Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

W USA odnotowuje się spadek zainteresowania Biblią do poziomu 40%.

Syjonistyczny protestantyzm nie jest wiarygodny i dlatego ludzie odchodzą od wiary.

 

 Kompleksowe badanie przeprowadzone przez Amerykańskie Towarzystwo Biblijne „State of the Bible USA 2024” wykazało ciągły spadek zainteresowania Biblią wśród Amerykanów. Eksperci obawiają się, że ten trend może mieć daleko idące konsekwencje dla duchowej i społecznej tkanki kraju.

Według badania jedynie 38% dorosłych Amerykanów korzysta obecnie z Biblii co najmniej trzy do czterech razy w roku poza nabożeństwami, co oznacza niewielki spadek w porównaniu z 40% w roku poprzednim.

Ten stopniowy spadek stanowi stałą tendencję obserwowaną w ciągu ostatniej dekady, przy zauważalnym spadku z 50% w 2011 r. do poniżej 40% obecnie.

Pomimo ogólnego spadku używania Biblii widać oznaki trwałego zainteresowania rozwojem duchowym. Badanie wykazało, że 15% respondentów zgłosiło wzrost osobistego korzystania z Biblii w porównaniu z poprzednim rokiem, co sugeruje, że prężna, choć niewielka grupa osób pogłębia swoje zaangażowanie w Pismo Święte.

W raporcie wprowadzono nową miarę – Spiritual Vitality Gauge (SVG), która ocenia zdrowie duchowe jednostek na podstawie dziewięciu kluczowych pytań dotyczących ich przekonań i praktyk.

Najnowsze ustalenia wskazują na niepokojący wzrost liczby Amerykanów sklasyfikowanych jako „chore” w życiu duchowym, z 21% w roku poprzednim do 28%.

Ten duchowy upadek jest najbardziej widoczny wśród młodszych pokoleń – zaledwie 11% dorosłych pokolenia Z uważa się za zaangażowanych w Pismo Święte, co stanowi najniższy wynik spośród wszystkich objętych badaniem grup wiekowych. Ta grupa demograficzna jest też najmniej skłonna do postrzegania Biblii jako wywierającej znaczący wpływ na ich życie.

Oprócz tych niepokojących trendów badanie podkreśla także ciągłe pragnienie wśród Amerykanów nawiązania kontaktu z Biblią. Ponad połowa respondentów (53%) chciała częściej czytać Biblię, wskazując na ukryte zapotrzebowanie na duchowe zaangażowanie.

Regionalne różnice w zaangażowaniu w Biblię są wyraźne. Południe prowadzi z najwyższym odsetkiem osób zaangażowanych w Pismo Święte, wynoszącym 25%, co stanowi prawie dwukrotnie więcej niż na północnym wschodzie i środkowym zachodzie. Ta regionalna dysproporcja podkreśla zróżnicowane krajobrazy kulturowe w całych Stanach Zjednoczonych i ich wpływ na praktyki religijne.

https://www.jpost.com/christianworld/article-797286

 

 

Zacznę od końca. Ewidentnie jest korelacja między zaangażowaniem w czytanie Słowa a poglądami politycznymi. Południe USA a zwłaszcza Teksas jest mocno prawicowe, republikańskie. W związku z tym północ bardziej popiera LGBT, Bidena, wojnę.

Teraz sobie wyobraźmy, co by był gdyby wszyscy czytali Biblię i nie 4 razy do roku ale codziennie i bez udziału pastorów lecz samodzielnie? Nie byłoby wojen, kłamstw, Sodomi, wyzysku, niesprawiedliwości, farmakei itd itd.

 

Kolejna sprawa.

38% dorosłych Amerykanów korzysta obecnie z Biblii co najmniej trzy do czterech razy w roku poza nabożeństwami.

 

Ludzie oddali wolność na rzecz syjonistycznych pastorów i w związku z tym ok. 40% Amerykanów czyta Biblię poza nabożeństwami i to cztery razy do roku. Osobiście zdarza mi się nie czytać jeden lub góra dwa dni Biblii. Czuję się wtedy głodny Słowa, czuję, że coś jest nie tak, a muszę zaznaczyć, że nie czytam na zaliczenie.

Tak jak czasem wstawiam pod moimi tekstami informacje, czy też mówię w filmach, że komentuję wydarzenia na świecie w oparciu o Biblię. To na daje mi mądrość kiedy jestem mądry.

Ameryka jest bestią z rozdziału 13 Apokalipsy i ma rogi jak Baranek ale mówi jak smok. Masa pastorów to proizraelscy masoni.

Protestanci topią wiarę w Boga z Jezusem na ustach.

W roku 2011 było w Polsce 0,38% protestantów.

W roku 2021 wg spisu powszechnego ok 0,34%

 

 

Protestantyzm w PL prześcignęli nawet Świadkowie Jehowy.

Trudno się dziwić skoro baptyści i kościół zielonoświątkowy dwie “największe” religie protestanckie nie są wiarygodne i odgórnie są w ekumeni z Rzymem, wspierają Izrael i kumplują się z władzami państwa jak prezbiter baptystów:

 

screeny facebook

 

 

Protestantyzm ma za zadanie nie przeszkadzać bestii z morza.

 

Jak to powiedział William Cooper kilkadziesiąt lat temu “christiaństwa nie ma, są za to małe grupki domowe”

 

 

 

 

Zaktualizowane: 25 kwietnia 2024 - 10:55

Dodaj komentarz

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
pl_PLPolish