach to pikuś w porównaniu z uczeniem się pokory wobec naszego otoczenia 🙂
Niech …