Istotnie, Nowy Rok jest dobrą okazją zarówno do dokonania bilansu jak i do postanowień na najbliższe miesiące i czy się nam to podoba czy nie, mamy w życiu wyznaczane pewne periody, które czemuś sprzyjają lub zamykają drogę do zmian. Wiosna daje dużo nadziei i w zasadzie nowy rok powinien wypadać wraz z kalendarzową wiosną. Rzym jednak zmienił pory roku i czasy tak jak zmienił świętowanie szabatu na niedzielę dekretem cesarza Konstantyna.
Spójrzmy na pory roku. Wiosna będąca nowym rokiem zarówno biblijnym jak i naturalnym daje dużo nadziei, napełnia nas optymizmem. Wiosną porządkujemy domy, przygotowujemy rowery na sezon, zaczynamy dbać o rośliny i powoli je sadzić. Zaczynamy więcej ćwiczyć, ludzie wolni częściej zakochują się o tej porze roku.
Z kolei zima będąca synonimem śmierci daje nam odetchnąć, zwolnić tempo. Śmierć jest zamknięciem rozdziału: to koniec możliwości zmian. To zamknięta księga i dlatego mocno niebiblijna jest idea dusz czyśćcowych, za które niepotrzebnie się katolicy modlą. Jeśli ktoś był mafiozem przez całe życie i nie nawrócił się, to czy pieniądze dane na msze są w stanie wykręcić rękę Bogu YHWH tak aby zmienił zdanie w kwestii zbawienia i przewinień mafioza i zła jakie wyrządził żyjąc? Jak naprawi swoje błędy, zło, które wyrządził innym?
Jedyny czyściec w jaki wierzę, to ten, w którym musisz wziąć węgiel, kiedy się czymś zatrujesz….To tak pół żartem pół serio.
Czyściec jest doktryną piekielną, a więc należy ją wyśmiewać. Dlaczego idea czyśćca jest przeciwna Prawu Bożemu? Głównie dlatego, że zakłada iż śmierć Jezusa była niewystarczająca aby zapłacić karę za wszystkie nasze grzechy, a więc wg Watykanu należy się domadlać po śmierci zmarłych. Oczywiście walutą mającą przekonać Boga są $$$$ płynące do Watykanu….
„A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują”. Hbr 9,27-
Jesteśmy zamknięci w czasie, mamy nowe szanse ale i zamknięte rozdziały. Oczywiście zmiany w swoim życiu możemy dokonywać cały roku. Możemy rozpocząć nowy etap choćby 1 listopada…
Jednak tak czy owak, czy chcemy czy nie posługujemy się pewnymi jednostkami czasu. Mawiamy na przykład “dwa lata temu byłem/am innym człowiekiem”. Ktoś kto przestał palić mówi “od 5 lat nie palę” Ktoś inny “od roku nie uprawiam pornografii” lub “od dwóch lat nie gram w gry komputerowe”.
My wierzący biblijnie z założenia powinniśmy mieć przez cały rok postanowienia, gdyż mając Ducha Bożego chcemy przede wszystkim zmienić siebie. Bóg nam pokazuje krok po kroku nasze słabości, naszą cielesność i czasami walka z tym wszystkim trwa nawet latami.
Chrześcijaństwo biblijne, to internetowe jest pełne pychy. Ludzie wykuli teologie i myślą, że to koniec, że już wszystko wiedzą i chętnie nawracaliby innych. Prawda jest taka, że jeśli prawdziwie się nawracasz, to pracujesz nad sobą całe życie. Ja nie wierzę w jednorazowe nawrócenie i całkowite. Wierzę w decyzję jednorazową o pracy nad sobą, ale nie wierzę w całkowite oczyszczenie się ze wszystkich duchowych toksyn jednego dnia lub po jednej ceremonii, na przykład zanurzenia.
My wierzący biblijnie niezrzeszeni i nie autoryzujący fałszywego Izraela (te dwie rzeczy są podstawą) stoimy pełni wyzwań pracy nad sobą.
Szanowny Czytelniku, Bracie, Siostro: czy stałeś się lepszym człowiekiem w roku 2024? Czy planujesz zmienić się na lepsze w roku 2025? Co Ci w tym pomoże? Co musisz w sobie zmienić? Co Ci pokazał Duch Boży?
A może nic nie musisz zmieniać bo osiągnąłeś już nirwanę? Pewien wierzący (komu to nie wiem) z Mazur powiedział mi pół roku temu, że musiałbym być na jego poziomie świadomości aby go zrozumieć…Człowiek kilka lat po chrzcie i jest już prawie w niebie…Odleciał mi w tym wyższym stanie świadomości. Tu potrzebna jest luneta, aby dostrzec tak uwznioślonego gdzieś w rejonie Pasu Oriona…
Życzę Wam wszystkim kochani Bracia i Siostry Udanej Pracy Nad Sobą W Roku 2025 Życzę Wam Prowadzenia Bożego i Siły w Pokonywaniu samego/ej siebie…
Drogą do szlachetności jest walka ze sobą.
Wszystkiego dobrego w imię Jezusa.
Dziękuję za Twoją codzienną ciężką pracę.
Nie przejmuj się hejterami – niech spijają swój własny jad.
Wszystkiego dobrego w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Wszystkiego dobrego w imię Jezusa Siostro 🙂
Dziękuję.