Władze ds. zdrowia w kilku stanach Australii zaleciły powrót do masek w obliczu gwałtownego wzrostu liczby przypadków Covid-19 przed tzw. Bożym Narodzeniem.
Liczba przypadków wirusów wzrosła ostatnio w całym kraju o 23,6 procent, a eksperci twierdzą, że wkraczamy w ósmą falę infekcji.
W Nowej Południowej Walii w ciągu dwóch tygodni poprzedzających 4 listopada ponad 11 procent testów PCR dało wynik pozytywny, a stanowy departament zdrowia ostrzegł, że „przypadki zachorowań na COVID-19 rosną”.
„Większa liczba wizyt na oddziałach ratunkowych w związku z Covid-19 wzrosła w większości grup wiekowych, szczególnie wśród małych dzieci i osób w wieku 65 lat i starszych” – czytamy w najnowszym raporcie departamentu dotyczącym monitorowania układu oddechowego .
https://7news.com.au/news/public-health/health-authorities-across-australia-call-for-return-of-masks-amid-eighth-covid-wave-c-12510386
________________
Mój komentarz.
W Australii jest ponad 20 stopni i sezon grypowy zaczyna się ale w Europie. Mimo to zalecenia dotyczące masek są na tym kontynencie jak i w USA czy Irlandii.
Jest wielce prawdopodobne, że niebawem zacznie się kolejna PLANdemia.
W Polsce gazeta chazarska już teraz zaraża strachem pokazując statystyki grozy:
https://next.gazeta.pl/next/7,173953,30403136,tak-rosla-liczba-zakazen-covid-19-w-ostatnich-tygodniach.html
Nic sie nie działo odkąd miliony Ukraińców przekroczyło granicę Polski, ale teraz równolegle z innymi państwami na świecie pojawia się nowa fala….
Mój wierszyk na tę okazję.
Przez rok znany nam koronawirus celebryta był na urlopie.
Ciężko mu było wytrzymać w tym zmian klimatycznych ukropie
Chodził więc po świecie, szwendał się i czuł się porzucony.
Lecz oto pentagramowcy znów kraczą o nim niczym wrony.
Odżył więc duchem kłamstwa ożywiony.
Dla prezesów firm farmaceutycznych i mamony.
W magazynach już “eksperymenty” na ludzi czekają
Neo Mengele i im podobni ręce zacierają.
Kiedyś jednak ci wszyscy pyszni ludzie na przyjście Jezusa w skałach się pochowają.