Oficer Wojska Polskiego o skorumpowanej kadrze, szczepionkach, honorze i wartościach. Zwolniono go dlatego, że bronił tego co słuszne.
Żołnierz mówi o śmierci żołnierza po szczepieniach.
Tacy ludzie są na wyginięciu. To daje do myślenia. Ludzi odważnych jest niewielu. Na ogół panuje konformizm i oportunizm.
Szymon, tak chyba ma na imię postawił swoją karierę w imię trzymania się wartości najwyższych. To niespotykane.
W samym internecie chrześcijańskim, na fejsbuku ludzi z honorem jak ze świecą szukać. Jeśli się kogoś wyprasza i mówi żeby nie czytał jeśli neguje autora, zazwyczaj nadal czyta blog, czy wchodzi na kogoś profil. Ludzie bez honoru.
Oficer mówi o wartościach. Apeluje do innych służb mundurowych. Ten film to ewenement. Reszta udaje jak gdyby nigdy nic się nie działo.
Szkoda, że potrzeba było szczepionek aby oficer przekonał się o układach w WP.
Jeszcze większą szkodą jest to, że nie wie, iż nie jesteśmy suwerenni, że jesteśmy okupowani przez Chazarów i Watykan.
Proszę o modlitwę za tego żołnierza, aby dobry Bóg sprawił, że pozna prawdę, która go wyzwoli z sideł kłamstw systemu religijnego i żeby został zbawiony. Uhonorujmy go modlitwami i błogosławmy jemu i jego rodzinie.
Jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby jakikolwiek żołnierz tak pięknie się wypowiadał o wartościach. Niesamowity człowiek z sercem i niespotykaną wręcz etyką. Żołnierz z prawdziwego zdarzenia, a nie najemnik/maszynka do zabijania.
Tylko trzeba uważać. Stowarzyszenie Bronimy Munduru, do których należy jest organizacją, w której dominuje filozofia New age, a chrześcijaństwo głównie zorientowane na KK