(4) Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość. (5) Wspomnij więc, z jakiej wyżyny spadłeś i upamiętaj się, i spełniaj uczynki takie, jak pierwej; a jeżeli nie, to przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie upamiętasz. Ap. 2.
Pamiętam pierwsze zjazdy Czytelników bloga i radość płynącą z tych spotkań w imię Jezusa. Później była przerwa, część odpadła, a następnie ukształtowała się wspaniała grupa ludzi kochających i wielbiących Boga.
Czytam Słowo Boże ponad 10 lat i w dalszym ciągu zauważam u innych i czasem u siebie wypadnięcie z toru.
Jezus w liście do Efezjan zauważa uczynki eklezji, ale ma pretensje o brak miłości. Można wiele dla Boga robić i …..nie mieć dla niego czasu.
Zły tak zorganizował nam czas, że pomimo samochodów dzięki którym się szybciej przemieszczamy, że pomimo pralek, dzięki, którym szybciej pierzemy i pomimo zmywarek dzięki którym nie musimy myć naczyń żyjemy w jednym wielkim pędzie i wszystko jest ważne, ale nie Bóg.
Efezjanie musieli być ludźmi czynu, a jednak zabrakł im miłości do Boga. Dbali o jakość nauczania ale nie mieli czasu na Boga…
(2) Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. (3) Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś.
Ale to nie tylko brak czasu. To także brak zaufania w sytuacji kryzysowej.
8) Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje – mówi Pan, (9) lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze.
Ty chcesz tak, Ty chcesz teraz, a Bóg mówi: mam inny plan.
Bóg mówi: nie teraz rozwiążę Twój problem.
Co się wtedy dzieje?
Mogą przyjść chwile załamania, może przyjść zwątpienie, a nawet uraza do Boga….a uraza jest brakiem miłości. Każdy kto był w związku wie, że bywają tzw. ciche dni.
My z Bogiem mamy również ciche dni. Nie damy mu wtedy swego czasu, nie będziemy Go słuchać, ani z nim rozmawiać…Czy to coś więcej niż foch?
Jeśli w związku odkryłeś/aś, że druga strona jest inna niż sobie wyobrażałeś, to czy od razu odrzucasz męża, żonę? Nie…
Życie to wzajemne docieranie. Mam wrażenie, że my z Bogiem stale się docieramy.
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Mt 11.
Zdejmij więc nogę z pedału gazu i wróć do pierwszej miłości do Boga i delektuj się Jego obecnością.