Sam fakt, że pastorzy są podzieleni tylko w jednej ważnej kwestii oznacza, że nie mają monopolu na prawdę. Jest jednak płaszczyzna, na której w pełni zgadzają się wszyscy pastorzy: jest to poparcie dla Izraela mordującego Palestyńczyków. Uważają, że syjonizm (utworzenie Izraela w 1948) jest ruchem zgodnym z Prawem Boga, co jest oczywiście kłamstwem.
Nowe badanie opinii publicznej przeprowadzone przez Lifeway Research ujawnia odsetek pastorów wierzących w ewangelię dobrobytu.
Znana również jako „ Ruch Słowa Wiary ”, Ewangelia dobrobytu naucza, że ludzie mogą osiągnąć zdrowie, bogactwo i pomyślność, jeśli będą posłuszni i będą wiedzieć, jak wykorzystać Ducha Świętego do osiągnięcia tego, czego pragną.
Lifeway podało w zeszłym tygodniu, że tylko 8% pastorów protestanckich zgadza się ze stwierdzeniem, że „jednostki muszą coś zrobić dla Boga, aby otrzymać od Niego błogosławieństwa materialne”, podczas gdy 90% się z tym nie zgadza, a 2% nie jest pewnych.
Ponadto 18% ankietowanych pastorów stwierdziło, że ich kościoły „uczą, że jeśli dasz kościołowi i organizacjom charytatywnym więcej pieniędzy, Bóg w zamian pobłogosławi dawcę”. Siedemdziesiąt dziewięć procent respondentów nie zgodziło się z tym stwierdzeniem, a 3% nie było pewnych.
Lifeway odkryło również, że ankietowani duchowni byli bardziej podzieleni w kwestii „czy Bóg chce, aby ludzie odnosili sukcesy finansowe” – 37% zgadzało się, 59% nie zgadzało się, a 5% nie było pewnych.
„Dziewięciu na dziesięciu pastorów opisuje błogosławieństwa od Boga oparte na łasce, a nie na tym, że Bóg jest winien ludziom nagrodę za ich czyny. Jest to sprzeczne z intuicją dla wielu w kulturze, która koncentruje się na wynikach”, powiedział Scott McConnell, dyrektor wykonawczy Lifeway Research, cytowany w raporcie.
https://www.christianpost.com/news/poll-reveals-protestant-pastors-views-on-the-prosperity-gospel.html?clickType=link-most-popular
Mój komentarz.
Miałem kiedyś nagrać filmik o pieniądzach i zrezygnowałem z uwagi na obszerność tematu.
Ruch Słowa Wiary i wszelkie charyzmatyczne kręgi protestanckie nauczają w uproszczeniu pisząc, że jak będziesz płacił dziesięcinę, to Bóg Ci odpłaci jeszcze hojniej. Są dwa źródła spichlerz finansowego: na ludzi działających dla Boga i potrzebujących. Tak ogólnie rzecz biorąc dzielą się pieniędzmi, jakie daje im Bóg wierzący różnych denominacji. Tak jak mnie wspierają Bracia i Siostry uważający, że to co robię jest dobre.
18% ankietowanych pastorów stwierdziło, że ich kościoły „uczą, że jeśli dasz kościołowi i organizacjom charytatywnym więcej pieniędzy, Bóg w zamian pobłogosławi dawcę”
Ja sam odczułem duże błogosławieństwo wynikające z podzielenia się datkami na dwa kościoły… przy czym Bóg nie patrzy na to jakie kościoły, ale na intencje serca gdyż wielu chrześcijan jest skąpcami i zarazem ludźmi zawistnymi, gdyż to idzie w parze.
Jest i inna strona medalu, a mianowicie co mieli powiedzieć prześladowani apostołowie jak np. Jan zesłany na Patmos w kwestii finansów?
Co mają powiedzieć więzieni chińscy chrześcijanie?
Nie ma więc reguły i wiele osób umrze podczas Wielkiego Ucisku. Niestety….
Jeszcze inną płaszczyzną jest kwestia podejścia do pracy i samokształcenia. Jeśli jesteś dobry w tym, co robisz i postępujesz zgodnie z Prawem Bożym nie oszukując pracodawca, jeśli pracujesz dla kogoś zauważy to i Cię nagrodzi. Jeśli nie, to Bóg da Ci nową pracę.
Czy Bóg chce abyśmy odnosili sukcesy finansowe?
Myślę, że pytanie jest źle postawione. Bóg chce abyśmy mieli sukcesy finansowe, ale nie zawsze są one dla nas korzystne. Bóg nie chce abyśmy byli biedni i cierpieli. Tak chce szatan i Chazaria..
Jeśli dla brata X będzie to służyć, gdyż potrzebuje pieniędzy na rodzinę, lub wykształcenie, samochód do pracy itp., to dla brata Y nie będzie korzystny sukces finansowy, gdyż odciągnie go od Boga, a więc już samo pytanie jest błędnie skonstruowane.
Podsumowując wszelki dobrobyt i sukces będzie dopiero w 100% zapewniony podczas Millenium o czym napisane jest u proroków i w księdze Objawienia.