Dochodzą nowe informacje. Jeszcze wczoraj mówiłem o amerykańskich marines przygotowanych do potencjalnej interwencji. Dzisiaj już sytuacja wygląda inaczej.
Portal Yahoo cytując Reutersa informuje:
Marines mają pojawić się na ulicach Los Angeles w ciągu dwóch dni z upoważnieniem do zatrzymania cywilów.
W ciągu dwóch dni żołnierze piechoty morskiej USA dołączą do oddziałów Gwardii Narodowej na ulicach Los Angeles, poinformowali w środę urzędnicy. Będą oni uprawnieni do zatrzymania każdej osoby, która będzie przeszkadzać funkcjonariuszom imigracyjnym podczas nalotów lub protestującym, którzy staną w konfrontacji z agentami federalnymi.
Prezydent USA Donald Trump wydał rozkaz rozmieszczenia sił zbrojnych, mimo sprzeciwu gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, co wywołało ogólnokrajową debatę na temat użycia sił zbrojnych na terytorium USA i ożywiło protesty, które rozprzestrzeniły się z Los Angeles na inne duże miasta, w tym Nowy Jork, Atlantę i Chicago.
https://www.yahoo.com/news/us-cities-brace-more-protests-071230307.html
Ciekawy rozwój sytuacji. Na razie ciężko jest ocenić jaki to będzie miało przebieg, ale co się stanie jeśli wybuchnie wojna między Iranem, a Izraelem i krajami UE i Rosją, kiedy żołnierze amerykańscy będą musieli czuwać pilnując porządku w wielu miastach Ameryki?
Ciekawostką jest to, że mężczyzna, który dostarczał maski z przyłbicami dla uczestników zamieszek w Los Angeles został aresztowany.
Wyszukałem te przyłbice w polskim internecie. Jeśli myśleliście do wczoraj, ze te maski były niczym jakieś chusty czy maski kowidowe to oczywiście byliście jak i ja w błędzie.
Tak oto wyglądają maski, które zostały rozdystrybuowane protestującym:
Jak widzicie są to profesjonalne maski i wcale nie tanie, a więc była to dobrze przygotowana akcja.
„Alejandro Theodoro Orellana został aresztowany dziś rano przez FBI Los Angeles pod zarzutem spisku w celu wywołania niepokojów społecznych (18 USC 371) za rozdawanie przyłbic podejrzanym uczestnikom zamieszek we wtorek”.
Agenci FBI aresztowali Orellanę za rozdawanie demonstrantom w centrum Los Angeles masek, które wyglądały na wojskowe „Bioniczne Tarcze”.
Orellana, domniemany członek Brown Berets, radykalnej nacjonalistycznej organizacji paramilitarnej o korzeniach chicano, mającej powiązania ze skrajnie lewicowymi grupami rewolucyjnymi.
Grupa, od dawna znana ze swojej antypolicyjnej retoryki i radykalnego aktywizmu , według doniesień umieściła swoich agentów w kilku dużych miastach USA.
Wideo z 9 czerwca pokazało Alejandro Theodoro Orellanę przybywającego do centrum Los Angeles z masą „Bionic Face Shields” — sprzętu o dużej sile rażenia, który według niektórych ekspertów przypomina sprzęt do kontroli zamieszek używany przez organy ścigania i wojsko. Oto wideo, transmitowane przez FOX News w Los Angeles:
ICYMI: Here’s the moment a pickup truck dropped off boxes of face shields in downtown LA during our live report on @FOXLA with @Elex_Michaelson and @DevineNews pic.twitter.com/4JZYE69dMg
— Matthew Seedorff (@MattSeedorff) June 10, 2025
To bardzo ciekawe, że w tym przypadku zidentyfikowano grupę lewicową stojącą za zadymami, a kiedy Antifa działała w Polsce nikt nie został aresztowany….
Sytuacja jest rozwojowa. Będę Was informował na bieżąco.