Nagła śmierć polskiego kierowcy ciężarówki w Rumunii.

Może nie wszyscy pamiętają, ale napisałem już kilka razy o umierających nagle kierowcach ciężarówek ale i też o zgonach pilotów.

Do puli umarłych nagle dołącza polski kierowca ciężarówki

 

29 stycznia br. policjanci Komendy Miejskiej Pitesti zostali zaalarmowani o znalezieniu martwego mężczyzny w kabinie ciężarówki na parkingu w promieniu gminy Bascov.

Na miejsce zdarzenia udali się funkcjonariusze policji z Komisariatu Policji Bascov, którzy podjęli pierwsze kroki, a zespoły medyczne stwierdziły, że dana osoba nie żyje.

Śledztwo przejęli funkcjonariusze Policji Biura Śledczego Kryminalnego Pitesti, w sprawie której akta karne zostały sporządzone w trybie art. 192 Kodeksu karnego, pod nadzorem Prokuratury przy Sądzie w Pitesti.

Po przeprowadzeniu śledztwa ustalono tożsamość mężczyzny, to 45-letni mężczyzna, obywatel Polski. Trwają badania w celu ustalenia wszystkich okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia, a medyczno-prawna sekcja zwłok ma ustalić przyczyny śmierci

 

ziarulargesul.ro/tragedie-in-arges-barbat-gasit-fara-viata-in-cabina-unui-autocamion/?fbclid=IwAR1y287B81ykbBD0AiV5jbCzHv5NO3-VZtnt0PDrnh1gnEVHhbguoZQLZj8

 

Oczywiście nie mamy w tym przypadku nawet poszlak. Nie mniej jednak ponad wszelką wątpliwość od roku zgonów zawodowych kierowców jest coraz więcej…

Natomiast śmierć kierowcy z Kolumbii można zaliczyć do puli „zmarli nagle” po wiadomo czym….

 

22 stycznia na drodze Yarumal-Campamento w północnej Antioquia w Kolumbii, kiedy autobus wpadł do przepaści, kierowca zginął, a pięć osób zostało rannych.

Ze wstępnych danych przekazanych przez władze wynika, że ​​autobus jechał na trasie międzygminnej Yarumal-Angostura, gdy kierowca doznał zawału serca, w wyniku którego stracił kontrolę nad pojazdem.

Uważa się, że kierowca po utracie kontroli nad pojazdem uderzył w nieruchomy obiekt, w wyniku czego minibus przewrócił się i przetoczył na odległość około 75 metrów.

Pięciu pasażerów również zostało rannych i przewiezionych do szpitala San Juan de Dios w Yarumal.

https://www.eluniversal.com.co/sucesos/conductor-sufre-un-infarto-y-bus-se-va-a-un-abismo-cinco-personas-heridas-XB9829514

 

Na razie nie jest to jakaś plaga, aczkolwiek warto odnotować takie informacje i kto wie, co będzie za pół roku, rok.