W Kazachstanie, wśród Ujgurów, zachodzi duchowa rewolucja. Mała, ale rosnąca grupa Ujgurów odkrywa chrześcijaństwo, które zmienia ich życie. Ten region, znany z pięknych krajobrazów, jest domem dla około 300 000 Ujgurów, zaledwie 300 z nich należy do wspólnoty ewangelickiej.
Ewangelista Rico mówi, że wiele wiosek ujgurskich nigdy nie słyszało o Ewangelii. Ujgurzy, historycznie muzułmanie, doświadczają prześladowań w Chinach, co prowadzi niektórych do poszukiwania alternatyw w wierze. Gulnisa, jedna z Ujgurek, opowiada, jak Jezus ukazał jej się we śnie, co skłoniło ją do szukania prawdy o Nim. Teraz uczestniczy w kościele domowym prowadzonym przez Marata i Nurlikiza, którzy przyjechali z zachodniego Kazachstanu.
Pomimo trudnych warunków życia, Marat i Nurlikiz modlą się o społeczność ujgurską, aby wszyscy usłyszeli Ewangelię. Inny ewangelista, Gulbachram, codziennie odwiedza wioski, dzieląc się swoją wiarą. Czasami spotyka się z oporem, ale zdarza się również, że ludzie chcą usłyszeć Dobrą Nowinę. Dzięki tym działaniom, w miarę jak wiadomość o chrześcijaństwie się rozprzestrzenia, Ujgurzy odnajdują nową drogę duchową.
Na podstawie:
https://cbn.com/news/world/jesus-himself-came-me-dream-spiritual-revolution-unfolding-kazakhstan
Mój komentarz.
Pamiętam jak Edomici i Chazarowie zaatakowali bezbronnych Palestyńczyków w Gazie, a ja wtedy modliłem sie, aby Bóg ukazał się im we śnie. Później natknąłem się na świadectwa, w których istotnie Palestyńczycy mieli takie sny…
Problem polega na tym, że ci ujgurscy nowo narodzeni chrześcijanie trafią lub trafili do ewangelików syjonistycznych. Oczywiście będą zbawieni lecz nieświadomie będą nie daj Boże bezkrytycznie akceptować spreparowane proroctwa dotyczące fałszywego Izraela.
Nie mniej jednak warto modlić się o islamistów. W tym o tych w Polsce….
Polish 
English