Niemcy uchwalają radykalne prawo umożliwiające rodzicom transseksualizm swoich dzieci od urodzenia.

Przyznam szczerze, że nie czerpię radości z sensacji. Te coraz to nowe degrengolandie raczej dołują i gdyby nie Bóg byłoby mi ciężko.

 

W NIEMCZECH RODZICE BĘDA DECYDOWAĆ O TRANSEKSUALIZMIE ICH DZIECI JUŻ PRZY URODZENIU.

 

 Jeśli chodzi o politykę dotyczącą płci, wielu z opozycji przyznaje, że dorośli mogą sami wybrać, czy zdecydują się na terapię hormonalną, czy na operacje okaleczającą ciało, ponieważ dorośli mogą lepiej rozważyć ryzyko związane z ich decyzjami.

Z drugiej strony dzieci znacznie różnią się od dorosłych. Przeciwnicy ideologii gender niezachwianie walczą o to, by trzymać te ideologiczne procedury z dala od dzieci, ponieważ rozumieją, jak bardzo są one podatne na manipulacyjny charakter tak zwanej „opieki afirmującej płeć”. Zdecydowanie zbyt wiele dzieci stało się już ofiarami eksperymentów medycznych.

Właśnie dlatego ustawa uchwalona niedawno w Niemczech w zeszłym tygodniu stała się jeszcze bardziej irytująca. 12 kwietnia Bundestag, czyli niemiecki parlament, „przyjął jedną z najdalej idących na świecie polityk w zakresie samostanowienia płci”, znaną jako Ustawa o samostanowieniu (SBGG). To radykalne ustawodawstwo „uznaje „tożsamość płciową” za cechę chronioną i umożliwia rodzicom zmianę oznaczenia płci w dokumentach ich dzieci od urodzenia” – podaje Reduxx.

Obywatele mogą teraz zostać ukarani grzywną w wysokości 10 000 euro za „martwe imię”, czyli termin używany przez aktywistów LGBT, gdy ktoś „bez ich zgody” jest określany imieniem nadanym im przy urodzeniu, a nie imieniem, które wybrało w ramach swojej tożsamości.

I właśnie wtedy, gdy wydaje się, że bardziej drastycznie już być nie może, SBGG „pozwala rodzicom na zmianę zapisanej płci dzieci, począwszy od urodzenia. Od piątego roku życia możliwa jest zmiana imienia i płci, jeśli istnieje „wzajemna zgoda” między dzieckiem a rodzicami”.

Lekarze podkreślali, że Europa wyprzedza Stany Zjednoczone pod względem tego, jak daleko zaszła ideologia płci. Jednak niektóre kraje, takie jak Wielka Brytania, Szwecja, Finlandia i Norwegia, zaczęły się wycofywać w miarę pojawiania się coraz większej liczby dowodów na szkodliwość takich procedur. Na szczęście w Ameryce walka jest silna ze strony tych, którzy są zdeterminowani, aby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo, uniemożliwiając wprowadzenie w tym kraju ustawodawstwa takiego jak SBGG.

Analizując to niedawne wydarzenie, nasuwa się jednak kilka pytań: jakie implikacje niesie ze sobą ustawa taka jak ta uchwalona w Niemczech dla dalszych losów wojen związanych z polityką płci?

Czy podobne przepisy zostaną przyjęte w innych częściach Europy? Jak zareaguje Ameryka? Aby pomóc w zrozumieniu niektórych z tych pytań, Joseph Backholm, starszy pracownik Rady ds. Badań nad Rodziną ds. zaangażowania strategicznego i światopoglądu biblijnego, skomentował dla The Washington Stand.

„Jeśli określimy „radykalny” jako coś znacznie wykraczającego poza granice przyzwoitości, jest to zdecydowanie polityka radykalna” – upierał się Backholm. „Pomysł, że rodzice mogliby zmieniać płeć dziecka od urodzenia, jest oburzający.

Każdy rodzic, który od urodzenia chciał traktować swojego syna jak dziewczynkę, powinien utracić prawa rodzicielskie, a nie dostać wsparcie i zachęty rządu”

Odnosząc się do szczegółów uchwalonej ustawy, Backholm zauważył: „Nazwa jest ironiczna, ale idealna, podobnie jak ich flagowe święto, Pride”. Kontynuował: „Ustawa o samostanowieniu odzwierciedla ich pragnienie zdefiniowania własnej rzeczywistości, ale rzeczywistość nigdy nie przegrywa”.

Jest to oczywiście widoczne w górach badań i dowodów potwierdzających biologiczną rzeczywistość binarności obu płci, a także rzeczywistość, że hormony i operacje nie mogą zmienić płci biologicznej. „Dlaczego płeć dziecka jest jedyną rzeczą, którą rodzice mogą zmienić?” – zapytał Backholm. „Dlaczego nie mogą zmienić roku urodzenia, aby od razu kwalifikować się do świadczeń emerytalnych? Dlaczego dziecko, które czuje się jak stara dusza, nie może identyfikować się jako emeryt?

https://washingtonstand.com/commentary/germany-passes-radical-law-allowing-parents-to-trans-their-infants-from-birth

 

 

Przyznam się jeszcze do czegoś innego. Mimo, że pisuję od 12 lat na blogu o progresie zła, to ciężko mi jest oswoić się z tego typu “prawem” czyli bezprawiem biblijnym. Nawet może nie tyle z ustawodawstwem, ale z tym, że znalazłem się w takich czasach.

Jestem tutaj w tym momencie dziejów i nie dowierzam.

Nie wiem jak Wy, ale ja mimo wszystko nie spodziewałem się, że Sodomia w Europie nastąpi tak szybko. OK, USA, Kanada rządzone przez skrajnych komunistów. Mam także świadomość odchyleń Niemców i mam w głowie ich historię. Niemcy były tworzone przez Chazarów. Mamy trzy na to dowody:

 

1. Tak zwani Żydzi uciekli po pogromie Świętosława do Niemiec.
2. Język obecnych tzw. Żydów to jidysz, czyli połączenie niemieckiego i hebrajskiego.
3. Nazwiska Żydów  w innych krajach niż Niemcy mają niemieckie końcówki: Hofman, Edelman, Weiss.

Przypominam, ze największy zbrodniarz na świecie mieszkał w Niemczech i nazywał się Amschel Mayer. Zamienił nazwisko na  Rothschild.

To w Niemczech od dawien dawna były gay parady i to w tym kraju są rozmaite frywolne programy telewizyjne.

Plan Marshalla był planem amerykańskich Chazarów dla Niemiec.

 

Ok, mamy za miedzą Niemcy, ale o polińskie podwórko jeszcze możemy dbać i dlatego proponuję uświadamiać innych jak się da w kwestii nadchodzącego tsunami Sodomii.