Od wielu lat festiwal Eurowizji jest wyścigiem, kto wykaże się większym grzechem i złem tak jakby wszyscy artyści chcieli przypodobać się szatanowi. Pomyśleć, że ten konkurs piosenek i stylizacji demonicznych oglądają przede wszystkim chrześcijanie. Oczywiście letni niezbawieni chrześcijanie, bo gdyby znali Boga, nie oglądaliby tych wszystkich wynaturzeń…
W konkursie tegorocznym wzięła udział Justyna Steczkowska prezentując utwór Gaja. Dobór piosenki nie jest przypadkiem. Gaja stałą się od wielu lat religią, która ma notabene swoje źródło w starożytności.
Wyznawcami Gai są sami Rockefelerowie.
Gaia, Inc. to amerykańska firma medialna, z której odszedł teoretyk spiskowy David Wilcock twoeerdzący, że firma rozpowszechnia “propagandę Lucyfera”.
https://en.wikipedia.org/wiki/Gaia,_Inc.
Poszukiwaczy prawdy nie trzeba przekonywać, że Gaja jest jednym z wielu archetypów szatana. Dlatego trudno sie dziwić wszelkim kłamstwom klimatycznym (ojcem kłamstwa jest szatana) podszytym troską o “matkę ziemię”.
Przypatrzmy się jednak tekstowi Steczkowskiej:
Ranisz moje serceTY Który moją miłość masz za NIC Naznaczyłeś sobą MNIE Obudziłeś samotności KRZYKMoje imięGAJA Jestem BOGIEM Siłą Moją matką MIŁOŚĆ Kiedy płaczę To we łzach tonie świat Tulę w swych ramionach zaginiony CZASGAJAJA GAJA CZAS JA GAJAJestem stwórcą twegoJA Duszy zgubą, Twoim OCALENIEM W krwioobiegu płynie CZAS Święta woda zmywa PRZEZNACZENIEMoje imięGAJA Jestem BOGIEM Siłą Moją matką MIŁOŚĆ Kiedy płaczę To we łzach tonie ŚWIAT Tulę w swych ramionach zaginiony CZAS
Gaja nie jest żadnym Bogiem. Notabene mitologicznym ojcem Gai był Chaos, a jednym z naczelnych haseł chazarskich okultystów jest Porządek z Chaosu.
Podsumowując wybór utworu Steczkowskiej oraz stylizacja nie są przypadkiem lecz wyznaniem wiary…