Do dzisiaj nie wiedziałem jakie konsekwencje będzie miało wstrzymanie przez Giełdę w Moskwie handlu dolarami i euro.
Po dwóch dniach od ogłoszenia zakazu handlu dolarami na moskiewskiej giełdzie dolar skoczył do góry. Na poniższym wykresie zaznaczyłem 12 czerwca czyli dzień ogłoszenia przez Rosję owego zakazu:
W zasadzie bardziej obstawiałem na pikowanie w dół dolara, ale towar, który staje się rzadki jest towarem drogim…
Teraz w Rosji są gigantyczne kolejki za dolarami:
Jak widać Putin jako giermek Rotszyldów pomaga USRaelowi i zarazem doprowadza do nędzy swoich obywateli.
Wojna to biznes.
Wspaniały prezent przed wyborami dla Bidena, który doprowadził do zubożenia społeczeństwa. Petrodolar nadal górą.
Oczywiście sprawy mogą się potoczyć na niekorzyść USA, ale póki co tak to wygląda. Jednak bez względu na rozwój wydarzeń Putin stoi po tej samej stronie co Biden czyli jest przeciwny zwykłym ludziom a w wojnie z Ukrainą zostawiło swoje rodziny na zawsze już około 500 tysięcy rosyjskich mężczyzn. Podobnie jest po drugiej stronie.